Witam dziewczyny również jestem grudniowa mama urodziłam Szymonka 28 grudnia przez cc Karmię piersią i w dzień moje maleństwo ciągle wisi na piersi je co 1-1,5 godziny W dzień śpi kiepsko najczęściej w ciągu całego dnia wyjdzie niecałe 3 godziny a w nocy różnie to bywa jednej nocy budzi się raz a innej co 2-3 godziny
reklama
R
Różyczkowa
Gość
gabi witaj!
lazy niech Ci tam Mała pośpi na maxaU nas pogoda taka,że wyjść się nie da. U nas problemy z migdałem wyszły jak miał 2,5 roku,w końcu ktoś się dopatrzył...aktualnie leczymy się zachowawczo, a w zasadzie to nic nie bierze już tylko co pół roku kontrola,oby u Was to nie to, tylko skutek uboczny infekcji.
m-s słodziak
lazy niech Ci tam Mała pośpi na maxaU nas pogoda taka,że wyjść się nie da. U nas problemy z migdałem wyszły jak miał 2,5 roku,w końcu ktoś się dopatrzył...aktualnie leczymy się zachowawczo, a w zasadzie to nic nie bierze już tylko co pół roku kontrola,oby u Was to nie to, tylko skutek uboczny infekcji.
m-s słodziak
lazy_butterfly
Fanka BB :)
Hej gabi - to cię pocieszę, że ja też kp i tez co godzinę półtorej przystawiam małą Czekam tylko jak pojadę do teściów jak zaczną mówić, ze głodna, podaj butelkę U nas w nocy to co najmniej 3 pobudki tak że jedziemy na tym samym wózku
różyczkowa - jak tylko skończyłam pisać to się panna wybudziła mam nadzieję, ze nie trzeba będzie nic wycinać.
A dzisiaj panny kompletnie świrują z zasypianiem. Starsza odmówiła spania o zwykłej porze, dopiero niedawno padła. Młodsza obudziła się na pierwszą pobudkę trzy godziny za wcześnie, więc prognozuję ciężką noc
różyczkowa - jak tylko skończyłam pisać to się panna wybudziła mam nadzieję, ze nie trzeba będzie nic wycinać.
A dzisiaj panny kompletnie świrują z zasypianiem. Starsza odmówiła spania o zwykłej porze, dopiero niedawno padła. Młodsza obudziła się na pierwszą pobudkę trzy godziny za wcześnie, więc prognozuję ciężką noc
Enigma.a
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2015
- Postów
- 118
Dzień dobry. Olek obudził mnie na karmienie o 5:25, więc stwierdziłam, że już wstanę to może wypiję sobie kawkę i napiszę na bb, bo w ciągu dnia to ciężko. Wczoraj podczas drzemki synka postanowiłam sama się zdrzemnąć, bo bym nie dała rady cały dzień. A mąż niestety po godzinach siedział. A dzisiaj do pediatry idziemy, jestem ciekawa co mi powie o rozszerzaniu diety. Raczej się wstrzymam jeszcze kilka tygodni.
Ulubiony tekst teściowej jak Olek płacze, to "a może jest głodny. Może mleka masz za mało i trzeba dać butle" Czasami mam ochotę powiedzieć, że tak, ma rację, uwielbiam jak synek płacze z głodu. Nieważne, że skończyłam karmić 5 minut temu, a Młody jadł 15 minut, zawsze jak płacze to jest głodny (wg teściowej).
I oczywiście zawsze ubieram Go za lekko, ale na to narzekają też moi Rodzice;-) Tłumaczę Im, że jest przecież ciepły, więc nie ma sensu ubierać Go jak eskimosa. A zimne dłonie to podobno standard u niemowląt. Zresztą zawsze mam ze sobą w torbie kocyk lub dodatkową bluzę na wszelki wypadek.
