niunia_2008
mama Wiktorii :)
witam,
co za paskudna pogoda
maz podskoczyl z moczem malej do laboratorium i niestety ma jakas bakterie dostalismy antybiotyk..
u nas tak zawsze musi cos byc jak nie poprzebijane opony, wybita szyba w samochodzie.. chyba zycie nie chce zeby nam sie nudzilo..
a co u anety? pamietam ze ona zawsze tez miala pechowe przygody
aniaheven- teraz widac jak czlowiek sie przyzwyczaja do pewnych rzeczy ktore tak ulatwiaja zycie ale dobrze ze sa autobusy;-)
co za paskudna pogoda
maz podskoczyl z moczem malej do laboratorium i niestety ma jakas bakterie dostalismy antybiotyk..
u nas tak zawsze musi cos byc jak nie poprzebijane opony, wybita szyba w samochodzie.. chyba zycie nie chce zeby nam sie nudzilo..
a co u anety? pamietam ze ona zawsze tez miala pechowe przygody
aniaheven- teraz widac jak czlowiek sie przyzwyczaja do pewnych rzeczy ktore tak ulatwiaja zycie ale dobrze ze sa autobusy;-)