reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2014

Widzę, że każda z Was miała dzisiaj mmega leniwy dzień to to jak my... Jeszce taka pogoda u nas rano ciepło wręcz duszno pozniej burza i deszcz do teraz. Dlatego chyba glowa mnie cały dzień boli masakra ;/.

A dziewczynki nie orientujecie sie bo ja jak juz od polowy grudnia choruje do czasu porodu to bedzie ponad 6 miesięcy i co potem trzeba pisac coś do ZUS'u??

Czarna - to super mąż będzie musiał cuć sie zagrożony, same baby w domo hehe To wam pozostaje tylko nad imieniem się zastanawiać no chyba ze już macie ?? :)
 
reklama
No wlasnie dzis jak uspimy Nikole to bedziemy debatowac nad imieniem :) jasne najwazniejsze aby zdrowe ale jakos nastawilam sie na chlopaka. Moze to dlatego ze kazdy wkolo "o teraz synek by sie przydal, parka itp"... I tak wmowilam sobie chyba. Ale dociera do mnie ze siostry to bardzo czesto przyjaciolki na cale zycie, poza tym wspolny pokoj itp...
 
Dziewczyny, padam ze zmęczenia. Chyba ten weekend dał mi w kość. Do tego dzisiejsza pogoda taka pochmurna i deszczowa, że nic się nie chciało. Do tego głowa pobolewała... Po południu pojechaliśmy do ciotki na kawę i ciasto.
Kuba spał dziś do 9:30 rano po wczorajszych wariacjach, więc w dzień go nie kładłam i wieczorem o 21 już spał, zasnął szybko - co mnie bardzo ucieszyło.
Ja zaraz też lecę spać, bo zmęczona jestem.

Co do pasów w aucie,to ja też zapinałam w poprzedniej ciąży i w tej też. Uważam że to bezpieczniejsze niż bez pasów.

magda z uk - Kuba ma na razie przebłyski, że się sam bawi, ale jeszcze dość często woła mnie lub kogoś z dorosłych (bo dzieci w rodzinie jak na lekarstwo) aby z nim się bawić.

mysza - udanego urlopu i wypoczynku :)

katjana - trzymam kciuki żeby było ok. I mniej stresu.

agrafka - udanej wizyty jutro!

cypryda - fajnie, że wyjście na dyskotekę się udało :) Ahh ci mężczyźni...

czarna - gratuluję dziewczynki. widzisz, ja miałam odwrotnie, chciałam i czułam dziewczynkę a będzie chłopiec. Też na początku było mi dziwnie, ale teraz się "oswoiłam" z tą myślą :p

kontra - ja dawno nie miałam takiego leniwego dnia, więc korzystaj puki możesz:)

Miłej nocki, do jutra!
 
Hej ;-)

Zazdroszczę Wam że juz znacie płeć ;-) ja moze jutro się dowiem... wszyscy mi mowia ze dziewczynka. Maz obstawia chlopaka s ja nie mam zadnych przeczuc :-D ma byc zdrowe. Trochę mam stresa przed wizyta ale dam radę ;-)
.
 
Witam wieczornie:happy2:

Niedziela zleciała...jak zawsze za szybko:blink: Od jutra kolejny ciężki tydzień. Do wakacji 18 dni....trza być twardym:tak:


Zanag ehhh...faceci to dziwny naród. O ile prościej by było, jakby tak po prostu powiedzieli,że coś im dolega. Mój z reguły małomówny. Nauczyłam się go już i wiem,że jak burczy, to coś mu jest. Na szczęście radzimy sobie bez kłótni, ale nie ukrywam,że trwało to wszystko kilka lat, nim nauczyliśmy się siebie na wzajem. Cieszę się,że dzień minął Wam całkiem spokojnie:happy2:

Mysza ja piłam kawę w każdej ciąży. W tej też. Gdyby nie ona, to bym chyba padła, bo mam strasznie niskie ciśnienie. To fakt...czasem pomaga na ból głowy. Najlepiej taka czarna z cukrem i cytryną.... Niestety bywa i tak,że sięgam po proszki, bo jednak dziećmi się nikt nie zajmie, a ból chwilami jest koszmarny:sorry2: Udanego wypoczynku :-)

Katjana na pewno wszystko jest ok. Wiem,że czasem ciężko jest opanować stres i nie powiem Ci "nie martw się". Trzymam jednak mocno kciuki, aby wszystko było dobrze:tak: Bardzo mocno!

Agrafko nie stresuj się;-) Ja tam wiem,że przyniesiesz jutro dobre wieści. Wciąż trzymam mocno kciuki!:-)

Cypryda widać mąż bez Ciebie żyć nie umie. Sam iść nie chciał, ale jak Ty poszłaś, to się dusił:-p Fajnie, znaczy,że Cię bardzo mocno kocha:tak: Super,że mogliście pobyć na takiej dyskotece. Zawsze to coś innego niż dom, dzieci itp...zazdroszczę:zawstydzona/y::-)

Czarna ja tam uważam,że moje dwie córcie, to chyba najlepsze zrządzenie losu! Nie ukrywam,że jak byłam w II ciąży i powiedzieli mi,że dziewczynka, to był lekki zawód. Dziś jednak....ehhh.....one sa jak bliźniaczki! Najlepsze przyjaciółki pod słońcem. Gratuluję Ci drugiej córeczki:-) Osobiście uważam,że to nic złego mieć marzenia o okreslonej płci. Ja miałam i je spełniłam. Czy uda się po raz kolejny? Się okaże 23 lipca:-p

Kontra ja bym tak z chęcią nic nie robiła, tylko spędzała czas z mężem i wcinała arbuza:-p Korzystaj kochana ile możesz!

Estranea
znam dzieci w wieku Twojego synka, które nawet 5 minut same się nie pobawią, więc i tak jest dobrze z Kubusiem;-)Wyśpij się porządnie:happy2:

Ewelinko mega kciuki za wizytę Twoją trzymam:tak: Myślę,że jesteś na takim etapie ciąży, że spokojnie powinni Ci płeć powiedzieć....czekam zatem na wieści, no i jakoś tak czuję,że u Ciebie dziewczynka:-)


Wszystkim bez wyjątku życze spokojnej nocy! No i do jutra...jak zwykle pewnie dam znać z autobusu:happy2:
 
Witam!!

Wczoraj wieczorem wyciągnęłam męża na występ Cleo & Donatana. Było przyjemnie, a i pospać dzisiaj mogliśmy długo, bo córka do teściów sprzedana :-D

Mimo, że będę miała chłopczyka, którego w różowe ciuszki po córce nie ubiorę, jakoś niechętnie biorę się do segregacji i zakupów. Pewnie dlatego, że mam jeszcze sporo czasu.

Powiem Wam, że siadanie czy zapinanie pasa biodrowego za plecami nie jest dobrym rozwiązaniem. Z mężem byliśmy na szkole bezpiecznej jazdy, gdzie były różne symulacje, przykłady itp. Przy dachowaniu cały ciężar ciała opiera się właśnie na pasie biodrowym. Na samym pasie piersiowym się udusicie. Przy czołowym, przy braku pasa biodrowego przelecicie przez pas piersiowy, czyli jakbyście miały go nie zapiętego. Dlatego osobiście zapinam pas poprawnie z pełną świadomością ryzyka. Ale co po zdrowym dziecku, jak mama wypadku może nie przeżyć. Przepraszam za dosłowność i szczerość :-:)zawstydzona/y:
[h=1][/h]
 
reklama
Magda no wlasnie ja poczulam taki lekki zawod wiem ze nie powinnam ale to chyba wplyw otoczenia ze para to jest super a inaczej to ble... ale tak jak mowisz siostry to przyjazn na cale zycie moja jest ode mnie starsza 6 lat a jestesmy best friends :) a Ty teraz jakie miala bys zyczenie odnosnie plci?
 
Do góry