Gabi, witaj:-)
Miłego dnia
Uwielbiam "Język niemowląt". U mnie wprowadzenie łatwego planu zdało super egzamin. Ładnie wyregulowało drzemki w ciągu dnia. No i nie muszę się zastanawiać czy Olek płacze, bo głodny czy senny. Może mistrzem w odczytywaniu Jego potrzeb nie jestem, ale jest dużo lepiej niż było.enigma chyba w "Języku niemowląt" wyczytałam,że po 3 msc możemy się spodziewać 3 drzemek po ok 1,5h i 12h snu nocnego, więc chyba nie śpi Ci synek jakoś poniżej normy.Mój młody ma trzy drzemki, jedna dłuższa tj 1,5-3h i dwie krótsze 30-45min,zwykle jedna wbija się w spacer i też jak kiedyś przesypiał cały pobyt na dworze, tak teraz budzi się po max 45min. Rano wstaje ok 6, dziś np 5.55 i zwykle już o 8 z minutami ma pierwszą drzemkę,potem to zależy o której się z tej pierwszej drzemki obudzi czy o 9 czy o 11, może być różnie,ale zasada jest taka,że kolejne spanko będzie ok 2h po obudzeniu z pierwszej drzemki,a trzecia 2h po obudzeniu z drugiej
Super, gratulacje:-)Od wczoraj mój synek uwielbia przewracać się na bok i przy mojej pomocy na brzuszek, ale oczywiście jak ma ochotę.
:-)CIOCIE UŚMIECH DLA WASZobacz załącznik 678940
Ja w końcu postanowiłam na chwilę wyjść na świeże powietrze, bo słońce się pojawiło, ale po pół godzinie pędziłam do domu, taka wichura się zerwała. Ale przynajmniej Młody się przewietrzył. Może dzisiaj będzie już lepiej. Byleby nie wiało.Dzień dobry!
A u nas od rana śnieg, deszcz, śnieg, deszcz. A jak chciałam się wstrzelić by wyjść na chwilę choć to się okazało, że winda nieczynna, wiec kisimy się w domu, nie miałam już siły machać się z wrzeszczącą Anią (zawsze jak się ubieramy i wkładam ją nic, bo wyjeżdżamy. I w sumie się cieszę, bo nie wiem, kiedy dałabym radę. Tyle, że udało mi się firanki poprać
Były takie dni, że synek ładnie mi spał w nocy, wybudzał się raz i spał do 8-9. I wystarczała Mu tylko pierś, ale to było kilka dni w lutym. Później przyszedł "skok rozwojowy" (tak twierdziła moja położna środowiskowa) i już nie jest tak pięknie. No i te 3 pobudki to standard, prawie zawsze o tych samych godzinach: idzie spać ok 20, na jedzenie budzi się ok 23:30, 2:00 i 5:30. Ostateczne obudzenie jest różnie, czasem o 6:00, czasem po 8:00, najczęściej ok 7:00.Hej gabi - to cię pocieszę, że ja też kp i tez co godzinę półtorej przystawiam małą Czekam tylko jak pojadę do teściów jak zaczną mówić, ze głodna, podaj butelkę U nas w nocy to co najmniej 3 pobudki tak że jedziemy na tym samym wózku
Ulubiony tekst teściowej jak Olek płacze, to "a może jest głodny. Może mleka masz za mało i trzeba dać butle" Czasami mam ochotę powiedzieć, że tak, ma rację, uwielbiam jak synek płacze z głodu. Nieważne, że skończyłam karmić 5 minut temu, a Młody jadł 15 minut, zawsze jak płacze to jest głodny (wg teściowej).
I oczywiście zawsze ubieram Go za lekko, ale na to narzekają też moi Rodzice;-) Tłumaczę Im, że jest przecież ciepły, więc nie ma sensu ubierać Go jak eskimosa. A zimne dłonie to podobno standard u niemowląt. Zresztą zawsze mam ze sobą w torbie kocyk lub dodatkową bluzę na wszelki wypadek.
Gabi, witaj:-)
Miłego dnia
Ostatnia edycja:
R
Różyczkowa
Gość
Hej!
