Magda Singh
Fanka BB :)
Magda...ja brałam duphaston w poprzedniej ciąży w sumie od początku ale nie pamiętam od 5 czy 6 tc, dostałam profilaktycznie gdyż w ciąży z Damianem plamiłam kilkakrotnie.
W ciąży z Jullią też jednorazowo miałam plamienie. I tak się zastanawiam czy teraz też nie powinnam brać, tylko nie pamiętam czy już teraz czy jeszcze poczekać. Do wizyty jeszcze długo ale może się coś dowiem na usg jutrzejszym jeśli uda mi się gdzieś dostać
No to dlatego ale jak nie plamisz to po co. To jest hormon
Ja w 20 tc z Simran też miałam jednorazowe krwawienie i miesiąc bralam. Ale tylko miesiąc.
Młoda ur się 2 tyg po terminie przez cc że względu że 4500 ważyła a ja mam wąska miednice wbrew pozora
Pozatym 2 razy byłam na wywołaniu. miałam cewnik foleya ale nic nie dało. Nabawilam sie tylko CRP duzo powyzej normy. Co dla dr ktora sprawfzala wyniki bylo ok wszystko. Norma wynosila 5 a ja mialam 10.
Ponad 12 godzin zmuszali mnie do rodzenia wiedząc że nie mam predyspozycji na poród naturalny.
A od momentu odejścia wod lub przebicia pęcherza płodowego dziecko w ciągu max 12 h musi przyjść na świat bo potem zaczynają się problemy które mogą skończyć się niedotlenieniem dZiecka a co za tym idzie poważnymi chorobami.
Dopiero jak zacZęłam kląć do lekarza i opieprzac go ze dla mnie wazne dIecko a nie ze cc to operacja i ze ja wyjde z tego przyniósł dokumenty do podpisania na cc.
Najsmieszniejsze w tym wszystkim byli to że lekarz który zmuszał mnie do naturalnego sam przyjmował mnie na ktg na izbie i wpisał w kartę że mam wąska miednice i poród naturalny jest niemożliwy.
Jak wychodziłam poszłam do niego z ta karta. Jak jemu bylo głupio wtedy.
Ostatnia edycja: