reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Hallo

Fifi mówi bo umie mówić:-D.Tomek nie bardzo więc krzyczy:-).

Powiem Ci ,ze mało dzieci gada a są starsze od Tomka:szok:.
 
reklama
Masz racje. Jeśli mają komunie w jednym dniu to najlepsza opcja żeby zrobić w lokalu. Ja nie wyobrażam sobie żebym miała swoich gości prosić do kogoś domu . Sama bym się zle czuła a co mówic o gościach. Drogo, no cóż ludzie z tego żyją.
 
no przeszło jej zaczełam ją olewać i się odzywać jakby nigdy nic i na chwilę jej przeszło
a i miała interes w tym bo była na komunii koleżanki dziecka gdzie jest chrzestną i chciała zasponsorować torta a kto u nas sie tym zamuję oczywiście mój S więc musiało jej przejść
 
a to cwaniara. Moja nie lepsza. Dzwoniłam do niej chyba z 5 dni i nie odbierała. Któregoś dnia dzwoni. Wiem,że ma jakiś interes ale pale głupa. No i się nie pomyliłam. Pyta czy może mi oddać mniej kasy bo chciała małą obkupić na lato.No i oczywiście się zgodziłam bo mam za miękkie serce. Kiedyś mnie Sławek udusi za te pożyczanie. Jeo brat ciągle dzwoni po kase ale ja się nie zgadzam bo kiedyś mieliśmy z nim problemy.
 
nienawidzę pożyczać kasy
ona cos ostatnio napominała że chce coś na raty a jej nie dadzą i czy bym nie wzieła noż kurde ja mam kredyt mieszkaniowy ale kogo to,sama jak chce coś wziąść to najpierw spłacam jedno i dopiero następne a jak jej coś wezme to będę sama czekać aż spłaci...ale puki co ucichła mam nadzieję że się więcej nie odezwie bo też nie będę mogła odmówić albo znowu się obrazi echhhhh
 
o matko, bez pojęcia. Nie daj Boże nie będzie mogła spłacić i bedziesz mieć problem. Ja też unikam takich sytuacji. Co do pożyczania to ja też nie lubię.Ostatno pożyczyłam jej 1600 zł .Miała tyle zwrotu z pitu więc wiedziałam,że mi odda.Ciężką mieli sytuacje więc musiałam .Tylko to ,że ja przez te pożyczki trace procenty to już nikogo nie interesuje. Nie to,ze marna kasa to jeszcze % z niej brak.
 
a ja bym się w końcu wzięła za prasowanie bo tylko deskę rozłożyłam.Zajrze jeszcze na majówki bo mam zaległości.........pewnie 100 stron do nadrobienia
 
reklama
hej dziewczynki,
przeczytałam, ale jak zawsze ciężko odpisać.

Monia - uśmiałam się z twojego żarciku. "100 stron do nadrobienia..." :-D
co do prasowania ja już tylko Mikołaja szkolne ubrania prasuje. Wstyd, ale brak mi sił na resztę.
co do gadania - Maja też nie mówi. Już moja sis panikuje że to nie normalne. (ja nie panikuję, tym bardziej że dzieci dwujęzyczne później mówią bo przyswajają od razu 2 języki)
ja naprawdę nie wiem jak kasia to zrobiła że taki z Filipka gaduła!!! :szok:

Kasiu - Filip to anioł usi być. Jak przeczytałam jak się z zabawkami zachowuje - :szok::szok::szok:!!!!
Na komuni będziesz na pewno super wyglądała.
A co do sytuacji z siostrą S. - no cóż - niestety jak to z rodziną:dry::dry:. lepiej w układy nie wchodzić....:dry::dry:

u nas z dobrych wiesci to tylko to że Maja wreszcie ładnie woła "sisi" i na nocnik samam siada. niestety czasem jak się zabawi to jej się zapomni, ale staram się jej przypominać. Zaowocowało to tym, że teraz boję się z nią z domu wyjść, bo oczywiście pieluchy bezpieczeństwa już nie chce zakładać i za każdym razem gdzieś w połowie drogi mi woła "sisi" "sisi", więc oczywiście latam i szukam toalet. :dry:

a po za tym szkoda gadać...:cool: burzowe chmury...
 
Do góry