Moje dziecko nadal jest nocnym łakomczuchem, dziś szamał dwa razy tj o 23 i 3, za każdym razem wypijał 200ml, a o 5.20 był już zwarty i gotowy co by witać nowy dzieńPo ostatnich nocach mam taki niedosyt snu, że nie wiem...Ledwo 8 a ja już zmęczonaMam nadzieję, że to skok i szybko minie. Dziś mamy neurologa, wczoraj była rehabilitacja, pani twierdzi, że dziecko problemów nie ma tylko lekkie niedociągnięcia do poprawienia. Stwierdziła, że kilka tych jego obrotów z brzucha na plecki musiało być przypadkowych bo to absolutnie nie czas, a i mamy pomagać mu ćwiczyć podpieranie się na wyprostowanych ramionach w pozycji na brzuchu bo ponoć to już ten czas, a reszta zaleceń i ćwiczeń bez zmian.
Co do pogody to u nas fatalna, pewnie przesiedzimy w domu...
lazy no i jak tam nocka?rzeczywiście ciężka?
enigma ja też wiele rzeczy z "Języka niemowląt" wyniosłam i Łatwy Plan jest jedną z nich, ale nie wszystko mi się w poglądach autorki tak w 100% podoba. Nie wiem czy wiesz, ale jest z tej serii też "Język dwulatka". Fajna jest też książka "Pierwszy rok życia dziecka". Przy pierwszym dziecku znacznie więcej z niej korzystałam, ale i teraz sięgam
Bardzo ciekawa jestem co Ci tam pani dr powie w sprawie rozszerzania diety, daj znaćno i buźak dla Olka z okazji czwartej miesięcznicy:-)
Trzymajcie się ciepło dziewczyny i miłego dnia dla Was i Maluszków
Moje dziecko nadal jest nocnym łakomczuchem, dziś szamał dwa razy tj o 23 i 3, za każdym razem wypijał 200ml, a o 5.20 był już zwarty i gotowy co by witać nowy dzieńPo ostatnich nocach mam taki niedosyt snu, że nie wiem...Ledwo 8 a ja już zmęczonaMam nadzieję, że to skok i szybko minie. Dziś mamy neurologa, wczoraj była rehabilitacja, pani twierdzi, że dziecko problemów nie ma tylko lekkie niedociągnięcia do poprawienia. Stwierdziła, że kilka tych jego obrotów z brzucha na plecki musiało być przypadkowych bo to absolutnie nie czas, a i mamy pomagać mu ćwiczyć podpieranie się na wyprostowanych ramionach w pozycji na brzuchu bo ponoć to już ten czas, a reszta zaleceń i ćwiczeń bez zmian.
Co do pogody to u nas fatalna, pewnie przesiedzimy w domu...
lazy no i jak tam nocka?rzeczywiście ciężka?
enigma ja też wiele rzeczy z "Języka niemowląt" wyniosłam i Łatwy Plan jest jedną z nich, ale nie wszystko mi się w poglądach autorki tak w 100% podoba. Nie wiem czy wiesz, ale jest z tej serii też "Język dwulatka". Fajna jest też książka "Pierwszy rok życia dziecka". Przy pierwszym dziecku znacznie więcej z niej korzystałam, ale i teraz sięgam
Bardzo ciekawa jestem co Ci tam pani dr powie w sprawie rozszerzania diety, daj znaćno i buźak dla Olka z okazji czwartej miesięcznicy:-)
Trzymajcie się ciepło dziewczyny i miłego dnia dla Was i Maluszków
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Lazy to mnie pocieszyłaś bo już myślałam że tylko mój mały ciągle wisi przy cycku
Lazy Enigma zdaniem mojej teściowej to ja nauczyłam Szymonka wisieć na cycku bo powinnam go przetrzymać i karmić nie częściej niż co 2 godziny a jak się nie da go przetrzymać to znaczy że mam kiepski pokarm I oczywiście za lekko ho ubieram a na spacery to wogóle powinien być ubrany jak na- 20 ale stwierdziłam że To moje dziecko i będę robiła po swojemu i mam macierzyński po to żeby mały mógł jeść kiedy ma ochotę
Lazy Enigma zdaniem mojej teściowej to ja nauczyłam Szymonka wisieć na cycku bo powinnam go przetrzymać i karmić nie częściej niż co 2 godziny a jak się nie da go przetrzymać to znaczy że mam kiepski pokarm I oczywiście za lekko ho ubieram a na spacery to wogóle powinien być ubrany jak na- 20 ale stwierdziłam że To moje dziecko i będę robiła po swojemu i mam macierzyński po to żeby mały mógł jeść kiedy ma ochotę
