reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2014

reklama
Madzia trzymam kciuki, musi byc tylko dobrze.
Niewiem gdzie jest watek zamkniety i czy do niego naleze...:)
Rzadko sie odzywam bo mialam przeprowadzke...teraz jestem juz na nowym miejscu i bede sie udzielac w miare mozliwosci:)
 
A ja Anę kojarzę ;-)
Annte, cieszę się, że sytuacja nieco spokojniejsza. Nadal trzymam kciuki.
MagdaUK, za Was też. Bądź dobrej myśli. Przy odpowiednich lekach i diecie można tę chorobę opanować.
To lecę na ten zamknięty...
 
Dziewczyny,ja sobie nawet nie zdawalam sprawy,że tyle Was mnie...nas tu wspiera. Mój mąż się trzyma,ale sam powiedział, że. z takim wsparciem musi nam się udać! Bardzo,bardzo Wam dziękuję. Każde słowo, każda Wasza myśl o nas działa teraz jak siła napędowa,kiedy lekarze mówią o najgorszym. A mówią i to często. Są szczerzy do bólu. Padają słowa o śmierci malutkiej :( Są przy mnie,kiedy łez nie mogę powstrzymać i tłumaczą,że póki co walczymy. Ja sama jeszcze nie wierzę do końca, że sytuacja jest tak poważna. 3 dzieci zdrowa. 3 ciąże w zasadzie bez większych komplikacji poza moimi jakimiś tam niedociągnięciami. Teraz do 21 tc wszystko idealnie. Wyniki testu potrójnego rewelacyjne. Usg w 13 tc super. W 21 tc tez extra i nagle taki cios. Nie mogę uwierzyć,że może być to coś trwałego. Coś genetycznego,ale cóż....okaże się. Wczoraj ten specjalista wypytal mnie o choroby dzieci. Te fakt, całe wakacje chorowały. Całe 6 tygodni. Jakieś infekcje, wysypki,ale niby to było nic takiego. Ja tez złapałam. Dokładnie 6 tyg temu. Miałam 10 dni gorączkę w nocy,nigdy w dzień. Byłam słaba. Dostałam wtedy dziwnej wysypki ale dla lekarzy w szpitalu gdzie mnie prowadzą i dla mojej ogólnej było to nic groźnego. Teraz wiadomo....czytam co nieco w necie. Nie za wiele,bo mi tu zasięg pada...doszłam do wirusa b19. Choroba dzieci wieku szkolnego. Mega groźna w ciąży. Może powodować obrzęki u nienarodzonych dzieci...lekarz właśnie wczoraj zagłębial się w to. Tutaj jest to Parovirus ( taka nazwa). Pokazałam mu ślady po tamtej wysypce. Zacisnal kciuki i powiedział "oby to było to". I modlę się o to,bo z tego malutką wyciągną. Jestem wdzięczna swojej intuicji,która mówiła mi,.ze ruchy maleńkiej tak od 22tc są inne. Nie kopie,nie szaleje,choć ok 20tc jeszcze ślicznie buszowala. Poszłam do szpitala w poniedziałek z powodu cholestazy,a tu taki numer. Dobrze, że nie dałam sobie powiedzieć,że malutka ma jeszcze czas na mocne ruchy....dziś się już obudziła. W nocy po sterydach mierzyli mi cukier co godzinę,a ze faktycznie skakał strasznie,to podłączyli pompę insulinowa. Mała nawet kopała delikatnie,co robi rzadko....wiadomo,nie ma siły. Mówiłam jej,że musi być silna. Ze jak wytrzyma jeszcze troszkę,to jej pomogą...leżę na porodówce ( wiadomo,ekipa w gotowości na cc). Co chwilę słyszę płacz noworodka.....serce mi pęka.....czy usłyszę kiedyś płacz Kajusi? To czekanie zabija. Ale trzymam się. Muszę przekonać te moja kruszynke,że warto żyć. Przepraszam,że nie zaglądam na razie do Was,ale od poniedziałku nie ogarniam wszystkiego. Pomalutku się to uspokoi. Jeszcze raz Wam dziękuję <3
 
Magda normalnie nie wiem co napisać...nie wyobrażam sobie nawet co czujecie...Jest mi ogromnie źle ,Gdy czytam takie wiadomości od Ciebie. Ale pamiętaj,że my tu jesteśmy z Wami. Modlę się za Waszą córeczkę w każdej wolnej chwili i wierzę głęboko ,ze będzie dobrze. Tulę Cię mocno Kochana i pamiętaj,że nie jesteś sama.
 
Magda,
Co sie budziłam dzisiaj w nocy myślałam o Was, od rana też bardzo mocno śle pozytywne myśli, by wszystko bylo dobrze. Mam nadzieje jak że jak testy i usg poprzednie nie wykazywały nic to jest to cos odwracalnego, wywołane wirusem z czym lekarze sobie poradzą. Z całego serca życze dużo zdrowia i siły dla Ciebie i malutkiej. Ściskam mocno i kciuki zacisniete.
 
Magda- cały czas jesteś w mojej głowie. Wierzę że musi być dobrze. Dużo zdrówka dla małej- mam nadzieję że będzie tak silna jak TY. Ściskam i modlę się za Was!
 
reklama
Do góry