reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

Witam !!!!
My już z powrotem w Holandii przyjechaliśmy w czwartek ale mój mąż sobie przedłuzył wolne i do pracy idzie jutro fajnie tak sobie razem posiedzieć w domku a nie ciągle sama z dziećmi .

W Polsce maiałam mase spraw do załatwienia jak przyjechałam tutaj to normalnie czuje ze odpoczywam a tam Julcia marudna była na maksa a teraz jeszcze ma ospe ( W Polsce strasznie dużo osob choruje )i mam pytanie czy ja tutaj mam z nią iśc do lekarza bo kiedyś coś słyszalam ze tutaj się nie idzie z ospą ale pewna nie jestem jak to jest .
 
reklama
witam popoludniowo,
dziewczyny, ale sie wlasnie usmialam.
Dla tych, ktorym dzis smutek doskwiera, przytaczam fragment tlumaczenia, ktore wlasnie robie.
Pomogl mi automatyczny tlumacz w tym :) to sie nazywa perełka Google translate:

De paden worden dagelijks door het schoonmaakbedrijf in de middagpauze gezogen.
Trasy są codziennie sprzątane przez czyszczenie w lunchu dupy.
 
Mowie wam, ze bylam ostatnio w belastingu bo pomagalam komus z SOFI nr, jak podeszlam do okienka i powiedzialam ze przyszlismy odebrac BSN to babka mi oznajmila, ze skoro ta osoba nie jest tutaj ZAMELDOWANA, to otrzymuje SOFI nr, ktory ogolnie ma takie same cyfry jak BSN po zameldowaniu :-D macie racje, niczym sie to nie rozni, tylko nazwa:nerd: Juz nie pamietam nicka tej osoby, ale pytala o zrobienie BSNu, a do tego trzeba miec meldunek. Pogmatwali w tym belastingu, nie wiadomo po co, jak to wszystko jedno i to samo, tyle ze pod dwoma nazwami :baffled: chyba zrobili to po to zeby odrazu wiedziec kto jest zameldowany i oplaca podatek a kto nie :D hehehehehe
 
Iskierko takie wlasnie spichy dostaniesc w C&A ja tam kupowalam dokladnie takie i jeszcze z dlugim rekawem. Co do tego sofi i BSN to sie zgadzam bo to to samo i wyrabiaja na miejscu w jakies 15 min z tym ze trzeba sie wczesniej umowic. Chociaz moja mama jak pracowala w OTTO to oni sami wyrabiali jej sofi nie wiem jak ale ona nie byla w Belastingu :-)
Anetko, widziałam wczoraj na ich stronce, ale też tylko w kompletach z koszulką a czasem i ze "sweterkiem" (czy jak to tam nazwać). W realnym C&A jeszcze nie ogladałam, ale zajrzę. Dziękuję.
Mojemu mężowi tez wyrabiało biuro pracy - jeszcze w 2007 i bylo to Covebo. Ale po odbiór musiał jechac osobiście i dlatego Covebo zawsze umawaiło na spotkania po kilku ludzi, by nie jeździć z każdym z osobna. Jak jest teraz to nie wiem - czy musza jechac czy nie.
dla ścisłości to jak wyjaśnić tą rozne ze strony samego belastingu?? z tego wynika ze osoby zameldowane po 2007 automatycznie otrzymuja BSN a osoby nie zameldowane pozostaja nadal przy sofi.
Ja też do tej pory myślałam ze to to samo. a wyrobienie to faktycznie 15 minut tylko kwestia tego ile czeka sie własnie na to wyrobienie.
Madziula, jak zwał tak zwał. Faktem jest że właściwie jest to to samo - numer identyfikacji podatkowej, czyli coś jak polski NIP czy PESEL.
I generalnie gdziekolwiek idziesz czy dzwonisz by cos załatwić to nie pytaja już o sofii ale o BSN. Pewnie dlatego różne urzędy i instytucje nie rozgraniczają na sofii i BSN uważając że jest to to samo.
BSN (czy sofii) potrzebne jest niemal wszedzie - najbardziej w belastingu i przy podejmowaniu pracy, ale też i do ubezpieczenia czy założenia konta w banku, do zasiłku dla bezrobotnych itp.
Chyba więc przyjęło sie mówic, ze to jest to samo :)
Zresztą nawet na podanej przez was stronie jest napisane:
Wij werken er hard aan om in alle brochures, brieven, formulieren, internetsites en dergelijke 'sofinummer' te vervangen door 'burgerservicenummer'. Toch kan nog ergens 'sofinummer' staan terwijl het 'burgerservicenummer' wordt bedoeld. Dit wordt zo snel mogelijk aangepast.
Czyli dla belastinu tez jest to jedno i to samo:-D

