reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2014

Agrfko a no właśnie....chyba żadna z nas na nadmiar czasu nie narzeka, a jednak coś tam się zawsze napisze. No nic. Miejmy nadzieję, że wrócą do nas:-)

Oomamba co do nauki sikania. Ja nigdy parcia nie miałam i czekałam, że dziewczyny same zaczną wołać. Nie wyobrażam sobie mieć ciągle wszędzie zasikane :p Owszem, podejmowalam próby, ale jak nie szło,to czekaliśmy. No i samo przyszło. Obie miały coś ok 2 lata i 4 miesiące jak zdjely pieluchy i nigdy mi się nie zesikaly nigdzie. Oczywiście każda w innych okolicznościach. Synka jeszcze nie ciane. On nie kuma, więc poczekam;-)
 
reklama
agrafka_7, slonkoonline, oomamba, mama290, Anula1988, czarna2532, annte, jopal, estranea, Jagoda23 bardzo dziękuje Wam za słowa otuchy i podtrzymywanie na duchu.
Z badań wyszło duże ryzyko chorób genetycznych (np zespół Downa). Norma to 1:900, ja po usg prenatalnym miałam 1:21, a po badaniach krwi pappa, mam 1:120. Więc nadal wysokie. Najbardziej martwię się, ponieważ amniopunkcja jest obarczona ryzykiem poronienia. Niby 1-2%, ale jest. Jednak wierze, że wszystko będzie ok i dokuczam mężowi, że z facetami zawsze są kłopoty. Z córką miałam książkową ciąże i poród, a z juniorem jeszcze się nie urodził, a już tyle zachodu ;-)

oomamba gratuluje zakupu. Niech się dobrze sprawuje. Jeśli jeszcze nie pomalowałaś pazurki, zapraszam do siebie. Jestem z zawodu kosmetyczką, więc dołożę wszelkich starań, żebyś była zadowolona :-p

agrafka_7 mój teść ma trzy drzewa czereśni. Od dwóch tygodni nie umiemy tego przejeść. Chodzę obżarta jak bąk, bo bardzo lubię czereśnie :-)

annte włosy na głowie mi stanęły jak czytałam o Twoich balkonowych wspinaczkach. Ciesze się, że wszystko dobrze się skończyło :szok:

czarna2532
dbaj o siebie i dużo odpoczywaj. Wiem, że to niełatwe, ale z autopsji również, że nawet przy natłoku zajęć możliwe ;-)

Anula1988, Slonkoonline, muszę przyznać, że mój mąż na początku robił ogromne gafy zakupowe. Ponieważ był zmuszony zająć się zakupami zaczął robić zdjęcia produktów i dokładne opisy. Teraz śmiga po markecie sprawniej jak ja :sorry:

oomamba często żarliśmy się z mężem, więc wiem co czujesz. Teraz dzidzia absorbuje nas całkowicie, a nawet jeśli się zdenerwuje mąż obraca w żart, że hormony buzują :wściekła/y: Życzę Ci, abyście szybko doszli do porozumienia :tak:
 
Mitemil wczoraj sporo czytałam odnośnie Waszego problemu i na prawdę wiele razy, nawet bardzo wiele przy dużym ryzyku wynikającym z testów i usg, aminopunkcja wykazuje kariotyp prawidłowy. Bardzo mocno wierzę, że wszystko zakończy się pomyślnie i po zrobieniu amino będziesz mogła odetchnąć z dużą ulgą. Kciuki trzymam mocno jak cholera. Musi być dobrze:-)
 
A wiec tak. Dziękuję za wszystkie kciuki ;* jestescie nieocenione.
Wszystko ok. Maluch rośnie, ma juz 8 cm ;-) Serducho pięknie pika :-)  Wstydnis skrzyzowal nóżki więc nie wiem kto mieszka ;-) ale kocham mocno ;** moje Małe Wielkie Cudo ;***

Nie pisze na wizytowym bo nawet fotki nie mam..
 
Mitemil ale bedziesz robic amio??co do tej dziewczynki w samochodzie wspolczuje tej rodzinie 3 lata temu bylam na wakacjach na slowacji mamy tam duzo znajomych I sie odwiedzamy czesto w srodku dnia jemy obiad na jakims placu chyba glownym tego miasta ja jestem bardzo spostrzegawcza I tak mi sie zucily w oczy blond wloski w foteliku tylko samochod zamkniety nikogo w poblizu a zar sie leje z nieba 5 minut 10 I tak do 30 nikogo nie widac wkoncu podchodze do tego auta dzieciak spocony caly widac ze plytko odycha zazwonilam na policje narabilam rabanu n ulicy moze gdzies ktos jest od tego auta ale nc cisza nie wiele myslac a ze chodniki byly z takiej kostki brukowej wykopalam jedna I wybilam szybe final taki ze musialam reanimowac mala bo juz nie odychala nie jestem lekarzem wiec teoretycznie nie mam obowiazku moj przybiegl I mnie wymienial bo pogotowie jechala 35 minut jak sie okazalo matka poszla do domu I zapomniala o niej I polozyla sie spac a mala byla 6 godzin w aucie ledwo ja odratoali w szpitalu ma zmianu w wyniku niedotlenienia ale zyje mam caly czas kontakt z ta rodzina najpierw bylam zla wsciekla jak mozna byc tak lekomyslnym ale po latach zmienilam zdanie ze tak poporstu moze sie stac jakies dwa tyg temu pod szkola wracam do domu I zaszlam do sklepu I na parking w samochodzie piesek maly zamkniety mysle sobie co za ludzie debilni zadzwonilam na policje ale ze pod szkola ostanio stoi patrol bo zrobili przejscie dla pieszych I ciagle jakies niesnaski tam bo korek to pilnuja pozadku I sie wrocilam do nich okazalo sie ze pani poszla na zakupy a pies zostal a goraco strasznie parking pod golym niebem u nas poicja ni wybija szyb maja wytrych I otworzyli samochod teraz to mam taki orient ze oczy naokolo glowy jak ozna byc tak bezmyslnym
 
Witam!

