hej dziewczyny!
Ja dziś w pracy (tzn. współpracownikom z pokoju) powiedziałam, że jestem w ciąży. Bardzo się stresowałam, bo u nas sytuacja nieciekawa, bo 1 koleżanka jest na macierzyńskim, wraca na wrzesień, więc chyba damy rade się wymienić, tzn. ona wróci ja pójdę na L4. Ale reakcja nie była zła. Nawet pogratulowali, pośmialiśmy się, wiec ok.
W tym tyg. powiem jeszcze kierownikowi, ale on jest spoko więc myślę że też będzie dobrze.
Dziewczyny, współczuję wam z tymi migrenami. Mnie w poprzedniej ciąży parę razy dopadał mega ból głowy. Myślałam że zwariuję.
No i widzę, że niepotrzebnie się stresowałam ta rozmową w pracy. Wasze historie są masakryczne....
Anemasse - objawami się nie przejmuj, ja też praktycznie od początku ich nie mam. ciesz się
czarna - ja mam USG co wizytę.
Ja dziś w pracy (tzn. współpracownikom z pokoju) powiedziałam, że jestem w ciąży. Bardzo się stresowałam, bo u nas sytuacja nieciekawa, bo 1 koleżanka jest na macierzyńskim, wraca na wrzesień, więc chyba damy rade się wymienić, tzn. ona wróci ja pójdę na L4. Ale reakcja nie była zła. Nawet pogratulowali, pośmialiśmy się, wiec ok.
W tym tyg. powiem jeszcze kierownikowi, ale on jest spoko więc myślę że też będzie dobrze.
Dziewczyny, współczuję wam z tymi migrenami. Mnie w poprzedniej ciąży parę razy dopadał mega ból głowy. Myślałam że zwariuję.
No i widzę, że niepotrzebnie się stresowałam ta rozmową w pracy. Wasze historie są masakryczne....
Anemasse - objawami się nie przejmuj, ja też praktycznie od początku ich nie mam. ciesz się
czarna - ja mam USG co wizytę.