lazy_butterfly
Fanka BB :)
Hello,
Jak sobie wykrakałam to mam - pobudki w nocy com półtorej godziny, chyb panna nadrabia wcześniejsze jedzeniowe fochy Teraz też zaliczyła dopiero jedną piętnastominutową drzemkę, więc wsadziłam do bujaka, gapi się na mnie a ja może tu dam radę skrobnąć
enigma- podziwiam chęć wstania wcześniej, ja to dosypiam ile wlezie. O szóstej Ania idzie do taty, który i tak wstaje ze starszą, a ja do wyra, choćby na godzinę U nas z pogodą jakaś maskra, pada śnieg, kto to widział? U nas też pobudki i drzemki zazwyczaj o stałych porach, oprócz dzisiaj bo przegięła ewidentnie a o ubieranie to niestety z mężem mym muszę walczyć, bo on to taki zmarzluch, gorzej że to on rano starszą wyprawia, więc czasem jak widzę ile warstw jej zakłada to głowa mała - ja Ankę, niemowlaka przecież, lżej ubieram. Ale ciężko mi idzie tłumaczenie
różyczkowa - i tyle odnośnie teorii, że na mm dziecko w nocy śpi, co nie? Też na moje oko dosyć szybko twój się zbiera do obrotów, ale fajnie, ze taki ruchliwy. Powodzenia u neurologa, to kontrola już tylko tak? "Pierwszy rok życia" też mam i chyba ze wszystkich poradników najbardziej polecam.
Oho, już skwierczy. Ok, to do potem
Jak sobie wykrakałam to mam - pobudki w nocy com półtorej godziny, chyb panna nadrabia wcześniejsze jedzeniowe fochy Teraz też zaliczyła dopiero jedną piętnastominutową drzemkę, więc wsadziłam do bujaka, gapi się na mnie a ja może tu dam radę skrobnąć
enigma- podziwiam chęć wstania wcześniej, ja to dosypiam ile wlezie. O szóstej Ania idzie do taty, który i tak wstaje ze starszą, a ja do wyra, choćby na godzinę U nas z pogodą jakaś maskra, pada śnieg, kto to widział? U nas też pobudki i drzemki zazwyczaj o stałych porach, oprócz dzisiaj bo przegięła ewidentnie a o ubieranie to niestety z mężem mym muszę walczyć, bo on to taki zmarzluch, gorzej że to on rano starszą wyprawia, więc czasem jak widzę ile warstw jej zakłada to głowa mała - ja Ankę, niemowlaka przecież, lżej ubieram. Ale ciężko mi idzie tłumaczenie
różyczkowa - i tyle odnośnie teorii, że na mm dziecko w nocy śpi, co nie? Też na moje oko dosyć szybko twój się zbiera do obrotów, ale fajnie, ze taki ruchliwy. Powodzenia u neurologa, to kontrola już tylko tak? "Pierwszy rok życia" też mam i chyba ze wszystkich poradników najbardziej polecam.
Oho, już skwierczy. Ok, to do potem
Czesc dziewczyny.. u Mikulka wszystko ok, maly zdrowy, nocki przesypia z 1 pobudka na mleczko. Bardzo duzo sie usmiecha i bawi, kupki ok i zaparc brak.. Wiec jest super..
Kobietki, mam pytanie ale troszke zbocze z tematu.. Mozecie mi powiedziec jak wygladaja wasze miesiaczkowania po porodzie..? Bo mam problem i nie wiem czy to normalne.. Moja miesiaczka teraz ma kolor brazowy zamiast czerwony a 2 poprzednie byly normalnego koloru.. temu wiec pytam bo to byla moja 1ciaza i nie wiem czy ten kolor to normalna sprawa ale cos mi sie nie wydaje..
Kobietki, mam pytanie ale troszke zbocze z tematu.. Mozecie mi powiedziec jak wygladaja wasze miesiaczkowania po porodzie..? Bo mam problem i nie wiem czy to normalne.. Moja miesiaczka teraz ma kolor brazowy zamiast czerwony a 2 poprzednie byly normalnego koloru.. temu wiec pytam bo to byla moja 1ciaza i nie wiem czy ten kolor to normalna sprawa ale cos mi sie nie wydaje..
