Robale
Fanka BB :)
Jak sobie wyobrażam, to proste. Jeśli potwierdzi ciąże lub nie ( w sumie to jeśli nawet nie ma jej to się dowiem co i jak, bo i tak miałam w listopadzie być na kontroli ), gdy się okaże że jest ona to wiadomo wrócić i tak muszę po samochód i męża, a i tak byśmy zjeżdżali na początku grudnia, później M sam by już przyjeżdżał do Nl, a ja w Pl. Nie jechałabym już.