Agrafka – tak, podaję mu wapno od poniedziałku. Alegeneralnie bez zmian.

Oomamba – mój na początku nie chciał w ogóle sikac (chybasię „blokował”) na razie 2 razy zrobił, „po damsku” go wysadzałam (przytrzymałam siusiaka na dół). Choć o mało itak nie posikał spodenek. Sama też muszę wyćwiczyć technikę :p Na stojąco bojęsię, że nasika na spodenki, które ma na nóżkach przy butach.
Do lekarza idę po południu – dam znać.
Współczuję awantury z mężem. Sama ostatnio miałam i czułamsię strasznie…

Mitemil – 1-2 % to bardzo mało. Bądź dobrej myśli.

Ewelinka – super że wszystko ok.
U nas pogoda się popsuła, wieje a słońce przedziera sięprzez chmury… Jedyne co dobre to to, że w mieszkaniu będzie normalna temperatura.

Artykuł wstrząsający….
 
Hej mamuśki,

ja dzisiaj doczytałam, że w Polsce kolejne dwa przypadki dzieci zamkniętych w samochodach ale na szczęście z dobrym finałem, masakra upały ludziom na łeb dają.

Mitemil bądź dobrej myśli, pamiętaj, że statystyki zawsze są tylko liczbami a liczą się konkretne przypadki i ludzie, na pewno będzie dobrze&&&

Ewelinka gratuluje wizyty.

Co do czereśni też mamy swoje i to w kosmicznych ilościach ale szpaki grasują, ostatnio z mamą zbierałam te co pozwalały na trawnik i nie zdążyły zjeść tylko podziobane były to jak zważyłyśmy to ponad 20 kilo a trawnik cały czerwony masakra jakaś.

Ja mojego tez próbuję odpieluchowac ale ma nocnikowstręt a do września musi się nauczyć bo do pikola idzie więc mam parcie. Starszy tez było ileś prób, aż któregoś dnia stwierdził, że jest duży i nie chce pampersa (nawet na noc) i wpadek nie miał prawie wcale, z dwa razy w przedszkolu i dwa razy nad ranem, ale był ciut starszy bo miał prawie 3 lata (i od razu na stojąco chciał sikać jak duże chłopaki) a mały nie ma jeszcze nawet 2,5 no i całe lato na golasa będzie latał aż się nauczy:-), ja chałupa przed remontem, fotele do wymiany więc póki co może sikać:-D a ja ze ścierką latać. Nocnik ciągle na środku pokoju stoi, taka dekoracja:-D

Dziewczyny, niektóre faktycznie wogóle się nie odzywają a szkoda nie wiadomo co u nich mam nadzieję, że brak czasu lub ewentualnie tylko złe samopoczucie. Najbardziej martwię się o naszego "łowcę trolli" czyli smerfetkę, no ale faktycznie misia, ula i inne dziewczyny te które częściej się odzywały mogłyby zajrzeć.
 
Witam się na szybkiego. Ninka wywieziona do babci a ja zaraz szykuję się do lekarza i proszę o mocne kciuki Mam jakieś obawy dziwne.

Dziewczyny co do siusiania to moja Ninka od 10m.ż. była wysadzana na nocnik, teraz na wiosnę postanowiliśmy pozbyć się pieluchy i w domu chodziła w majtkach, oczywiście nie wołała, ale ja co chwilę ją wysadzałam na nocnik i kibelek. Długo nie wołała, i nie raz siku lądowało w majtkach, ale od jakichś dwóch tygodni woła siusiu, więc jesteśmy odpieluchowani.
Wczoraj pierwszy raz spała bez smoczka bo został u babci. Oby już tak zostało.

Ok uciekam. Później zrelacjonuję wizytę.
 
Annte trzymam kciuki za wizytę &&&, wsio będzie oki

Magda_z_UK to co napisał ten ktoś w swoim blogu to jest właśnie to co ja chciałam przekazać wczoraj, tylko on to tak dokładnie ujął ja nie umiałam tego tak powiedzieć ale wyjął mi to z ust, a raczej z mojego toku myślenia.

Dobre jest to, że jest to bardzo nagłaśniana sprawa i dzięki temu może nie przytrafi się nikomu więcej.
 
reklama
Dziewczyny nie wiem co mam robić, załamałam się... dzwoniłam do kadr i mam podobnie jak evi brany pod uwagę mój najgorszy okres w pracy przełom roku 2012/13 zarabiałam wtedy 200 zł mniej i poza tym, ide na roczny macierzyński wiec 80% pensji mi będą płacic , czyli 500zł mniej, jest mi tak słabo, ze nie widzę na oczy, podobno zabrako mi 2 dni , żeby wyliczyć średnią z bieżącego roku,który gwarantowałby mi średnią o kilkaset zł większą. :sad:
 
Do góry