Enigma.a
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2015
- Postów
- 118
Tej autorki mam jeszcze "Zaklinaczkę dzieci", ale jeszcze do niej nie sięgnęłam. "Pierwszy rok życia" też mam, ale jakoś tak nie mam weny na jej czytanie.Hej!
enigma ja też wiele rzeczy z "Języka niemowląt" wyniosłam i Łatwy Plan jest jedną z nich, ale nie wszystko mi się w poglądach autorki tak w 100% podoba. Nie wiem czy wiesz, ale jest z tej serii też "Język dwulatka". Fajna jest też książka "Pierwszy rok życia dziecka". Przy pierwszym dziecku znacznie więcej z niej korzystałam, ale i teraz sięgam
Bardzo ciekawa jestem co Ci tam pani dr powie w sprawie rozszerzania diety, daj znaćno i buźak dla Olka z okazji czwartej miesięcznicy:-)
Lekarka pozwoliła już dawać warzywka i delikatny kleik ryżowy. Mówi, że ważne jest, żeby wstrzelić się w okienko immunologiczne. Wtedy jest mniejsze ryzyko alergii. Oczywiście nadal mleko jest głównym pokarmem. To wprowadzanie to jest takie smakowanie, a nie jedzenie. Dziecko zapoznaje się z nowymi smakami. Tak mi powiedziała, ale wiadomo, zmusić mnie nie zmusi. Poczekam jeszcze chwilę, ale pewnie nie do 6 miesiąca.
Olek bardzo dziękuje za buziaki
Jak nie wstanę wcześniej to później wszystko będę musiała na szybko, szybko, bo Olek na długo sam się nie zabawi. A tak mam chwilę na kawkę, szydełko i pomalowanie oka;-) Idzie się przyzwyczaić. Jak jestem bardzo zmęczona to jak Młody ma pierwszą drzemkę to też idę się skimnąćHello,
Jak sobie wykrakałam to mam - pobudki w nocy com półtorej godziny, chyb panna nadrabia wcześniejsze jedzeniowe fochy Teraz też zaliczyła dopiero jedną piętnastominutową drzemkę, więc wsadziłam do bujaka, gapi się na mnie a ja może tu dam radę skrobnąć
enigma- podziwiam chęć wstania wcześniej, ja to dosypiam ile wlezie. O szóstej Ania idzie do taty, który i tak wstaje ze starszą, a ja do wyra, choćby na godzinę U nas z pogodą jakaś maskra, pada śnieg, kto to widział? U nas też pobudki i drzemki zazwyczaj o stałych porach, oprócz dzisiaj bo przegięła ewidentnie
Jak dzisiaj zobaczyłam padający śnieg to chciało mi się płakać. Popołudniu się trochę rozjaśniło, ale oczywiście jak tylko wyszłam z wózkiem to pogoda się pogorszyła. W efekcie pospacerowałam godzinkę i wracałam pędem, bo grad zaczął padać
Ja jeszcze pierwszej miesiączki się nie doczekałam. Podobno nawet do 6 miesięcy się czeka. Ja tam za nią nie tęsknie;-)Kobietki, mam pytanie ale troszke zbocze z tematu.. Mozecie mi powiedziec jak wygladaja wasze miesiaczkowania po porodzie..? Bo mam problem i nie wiem czy to normalne.. Moja miesiaczka teraz ma kolor brazowy zamiast czerwony a 2 poprzednie byly normalnego koloru.. temu wiec pytam bo to byla moja 1ciaza i nie wiem czy ten kolor to normalna sprawa ale cos mi sie nie wydaje..
Spokojnej nocy, pędzę do Młodego, coś nie może mi zasnąć.
reklama
R
Różyczkowa
Gość
Cześć Dziewczyny!
