reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2014

Nie jestem jakaś maniakalną fanką zdrowej żywności. Sama od czasu do czasu zjem czipsy lub fast fooda, ale uważam, że akurat w takich produktach ilość cukru powinna być ograniczana. Jak dziecko ma zjeść coś słodkiego to jednak wolę to sama upiec. Wierzę, że jak nauczę Go jeść zdrowo to na przyszłość będzie wybierać zdrowsze przekąski;-) tych danonków poniżej 10 miesiąca to nie widziałam, ale też specjalnie nie orientuje się w jogurtach dla dzieci.
Myślę, że ząbek daje Olkowi w kość. Na szczęście nie gorączkuje.
Jutro mamy wizytę szczepienną, u innego pediatry. Spytam się co myśli na temat wprowadzania stałych pokarmów.
Malgonia, też miałam się spytać jak tam marchewka. Smakowała czy raczej znalazła się na śliniaku?
 
reklama
No właśnie, ja jestem zdania,że skoro sama od czasu do czasu mam ochotę na coś takiego to i dziecku zabronić nie mogę bo to by nie było ok, samemu jeść a przed dzieckiem chować;-)No, ale wszystko z umiarem i bez przesady. Oczywiście to my rodzice mamy główny wpływ na nawyki żywieniowe naszych dzieci, ale nie tylko. Warto się starać i pokazywać dziecku to co dobre i właściwe, niestety rzadko kiedy dziecko wybierze domowe ciasto jak w zasięgu wzroku ma żelki czy lizaczka;-)Ja przynajmniej nie znam takich. Tak czy owak próbować trzeba, ja też zawsze proponuję Starszakowi coś domowego jak prosi o jakąś słodkość, lubi domowe wypieki, ale jak ma wybór to wiadomo he he;-)

Moje dziecko jeszcze średnio je z łyżeczki, dużo wypycha języczkiem,ale uczymy się:tak:
 
Młody jest moim pierwszym dzieckiem, więc wszystko jest dla mnie nowe. Mam oczywiście idealne wyobrażenia. Nie chcę zabraniać wszystkiego, ale chciałabym chociaż w tych pierwszych latach robić wszystko, żeby zdrowo się odżywiał. Później to wiadomo, szkoła, rówieśnicy i reklama;-) widzę to po dzieciach brata. Na święta wolały wcinać sklepowe przysmaki niż domowe ciasto. Bratanek to nawet upierał się, że toffefee jest bardziej naturalne. No cóż;-)
 
Młody jest moim pierwszym dzieckiem, więc wszystko jest dla mnie nowe. Mam oczywiście idealne wyobrażenia. Nie chcę zabraniać wszystkiego, ale chciałabym chociaż w tych pierwszych latach robić wszystko, żeby zdrowo się odżywiał. Później to wiadomo, szkoła, rówieśnicy i reklama;-) widzę to po dzieciach brata. Na święta wolały wcinać sklepowe przysmaki niż domowe ciasto. Bratanek to nawet upierał się, że toffefee jest bardziej naturalne. No cóż;-)
Bardzo dobre masz podejście. Trzeba się starać, żeby dzieciaki jadły zdrowo.Choć w obecnych czasach nie jest to łatwe.
 
Witam się i ja po świętach ;-)
Dziewczyny mam pytanie dotyczące karmienia piersią ostatnio moje piersi nie są twarde i nabrzmiałe i nie wiem czy to normalnie czy kończy mi się pokarm a Szymuś ma dopiero 14 tygodni

Co do jedzenia to też mam założenie że będę uczyć małego jeść zdrowo a jak będzie to czas pokaże bo nic na siłę
 
Gabi, odpowiem Ci na szybko, bo Młody na nogach;-) to normalne. Teraz juz nie produkujesz mleka na zapas, tylko na biezaco jak przystawiasz dziecko do piersi;-)
 
Enigma Dzięki za odpowiedź bo zaczęłam się martwić a chcę jeszcze trochę karmić małego
A karmisz jednorazowo z jednej czy z dwóch piersi?
 
Zalezy. Czasem Mlody zaspokoi sie jedna, a czasem musze dac dwie. Wieczorem musze Mu dac butle, bo dwie piersi to za malo. Dobrze jest, by dobrze oprozniac piersi, zeby dziecko dostalo wszystkie 3 frakcje mleka. Ja staram sie, by Mlody pil chociaz 10 minut z jednej piersi i dopiero jak Mu malo to przystawiam do drugiej.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry