reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Holandia

mamo mikołaja, moja mama pracuje w przedszkolu jako nauczycielka, więc często się napatrzyłam na płaczące dzieci i ich mamy, ale to Mikołajowi przejdzie, przyzwyczai się do chodzenia, do nowego otoczenia. Będzie dobrze

Ann oczywiście częstuję wirtualnie wszystkie panie z naszego grona ciastem
 
reklama
mamo mikolaja, gratuluje fasolki bo jeszcze ci nie gratulowalam
pamietam jak ja sie wam chwalilam a tu prosze te fasolki to juz prawie 8 tygodniowe kluseczki :-D

a ja chyba od srody mam @ :eek:, tydzien temu skonczylo sie poporodowe a tu znowu... a wogole zapomnialam napisac ze w srode bylam na kontroli u gina,
no i wszystko wyglada pieknie tylko... zapomnieli zalozyc jeden szew wiecej no i wszystko sie nie zroslo - zostala mi ekstra dziurka...:eek::eek: narazie mi zakleil, za 2 tyg do kontroli jak sie nie zrosnie to musza zalozyc mi jeszcze jeden szew :confused2:

mlode w porzadku, rosna jak na drozdzach, pysie coraz szersze :-D i faldeczek przybywa, jedyne co mnie martwi ze przez ten apetyt nie chca dlugo spac i nadal wolaja czesto jesc, czasem nawet co 2,5h. W CB mowili zeby juz ograniczac tylko jak tu ograniczac jak one tak krzycza, probowalam je oszukac herbatka ale nic z tego, cwaniary wiedza i za pol godziny i tak "glodowy krzyk". W nocy tez nawet jak dostana jest o 1 to i tak 3-4 wolaja.
 
Witam....

U mnie już weekend pełną gębą!:cool2:
Nawet zakupki zrobione!Tylko jeszcze szarlotka mi się marzy ale to wieczorkiem....Bo muszę po Karcie na 15.30 jechać do szkoły.A na dodatek mamy małą koleżankę w domu bo jej rodzice się dziś przeprowadzają więc się nią opiekujemy....:cool2:
Mami Mikołaja nie okazuj synkowi swoich lęków!:sorry:Dziecko bardzo szybko odkrywa nasze uczucia i jeszcze bardziej potęguje je w sobie.Tak więc jeśi ty się boisz malec jest PRZERAŻONY!:-:)-:)-(
Musisz mu pokazać że jesteś pozytywnie nastawiona do przedszkola i że on da rade...i będzie tam dobrze się bawić!
Mów mu zawsze jak go bardzo kochasz i że zaraz po niego wrócisz!:tak::tak::tak:Czas nie ma dla dzieci znaczenia a on będzie spokojniejszy...Spróbuj!;-)
Robale chciałaś kawkę - proszę bardzo!

Anetko jestem z Tobą...myślami...:sorry::zawstydzona/y:
Ann może spróbuj im opóźniać pory karmienia codziennie o pare minut:eek:!Czasami to działa a po paru tygodniach masz godznkę jak znalazł!:-D
 
Ann wiem co czujesz:-)tylko,ze ty to wszystko masz podwojnie.Nasza tez budzi sie conajmniej co 3 godziny na jedzonko.Troche to dziwne u waszych bo podobno mleczko w proszku jest bardziej sycace i dzieci dluzej po nim sypiaja.
Ja juz sie przyzwyczailam do czowania :-) przynajmniej w nocy,a Jessy zaczyna ostatnio swirowac i nie chce spac w dzien.Spi ale tak nie do konca.Co chwila cos tam mruczy i chruma.No i niestety chyba stalismy sie wiezniami smoka:-(czasami nie daje sie jej bez niego uspokoic:no::wściekła/y:a to dlatego,ze zazwyczaj zasypia na cycku i pozniej jak ja odkladam to brakuje jej tego cmokania.
Ale co tam,i tak nic mi jej nie zastapi,nawet jesli bedzie najwieksza beksa:-D
 
Ann może spróbuj im opóźniać pory karmienia codziennie o pare minut:eek:!Czasami to działa a po paru tygodniach masz godznkę jak znalazł!:-D

No wlasnie staram sie przeciagac, ale sama juz wiesz jakie one arie potrafia wyspiewywac. Teraz jeszcze jak M przeziebiony to od tygodnia do pokoju malych nie wchodzi wiec karmiac musze jedna w maxi ulokowac no chyba ze jedna jeszcze spi i uda mi sie druga nakarmic spokojnie
 
Ann wiem,wiem!:-D;-)No ale każda z nas musiała to kiedyś przerobić...POWODZENIA!
A u mnie dziś "piersi Agasty" z brokułami w sosoie serowym i ziemniaczki...a głodni jesteśmy bo właśnie wrócilimy ze zwierzaków...:tak::tak::tak:
Pogoda się zmienia i coraz zimniej...no cóż jesień pełną parą!:eek::-)
 
A ja dzis obiaduje sama, wiec poszlam na latwizne i zjadam wczorajsze resztki spaghetti :-)
malej ugotowalam ziemniackzi z merfefka :D i cyckiem z kury i przy okazji zrobie sobie troche salatki jarzynowej, bo juz baaaaaaaaaaardzo dawno nie jadlam, a te holenderskie sklepowe sa obrzydliwe :sorry:
 
Witam wieczorkiem....:-)

Ja juz jestem u rodziców...:-):tak:Mamę zabrałam przy okazji z pracy i przyjechałałyśmy razem....:tak::-)

Oli juz ma ściągnięte szwy i powiem Wam, że jak strupki odpadną to nie zabardzo będzie to widać....:tak:;-):-) Całe szczęście....

Maja dzisiaj też nie poszła do żłobka, bo coś w nocy zaczęła mi pokasływać i od rana gile ciurkiem z nosa leciały:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:zaczyna sie....:-:)-:)crazy::crazy::shocked2::shocked2:

Mamo Mikołaja młody napewno już niedługo sie przyzwyczai do tego że zostaje w przedszkolu...Musisz tylko być spokojna jak go zostawiasz i tak jak Ania pisała ZAWSZE mu powtarzaj, że po niego wrócisz!!!!:tak::tak::-):-):-):-) a na efekty nie długo trzeba będzie czekać....:-D:-) Trzymam kciuki!
 
reklama
Do góry