reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2014

reklama
Dzięki za rady, pupka się goi. I przypomniałam sobie, ze faktycznie synkowi też myłam przegotowana wodą. Ale cóż, po ponad 6 latach można zapomnieć...
A dziewczyny, jak tam u Was sprawy spacerowe? Mi połozna powiedziała, ze jak jest na plusie, nie wieje, nie pada, nie ma mgły, to można praktycznie od razu. Tylko, ze u nas ciągle wieje...
 
Ewa, i mnie to samo :( Co z tego, że nawet ciepło, skoro piździ niesamowicie :( Póki co siedzimy w domu. Nawet mam stracha wziąć małego ma niezadaszony taras...
 
ewa - ja też małemu przemywam wacikiem zamoczonym w wodzie, czasami chusteczkami jak np. kupa wielka. Na lekkie odparzenia mam sudocrem - nam pomaga. Na spacery można wychodzić do -5st (tak mi połozna powiedziała). Tyle że teraz jak mega wiatr jest to też nie wyjdziesz bo głowe urwie.
 
U nas też ze spacerami lipa. Kilka razy się werandowaliśmy i miałam nadzieję, że dzisiaj wyjdziemy, ale tak wieje, że się obawiam, a wczoraj padało. Może jak ten wiatry pójdą precz, bo ileż można w domu siedzieć ;) Nam też położna powiedziała, że do -5 można spokojnie, tylko byle bez wiatru.
 
A mi pediatra polecił "rzucić ze trzy cegły pod wózek i dziecko przywiązać do wózka" na wypadek wiatrów. Jaśnie dziś wkurzylam i poszłam. Tylko wózek zabalsamowałam kocykami i wzięłam folię na wypadek naprawdę dużej wichury.
 
No my też właśnie wróciliśmy z pierwszego spaceru. Wprawdzie trochę wieje, ąle słoneczko świeci i jest 13 stopni. Mam nadzieję, że nie skończy się to jakimś dziadostwem;)
 
My byliśmy wczoraj pierwszy raz :) a że trochę wiało, to dałam folię przeciw deszczową.
Dziś był spacer w słonku przy +10. Wiosna! I mama była w sklepie pierwszy raz od miesiąca
 
reklama
Do góry