Hej....
Ja właśnie skończyłam prace...dzieci dotarły do domu tez!
Pewnie uznacie mnie za szaloną ale ja jeździam będąc w ciąży z Kariną na comiesięczną wizyte do PL....Bardzo dobrze znosiłam podróże i byłam happy że mogę pare dni spedzić z rodzinką. :-)
Z moich znajomych ciągle ktoś kursował i to było 1300km! w jedną stronę! Tak jeżdźiłam do 9 miesiąc i na czas byłam znowu w PL żeby mała się tam urodziła...Dlaczego?
Niestety nie znałam nikogo kto mógłby mi doradzić jak wy...mieszkałam na campingu z moim kochanym, nie miałam ubezpieczenia, on pracował pod jakimś głupkiem na czarno....i nie miałam za bardzo wyjścia.
A nie chcieliśmy się rozstawać!
Z Ernim to już była bułka z masłem - położna, ubezpieczenie i my na legalu!
Robale trzymam kciuki!;-)
Ja właśnie skończyłam prace...dzieci dotarły do domu tez!
Pewnie uznacie mnie za szaloną ale ja jeździam będąc w ciąży z Kariną na comiesięczną wizyte do PL....Bardzo dobrze znosiłam podróże i byłam happy że mogę pare dni spedzić z rodzinką. :-)
Z moich znajomych ciągle ktoś kursował i to było 1300km! w jedną stronę! Tak jeżdźiłam do 9 miesiąc i na czas byłam znowu w PL żeby mała się tam urodziła...Dlaczego?
Niestety nie znałam nikogo kto mógłby mi doradzić jak wy...mieszkałam na campingu z moim kochanym, nie miałam ubezpieczenia, on pracował pod jakimś głupkiem na czarno....i nie miałam za bardzo wyjścia.
A nie chcieliśmy się rozstawać!
Z Ernim to już była bułka z masłem - położna, ubezpieczenie i my na legalu!
Robale trzymam kciuki!;-)