reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

reklama
dziewczyny co byscie poradzily ,bol i krwawienie z pochwy po stosunku.co to moze byc dodam ,ze do tego kiepska cytologia
Nana, tu może byc potrzebny specjalista. Ja miałam nawracające nadżerki i kiepska cytologię jeszcze w PL musialam mieć specjalny zabieg zwany konizacją. To coś jak wypalanka, tylko głębsze. Takie wycięcie chorej tkanki wraz z nadżerką. Wszystko pod narkozą i niemal bezboleśnie, za to 2 dni wchodzenia w "pampersach" - tak sie ze mnie lalo. Ale od tamtej poty mam spokój. Więc radze jak dziewczyny - lepszy lekarz, choć może nie koniecznie zaraz polski...
Jeśli chodzi o męża to musisz go jakoś przekonać że z tego może się zrobić poważna sprawa (komórki rakowe) i niech on szuka specjalisty.

Nie mówcie proszę o wadze, bo ja.....
Jak wychodziłam za mąż to ważyłam 45kg, idąc rok po ślubie do pierwszego porodu ważyłam 72kg. Gdy 2 lata później udalo mi się osiągnąć wagę 55kg okazało się, że znowu jestem w ciąży - waga przy porodzie podobna.
Generalnie nigdy nie odchudzałam się na siłę, nie stosowałam żadnych diet. Pilnowałam jedynie by nie podjadać i nie jeść później niż o 20.00. Niestety, pracując na nocki nie dało się nie jeść po godzinie 20.00.
Potem była Holandia i praca do 22.00/23.00. Teraz ciąża i już w tej chwili ważę ponad 80kg, co przy wzroście 155cm daje niezłą kombinację (lepiej przeskoczyć niż obejść:-D).
Na dodatek moje maleństwo chyba ciągnie ze mnie ile wlezie bo ja prawie non stop jestem głodna. jem owoce, warzywa, unikam słodkiego i przekąsek (chipsów, czekolad), a i tak grubnę wszędzie....
Już muszę kupować staniki 85C, a zawsze miałam 75B, a co będzie dalej????
 
Iskierka, mi tez piersi niezle urosly, ostatnio sobie kupilam miseczke... 75 E!! a zawsze mialam B:-D

co do wagi to jakos nie mam specjalnie problemu (mam 180 cm wzrostu i teraz waze 81 kilo, przed ciaza 68), ale wiadomo: kazde cialo jest inne i inaczej reaguje.
 
tak wiem o co ci chodzi SENCILLA tylko ze jak pytaj czy sie martwie o dziecko ,to mowie ze tak ,bo taka prawda ,bo mam o co.mowie im o co sie martwie i przyznaja mi racje.ale ostatnio powiedzialam ze z Tymkiem jest juz lepiej i ze bardziej sie ciesze niz martwie.bo robi postepy i mam z czego si ecieszyc .taka jestem ze jak nie podoba mi sie to ganie a jak jest ok to chwale ,nie lubie robic dobrej miny do zlej gry.no pewnie ze czasem trzeba ale nie gdy idzie o moje dziecko
 
nie zrozumialam ISKIERKA do czego mam meza przekonac. i wogole nie zrozumialam ,bylam dzis u lekarza i kazal mi przyjsc za 3 miesiace

SENCILLA dopiero doczytalam masz 180 wzrostu ,wow ja tylko 157
 
Ostatnia edycja:
Nana, mysle, ze Iskierce chodzilo o to, abyscie postarali sie o wizyte u lepszego lekarza, nie wiem, jakie macie mozliwosci, ale zazwyczaj w szpitalach uniwersyteckich (amsterdam, leiden, utrecht) sa super specjalisci i oni pomoga. w holandii jest prawo, ze zawsze mozesz ubiegac sie o druga opinie i nikt Ci nie moze tego zabronic. druga opinia, mam na mysli innego lekarza. normalnie sie umawiasz na wizyte u gina w szpitalu uniwersyteckim i jedziesz. ja bym tak zrobila, gdybym miala tak duze problemy.



tak, ja jestem duza babka, hihi, wyzsza jestem od meza nawet :D
dobranoc Mamusie!
 
