reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Holandia

Mamo Mikołaja., mojemu mężowi większości moich znajomych się nie podobają, a on to potrafi stwierdzić po chwili spędzonej z Wami, jacy jesteście. No tez mam nadzieję że powtórzymy.
A ja chyba kończę pracę. Moja szefowa powiedziała dziś, że chce mi dać na rękę 3,5 tylko że pracuje po 4 godziny. A jak ona będzie pracować po 8( co jest na dzień dzisiejszy nie realne bo nie chcą jej na tyle godzin dawać ) ( ja po 10,) to da mi 400 euro. Ona stwierdziła że 4 mi nie da ponieważ jej się nie opłaca, ale ja mówię jej że ja też muszę dojechać, więc praktycznie połowa idzie na paliwo, mąż się tak oburzył że nie chce słyszeć abym tak dalej pracowała, mówi że ja nie matka Teresa. Tyle że ja się tak przywiązałam do małej, ona do mnie że aż się poryczałam, na samą myśl. To jeszcze mi się zebrało, za to że tak małą traktowałam jak swoje dziecko, to nie mam co płakać, bo to nie moje. Mam dać znać, innej opcji nie ma, albo się zgadzam albo muszę odejsć.
 
reklama
Hej mamusie,

ja nawet nie mam czasu nadrobić Was....nasz synuś należy do tych co wolą świat oglądać niż drzemkę zaliczyć ...nawet nocą walczy, a ja już nie mam siły na nic. Dałąm sobie czas do 6 tygodnia, jak się nie ułoży rytm, to koniec z cycem i będzie butelka.
Trzymajcie kciuki i do sklikania tam kiedyś .
 
Dzień dobry....

PaulinaAnna niepoddawaj sie - myślami cię wspieramy!:tak:
Erni też był właśnie z tych co jak mama sie na 5m oddaliła to larmo robił....:-p:-D ale w końcu mu przeszło i ...był już grzecznym słodziakiem...Głowa do góry...:cool2:

Robale i jaka decyzja?:confused:

Anetko jak synuś dzisiaj? :sorry2:

Sencilla głowa do góry - po burzy zawsze nadchodzi słońce!;-)

U nas piękna pogoda - my zmykamy do pracy na 3godz. - pranko sie juz suszy na balkonie....

Miłego dnia kobity!
 
Bry, jaka decyzja? Prosta po kłótni z M musiałam zrezygnować, babka nawet mi podniosła ale M nie chce słyszeć o pracy u niej. Dlaczego - ponieważ tak mnie potraktowała, a po drugie nie podoba się mu jak małą traktuję. Całą noc płakałam, rozmyślałam ja jednak nie nadaję się na nianię, zbyt mocno przywiązuję się do dziecka, traktuje je jak swoje, tak nie może być. Czuję się paskudnie.
 
Witam,
Aniu Oliwierek dziś o niebo lepiej, zaraz będzie z mamą piekł tort:tak::tak:
Robale, a co w tym złego, że traktujesz je jak swoje:confused: Myślę, że to oznacza iż się bardzo dobrze nim opiekujesz, a przecież o to właśnie chodzi:tak: Czyż nie:confused:
PaulinoAnno trzymam kciuki za cyca:tak::-)

Ja właśnie z zakupów wróciłam i biorę się do pracy:tak:
 
Bry

a ja dzisiaj poza domem.Kolezance odszly o 4:30 wody,a za ona nie zna jezyka to pomagam jak moge i siedze u niej.Polozylam Jessi spac i czekamy na skurcze,ktorych ani widu ani slychu jak na razie:confused:

Dziewczyny jak to u was bylo??Ile po wodach zaczelo sie cos dziac??Bo mi pecherz przebijali w szpitalu juz.Wiecie taka jestem podekscytowana jakym sama rodzila.

Aneta jejku czytalam co przezylas po zabiegu to az mnie ciary przeszly.Dobrze ze z Olim juz.

Robale ja tez tak mialam jak sie pracowalam jako opiekunka,nawet gorzej bo w miedzy czasie mama musiala isc na operacje i do sanatorium i nie bylo jej 4 tyg.Po jej powrocie to jej dziecka oddac nie chcialam.Wsumie bylo ich troje.Najmlodsze mialo polo roku a potem 2,5 i niecale 4.Tez jestm zdania,ze to jak bardzo sie do dzieci przywiazujesz swiadczy o twoim zaangazowaniu w prace.

No to tyle chyba na dzisiaj kobietki.
 
Hej

Robale ja też bym chciała ,żeby niania traktowała moje dziecko jak swoje.:tak:
Aneta super ,że Oli już prawie wydobrzał:tak:Michaś już też lepiej ,noc nie była już zła.
Paulina trzymam kciuki ,żeby się mały ustatkował :tak:
My dziś idziemy do pracy ,bo babka dzwoniła ze pilnie potrzebuje prasowanie:sorry2:Zobaczymy jak nam pójdzie :happy2:
 
Dzięki dziewczyny za dobre słowa, ale mój mąż tak mnie skrytykował że aż zwątpiłam w siebie, tym bardziej jak usłyszał że mała powiedziała że ja jestm jak druga mama, którą bardzo kocha.

Aneta co dobrego kupiłaś?
Czarna trzymam kciuki za koleżankę, aby szybko skurcze przyszły
Karola miłej pracy
 
reklama
Hej...

Ja też już jestem....:tak: to był mój ostatni dzien tam - bo już więcej nie chce tam pracować ze względu na moją ciąże tak sobie obiecałam że "czarne adresy" do czerwca tylko ciągne....:-D Fajni ludzie mam nadzieje że utrzymiemy kontakt.

Teraz wcinam lunch-makaraon z serem i cynamonem bo zaraz przyjdzie moja nauczycielka od holenderskiego a ja głodna jak wilk!:-)

Czarna mi przy Ernim wody odeszły 21.30 a on sie urodził o 02;05:cool2:tak to było...Powodzenia dla koleżanki...

Robale ja często pracowałam jako opiekunka do dzieci lub au-pair w Dani to podchodziłam do tego jak ty...to wręcz cudownie że ktoś włada tyle serca w bycie z dzieckiem!:tak:

Anetko miłego pieczenia torcika.mniam podrzuć kawałek!!:-)
 
Do góry