Sencilla - tłumacz google zawsze ma takie perełki:-D:-D:-D
 
jaki tu ruch w niedzielę hehe. jaka u mnie w domu cisza, m śpi, jeden maluch palca u nogi gryzie, reszta śpi. \a ja właśnie testuj e sobie laptopa nowego, znalazłam dziś na niedzieli za 100 euro 12 calowy,
M zadzwoni l i kupiliśmy go mi.. w końcu mam mały a nie 17 calowy, łatwiej będzie go zabierać do pl. a stary pewnie rodzicom oddamy.


a w łaśnie jak to jest, moja szwagierka ma 1000 euro do zwrotu, bo za dużo jej naliczyli, ta nie chce im oddać, bo twierdzi że lepiej będziej jak sobie wezmą zaległy zwrot co mają jej dać, i tu moje pytanie mogą coś takiego zrobic. pieniądze się im skończyły, ona teraz w ciąży , mąż jej dopiero co prace zmienił. a ona truje m aby za latwił z tym zwrotem.
 
Robale, może by zadzwonic do belastingu i zapytać, wytłumaczyć jaka sytuacja....


aa tak z innej beczki.. to jak długo w ciązy wspołżyłyście ??? mam nadzieje że to nic osobistego :(



P.S. znajoma ma do odsprzedania nowy laktator avent reczny z podgrzewaczem 2w1 , raz uzyty za 40 e , jakby ktoś cos to prosze na pw :)
 
Ostatnia edycja:
a w łaśnie jak to jest, moja szwagierka ma 1000 euro do zwrotu, bo za dużo jej naliczyli, ta nie chce im oddać, bo twierdzi że lepiej będziej jak sobie wezmą zaległy zwrot co mają jej dać, i tu moje pytanie mogą coś takiego zrobic. pieniądze się im skończyły, ona teraz w ciąży , mąż jej dopiero co prace zmienił. a ona truje m aby za latwił z tym zwrotem.
Obawiam się, że niestety będzie musiała oddać to 1000€, z tym, że pewnie jest możliwośc rozłożenia tego na raty. Nie jestem pewna jak jest w przypadku podatku, ale jak nam naliczyli za dużo zorgtoeslagu i kindertoeslagu to tez musieliśmy oddać i właśnie belasting sam zaproponował nam w piśmie byśmy to płacili na raty. Było tego sporo, bo kazdego z nich mialam do zwrotu ok. 800€ w sumie za dwa lata.
Ja jednak zrobiłam taki mały "myk", że nie płaciłam tych rat i teraz co miesiąc otrzymuje zorgtoeslag i kindertoeslag za obecny rok, ale pomniejszony o rate zaległości.
Z tego co wiem z podatkiem tak się nie da zrobić.
Niech szwagierka spróbuje zwrócić sie o pomoc do jakiegoś fachowego biura księgowego...
aa tak z innej beczki.. to jak długo w ciązy wspołżyłyście ??? mam nadzieje że to nic osobistego :(
Szczerze - to my raczej wcale.... ale to wynika z moich problemów - ból spojenia i straaaaszna suchość na którą dosłownie nic nie pomaga:baffled:
Staram sie to mężowi rekompensowac w innej formie, ale różnie to bywa:-)
 
Iskierka, my musimy oddać 290 e podatku do belastingu i dostaliśmy acceptgiro puste, czyli kwote moge sobie wpisać sama, to działa tak samo jak przy spłacie toeslag.... ale z tym twoim mykiem no to faktycznie napewno sie nie da, bo przeciez podatku nie dostaje sie co miesiac wiec nie mieliby co pomniejszyc :) a swoją drogą to fajne rozwiązanie, nie wiedziałam ze tak mozna :)

a co do wspołzycia no to nie ciekawie, juz nie tylko dla meza ale dla ciebie tez ;)
 
reklama
Iskierka też mi się tak wydaje że nie można tak., ale ona nie zadzwoni, czeka aż my to zrobimy. w ogóle wymyśliła żebyśmy dali jej ten zaległy zwrot choć jeszcze nie przyszedł na konto M, a my sobie poczekamy na niego.
 
Do góry