Ostatnia edycja:
Iskierka, mi tez piersi niezle urosly, ostatnio sobie kupilam miseczke... 75 E!! a zawsze mialam B:-D

co do wagi to jakos nie mam specjalnie problemu (mam 180 cm wzrostu i teraz waze 81 kilo, przed ciaza 68), ale wiadomo: kazde cialo jest inne i inaczej reaguje.
No wiesz, wzrost 180 i waga 80 to jakoś wygląda, ale wzrost 155 i waga 80.... to mała, okrągła piłeczka:-D:-D:-D

nie zrozumialam ISKIERKA do czego mam meza przekonac. i wogole nie zrozumialam ,bylam dzis u lekarza i kazal mi przyjsc za 3 miesiace
Ok, to tak po kolei - z Twojego postu:
powiem wam ze rece mi opadly,moj maz to taki zly jest.nie wiem czy to tu norma ,czy tak sie zachowuja bo my polki jestesmy.do tej pory to tak nie myslalam.3 miesiace no napewno tyle nie bede czekac.
zrozumiałam tyle, że masz duży problem natury kobiecej i nie dość że lekarz zbagatelizował sprawę i kazał przyjść za 3 miesiące to jeszcze mąż jest zły i myślałam, że o to, ze się zamartwiasz "bzdurami"... (niektórzy faceci tak mają).
Przepraszam Nana, ale czasem bardzo źle mi się czyta twoje posty, bo po kropce piszesz z małej litery i nie stawiasz spacji. Zlewa mi się to wszystko w jedno i często źle odczytuje to co napisałaś. Nie piszę tego by cię jakoś krytykować, bo każdy pisze jak chce, ale by wyjaśnić nieporozumienie - przepraszam.
Poza tym Sencilla ci to wyjaśniła lepiej - idz do innego lekarza, nie czekaj 3 miesiące. Masz prawo przecież zmienić lekarza lub zasięgnąć opinii u innego...
 
ok rozumiem .NO maz jest oczywiscie zly na lekarza nie na mnie.jasne ze czekac nie bede.dzieki za wsparcie.dobranoc dziewczynki
 
uff.. nadrobiłam.. ;-)

sencilla- nam sie wylal kiedys "kubuś" na materac i poszewke wypralam, po praniu pozniej chcialam wyrzucic bo sie skurczyl- ale jakos dalo rade go naciagnac i do dzisiaj mala na nim spi:-) (kupilismy wiekszy 70/140)

czytajac cytaty przypomnialo mi sie kilka dni temu w samochodzie tlumacze malej ze najpierw przed wakacjami, bedzie wiosna, beda drzewa kwitnac - beda paczki na drzewach- a Wiki jak mi wybuchla smiechem- "taak, paczki na drzewach". Normalnie ze smiechu sie poplakalam:-D pewnie pamietala paczki z tlustego czwartku:-)

gosia- ty masz nauke jezyka na codzien z mezem;-)

nana- ja az boje sie wybrac tutaj do lekarza.. ich lekcewazenie jest nie do przyjecia:crazy: jak mi sie uda pierwszy raz mysle zeby na dwa dni na weekend sama wyskoczyc do PL odwiedzic gina:sorry:


dobranoc..
 
reklama
Dzien dobry...
ale z was nocne marki:szok::-D - dwie strony musialam doczytac hihi...
Sencilla piekne te cytaty naprewno sobie pozycze - moge?:sorry:
Niunia z tymi paczkami dobre bylo - moje dzieci tez czasame takie literowki robia i ubaw po pachy...:-D
Nana powodzenia....:tak:
co do wagi to ja mam 169cm i waze JUZ 73,5kg i ...nadal nad tym pracuje...

ide zrobic moim spiochom sniadanko i do szkoly...
 
Do góry