kasia1208
Mama Wiktorci i Filipka
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2008
- Postów
- 4 920
otóż powiem Wam
wyczytałam gdzieś na jakimś pewnie "mądrym" forum, że przysiady mogą pomóc ...więc po 3 maja myślę sobie co mi szkodzi... a ze brzuchol ciężki to trzymając się jedna ręką komody ćwiczyłam te przysiady około 15 sztuk wieczorem, po 2 dniu owych ćwiczeń zaczeły odchodzic wody bez bóli.....co mnie bardzo cieszyło, niestety zbyt wczesne odejście wód wiązało się z przyplątaniem sie paskudztwa do Filipa i przez 6 dni musiał brać antybiotyk....Więc nie polecam,choc nie wiem czy to miało konkretny skutek na owe wody i tak nie powinnam tego próbować...
wyczytałam gdzieś na jakimś pewnie "mądrym" forum, że przysiady mogą pomóc ...więc po 3 maja myślę sobie co mi szkodzi... a ze brzuchol ciężki to trzymając się jedna ręką komody ćwiczyłam te przysiady około 15 sztuk wieczorem, po 2 dniu owych ćwiczeń zaczeły odchodzic wody bez bóli.....co mnie bardzo cieszyło, niestety zbyt wczesne odejście wód wiązało się z przyplątaniem sie paskudztwa do Filipa i przez 6 dni musiał brać antybiotyk....Więc nie polecam,choc nie wiem czy to miało konkretny skutek na owe wody i tak nie powinnam tego próbować...