reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2014

Jesteście przekochane :-)
czarna- dużo myślałam, nad tym płynem u Ciebie, być może masz to, co mi lekarka dziś powiedziała, podczas tworzenia łożyska powstał torbiel wypełniony krwią i zaczął Ci się sączyć- krew jest bardziej brązowa niż czerwona, więc jest stara. moja hipoteza :-)
 
reklama
Mitemil- my też do brzuszka już mówiliśmy Zosia. :eek: Mimo, że skakałam pod sufit, że wszystkie parametry dobrze i dzidziuś zdrowy, to chyba jednak oboje gdzies głęboko przeżyliśmy z Mężem ciut rozczarowanie. Ale pewnie za moment nam minie, wybierzemy imię dla niego, a Zosie Mąż już zapowiedział, ze zrobi przy następnej próbie, hihi.
 
Hej dziewczyny:happy2:

Ja dziś mam dość....:oo: Zły dzień, to mało powiedziane....Rano idąc z przystanku do szkoły spadła
taka ulewa,że w 3 minuty zmokłam caluteńka....No nic. Twardo pojechałam do miasta czekać na córkę.
W między czasie mąż zadzwonił,że padła skrzynia biegów w aucie....Koszty to już pikuś, ale jesteśmy
bez auta i to już gorszy problem:sad: Jadąc z powrotem po Nikę, autobus się spóźnił "tylko" o 40 minut,
więc biegłam po nią, bo już mi dzwonili,że dziecko płacze,że mnie nie ma....Doleciałam, z powrotem
na autobus i co? A no rozkraczył się, jak tylko ruszyliśmy z przystanku:confused2: Kolejny nie przyjechał o czasie,
więc czekałyśmy sobie 40 minut! Ok. Dojechałyśmy na dworzec, a że musiałam coś kupić po drodze, wskoczyłam
do sklepu na sekundkę....Taaaa....z sekundy zrobiło się 20 minut, bo zepsuło się coś i nie wiadomo było, czy
transakcja kartą została zatwierdzona...Oczywiście za ten czas zdążył nam uciec autobus i znowu czekanie....
Nie warto było wracać już do domu, bo zaraz starsza kończyła zajęcia, więc wróciłyśmy pod szkołę. W drodze
powrotnej do domu nie uwierzycie.....kolejny autobus się rozkraczył i znowu wysiadka, czekanie.....Jesooooo,
dotarłyśmy do domu o 17, a wyszłam o 8 rano:nerd: Zdążyłam naszykować obiad dzieciom i siadłam....
Spojenie mi żyć nie daje...nawet jeść mi się nie chce.....Ehhhh....poczytam co u Was:sorry2:
 
Jesteście przekochane :-)
czarna- dużo myślałam, nad tym płynem u Ciebie, być może masz to, co mi lekarka dziś powiedziała, podczas tworzenia łożyska powstał torbiel wypełniony krwią i zaczął Ci się sączyć- krew jest bardziej brązowa niż czerwona, więc jest stara. moja hipoteza :-)

Agrafk bardzo bym chciala aby to bylo wlasnie to. Dziekuje za pocieszenie:*
 
Madzia uk- Jeeej, Biedulko, to wszystko się dzisiaj sprzymierzyło przeciwko Tobie. :-( Tyle pecha w ciągu dnia to stanowczo za dużo. Mam nadzieje, że lada dzień to wszystko się obróci u Ciebie Kochana w passę szczęścia i radości. :zawstydzona/y:
 
Hej,

tak się teraz czuję,że różne spotkania w większym towarzystwie ciężko znoszę-potrzebuję ciszy i spokoju.
Co do wesela mówiłam,że będzie małe (50osób) w porównaniu do wesel na 150 czy 200osób. Mam nadzieję,że wytrzymam na nim do 24 :p
 
Hej dziewczyny!

agrafka - dobrze, że z dzidzią ok.Leż i odpoczywaj.

jopal - ja też poczekam, żeby u mnie gin dziewczynkę zobaczył :)

magda z uk - współczuję tak ogromnego dnia. Ja bym pewnie miała już łzy w oczach - ale to raczej takie z bezsilności...

U mnie jakoś dzień minął...ładna pogoda to z synkiem poszłam na plac zabaw.
Dalej nie czuję ruchów i się martwię czy wszystko ok, ehh... wizyta za tydzień, a ja już się boję...
 
reklama
Dobry wieczór!
Agrafka leż i odpoczywaj.
Czarna, będzie dobrze! Kiedy idziesz na badania.?
Mitemil &&&& za wyniki.
Magda, współczuję dnia.

Większość dnia byłam poza domem więc padam. Moje dziecko pojechało do babci, więc odpoczywam.
Miłej nocki.
 
Do góry