Wstaję, wyglądam przez okno i co widzę? ŚnieżycęMamy też lekki mróz.Starszaka już dziś do przedszkola nie puszczam, niech się chłopak poleni Nocka u nas lepsza od ostatnich, choć też bez szału. Młody budził się dwa razy na papu, jak zjadło 19 to jadł o 1 i 4, ale przynajmniej nie wybudzał się z nieznanego mi powodu co by sobie pojęczeć, także nawet się wyspałam, właśnie śniadanko małe wciągnęłam i zaraz wstawiam kawęCo dziś robicie na postny obiad?
lazy no właśnie, a do tego jeszcze dochodzi ta teoria o zagęszczaniu i spaniu;-)Co do neurologa to nie, to nie kontrola,dopiero pierwsza wizyta bo dość długo czekaliśmy na termin. Pan dr stwierdził, że jeśli coś było to się już wchłonęło i w dziecku problemów on nie widzi, na brzuszku super, rączki i nogi też, absolutnie głowa w linii środkowej ciała,nie ma mowy o asymetrii, jedyny problem to słaba trakcja i na to mamy ćwiczyć, aha i jak usłyszał, że Młody urodził się z węzłem prawdziwym na pępowinie, i że miałam w 28tc incydent z podejrzeniem zanikania tętna stwierdził, że mogło dojść do lekkiego niedotlenienia i zalecił usg przezciemiączkowe, bardziej profilaktycznie bo jak mówił nie widzi po nim co by mogły wyjść jakieś zmiany, ale lepiej zrobić. Teraz będę drżeć:-(A co do obrotów to ona mówiła o tych z brzucha na plecy bo tak to ok, ale wydaje mi się, że one były przypadkowe te dwa, pewnie go przeważyło jak łapał za pałąk maty będąc na brzuchu bo więcej się to już nie pojawiło. A jak tam u Was nocka?
enigma a Wy jak się macie?A ten kleik to na wodzie czy na mm ma być?
majka nie zauważyłam u siebie jakichkolwiek zmian pomiędzy tym co było przed ciążą a obecnie, jeśli widzisz, że coś jest inaczej to lepiej skonsultuj to z ginekologiem.
No to miłego i do przeczytania
Wstaję, wyglądam przez okno i co widzę? ŚnieżycęMamy też lekki mróz.Starszaka już dziś do przedszkola nie puszczam, niech się chłopak poleni Nocka u nas lepsza od ostatnich, choć też bez szału. Młody budził się dwa razy na papu, jak zjadło 19 to jadł o 1 i 4, ale przynajmniej nie wybudzał się z nieznanego mi powodu co by sobie pojęczeć, także nawet się wyspałam, właśnie śniadanko małe wciągnęłam i zaraz wstawiam kawęCo dziś robicie na postny obiad?
lazy no właśnie, a do tego jeszcze dochodzi ta teoria o zagęszczaniu i spaniu;-)Co do neurologa to nie, to nie kontrola,dopiero pierwsza wizyta bo dość długo czekaliśmy na termin. Pan dr stwierdził, że jeśli coś było to się już wchłonęło i w dziecku problemów on nie widzi, na brzuszku super, rączki i nogi też, absolutnie głowa w linii środkowej ciała,nie ma mowy o asymetrii, jedyny problem to słaba trakcja i na to mamy ćwiczyć, aha i jak usłyszał, że Młody urodził się z węzłem prawdziwym na pępowinie, i że miałam w 28tc incydent z podejrzeniem zanikania tętna stwierdził, że mogło dojść do lekkiego niedotlenienia i zalecił usg przezciemiączkowe, bardziej profilaktycznie bo jak mówił nie widzi po nim co by mogły wyjść jakieś zmiany, ale lepiej zrobić. Teraz będę drżeć:-(A co do obrotów to ona mówiła o tych z brzucha na plecy bo tak to ok, ale wydaje mi się, że one były przypadkowe te dwa, pewnie go przeważyło jak łapał za pałąk maty będąc na brzuchu bo więcej się to już nie pojawiło. A jak tam u Was nocka?
enigma a Wy jak się macie?A ten kleik to na wodzie czy na mm ma być?
majka nie zauważyłam u siebie jakichkolwiek zmian pomiędzy tym co było przed ciążą a obecnie, jeśli widzisz, że coś jest inaczej to lepiej skonsultuj to z ginekologiem.
No to miłego i do przeczytania
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 280 tys
B
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 187 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: