reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Holandia

Iskierka71, przeczytałam kilkanaście wpisów z tego bloga i niestety łzy same zaczęły płynąć.... Nie na moje siły coś takiego. Od czasu pojawienia się Janka stałam się wrażliwsza, a może wręcz nadwrażliwa na cierpienie innych, a szczególnie małych dzieci. Mogę oglądać najkrwawsze horrory, a jak zobaczę reklamę akcji zbiórki żywności dla biednych dzieci to mam zepsuty humor na długi czas.

...ale blog na pewno warty poczytania dla kogoś kto ma więcej odporności. I rzeczywiście to wspaniały pomysł na wylanie żalu, bólu z siebie.
 
reklama
Ja ten blog czytam od dawna, zanim jeszcze zaszłam w ciążę i powiem ci, że niektóre wpisy czytałam naprawdę ze łzami w oczach, szczególnie, że mój syn ma dziś mniej więcej tyle samo lat co jej...

Ale w ciąży hormony strasznie szaleją i wczoraj popłakałam się na końcówce filmu "Armageddon"... Normalnie tylko chciałoby mi sie płakać, ale łza-dwie i szybko by mi minęło. Wczoraj jednak ryczałam jak bóbr...
 
Iskierka71 weszlam na tego bloga poczytalam tylko troche bo sie poryczalam jestem za slaba na takie cos. Tragedia ktora dotyka dzieci jak i zwierzeta przerasta mnie....:no: To jest chyba prawda ze najgorasza rzecza jaka moze nas spotkac to pochowanie wlasnego dziecka....
 
hej
Iskierka blog super, czytałam chwilkę i juz łzy staneły w oczach, nieraz przejmujemy się takimi błahostkami..dodałam blog do ulubionych, napewno przeczytam w całości.
My wszyscy chorzy, w sumie tylko katar i kaszel, ale dokuczliwe, chyba przez to suche powietrze w domu:/

Mamy problem z mieszkaniem, właścicielka chce żebyśmy opuścili mieszkanie do 20 lutego, bo ona nie mogła wynająć tego mieszkania(co się później okazało) bo jest pod hipotekę i bank nie wyraził na to zgody, a teraz każe się nam wyprowadzić, masakra, jeszcze gada że odetnie nam prąd i wodę w dniu 20 luty,ciekawe jak się to skończy, nawet nam przecież wypowiedzenia nie dała:/ dlatego tak szkoda że nie dostaliśmy tego mieszkania spółdzielczego, problem by się sam rozwiązał, sorki za moje żale.:no:
 
clauditka mam nadzieję i życzę Wam tego, żeby Wam gwiazdka z nieba spadła i żeby to wszystko zakończyło się dobrze. Zwłaszcza, że jesteście z Waszym Maluszkiem.. jeszcze na dodatek widzę, że za dni parę roczek kończy. Powodzenia! i nie sorkuj za żale. Po to to forum jest, żeby się wyżalić, pogadać, zamienić zdania :)

A ja takie pytanie. Czy kupię tu szałwię do parzenia? Bo u mnie Misia co raz lepiej śpi w nocy, mniej i jadła przez ostatnie dni i znowu mi się zastój robi w obydwu piersiach.... i dzisiaj cały dzień jej cycka dawałam żeby się pozbyć kamieni... i to takie błędne koło się robi.....
 
clauditka bardzo ci wspolczuje ale wiem co czujesz bo bylam w takiej samej sytuacji mielismy 1 tydzien na znalezienie czegos innego i przeprowadzenie sie.

A ja mam inny problem bylam pod prysznicem przed chwilka i przestala mi leciec ciepla woda momentalnie zrobilo sie w mieszkaniu zimno, bo zepsol mi sie piec musze czekac do rana az ktos przyjdzie to zrobic :(Mam nadzieje ze dzidzi sie nie zachce dzisiaj wychodzic na swiat :)
 
7axe7, szalwie kupisz tutaj w sklepach BIO, ale tez w zwyklym supermarkecie, jako przyprawa. Ja kupowalam tez w polskim sklepie. nazywa sie SALIE, chyba..
Clauditka, bardzo Wam wspolczuje! i co teraz zamierzacie zrobic? :baffled::shocked2:
 
reklama
clauditka bardzo ci wspolczuje ale wiem co czujesz bo bylam w takiej samej sytuacji mielismy 1 tydzien na znalezienie czegos innego i przeprowadzenie sie.

A ja mam inny problem bylam pod prysznicem przed chwilka i przestala mi leciec ciepla woda momentalnie zrobilo sie w mieszkaniu zimno, bo zepsol mi sie piec musze czekac do rana az ktos przyjdzie to zrobic :(Mam nadzieje ze dzidzi sie nie zachce dzisiaj wychodzic na swiat :)

uuuuhh nie zazdroszcze tego zepsutego pieca:shocked2: mam nadzieje ze szybko wam to zrobia.....:tak:
Clauditka trzymam kciuki - moze zdarzy sie cud...mi sie kiedys naprawde zdarzyl :szok::cool2:- byla sroda facet do piatku nam sie kazal wyprowadzic - nierozmawialismy z moim ze 3 godz.z przerazenia ci zrobimy bo Karina miala 1,7miesiecy ja w ciazy z Ernim a tu...:baffled: nie mielismy nikogo kto by mogl nam pomoc ---nagle dzwoni najlepszy kolega z podstawowki / tez pracowal w Bredzie/ i mowi do mojego M; "jakbys wiedzial ze ktos potrzebuje mieszkania to daj znac bo jest wolne na Haven:-)" on nam po prostu z nieba spadl z ta wiadomoscia...:-D:-D:-Doczywiscie jeszcze tej samej godziny zabookowali to mieszkanie i...po problemie....

bloga nie czytalam ale ja tez szybko sie wzruszam i zawsze na filmach rycze;-)

ja jestem styczniowy koziorozec 15-01....
 
Do góry