reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2014

Witam, jestem tu nowa, urodzilam maluszka 9 grudnia 2014, mam takie pytanko czy wprowadzacie swoim grudniowym dzieciaczkom dodatkowe jedzenie a jesli tak to co podajecie??
 
reklama
Witaj Aniaw. Ja urodzilam synka 12grudnia i czekam z podawanie malemu czego kolwiek do 3,5miesiac a moze nawet do 4miesiecy.. a czym karmisz dzidzie?

Dziewczyny mam pytanko, co jaki czas wasze Skarby na mm robia kupke? I jak pomoc Synkowi z zaparciami?

Milego Dnia :cool:
 
aniaw Witaj!Mój synek ma 3msc i 3 tyg jest już po próbach z kleikiem ryżowym i marchewką, wczoraj pierwszy raz była marchewka z ziemniakiem. Zaczęłam mu podawać inne jedzonko niż mm jak miał 3,5 msc
majka raz lub dwa dziennie, chyba powinnaś jednak może spróbować zmienić mm jeśli ma zaparcia albo spróbować przepajać go np wodą albo herbatką rumiankową, może pomoże.

Pozdrawiam i miłej soboty życzę!
 
ja od kilku dni daje jablko i sprobowalam dac zupke jarzynowa gerbera i poki co nic mu nie jest a nawet kupy sie poprawily i od poniedzialku mam zamiar sama mu takie papki robic
 
Witajcie, wizyta dopiero we czwartek bo idę do dermatologa dziecięcego. Nie do końca ufam pediatrom odnośnie wysypek ;)

Różyczkowa - bardzo ładnie ci śpi. Dzisiaj drugi raz moja śpi mimo że ze spaceru już wróciłyśmy, może będzie miała taką jedną dłuższą drzemkę w ciągu dnia, bardzo mi się przyda ;)

ania - jeśli karmisz piersią czekasz do skończenia pół roku, jeśli na mm to po skończonym czwartym możesz zacząć.

A ja mam do was pytanie - jak się bawicie ze swoimi dziećmi, bo nasza juz momentami ewidentnie się nudzi ;)
Ech, właśnie mi się budzi ;)

Miłej soboty!
 
lazy do czwartku w sumie nie tak daleko już, mam nadzieję, że dermatolog coś zaradzi. Trzymam kciuki! Co do zabawy to wiesz u nas te ćwiczenia z nim są jakby właśnie taką zabawą bo to też i jakieś turlania na boki itp poza tymi podstawowymi ćwiczeniami, a to on lubi i się wtedy widać bardzo cieszy:)Najbardziej to chyba lubi, żeby nad nim stać i gadać do niego, wtedy robi te swoje bańki ze śliny i też coś tam gaworzy:)Dokazuje już mocno na macie, aż się momentami cała trzęsie he he. Trochę mu czytam i pokazuję obrazki z książeczek, głównie kontrastowych,ale chyba już woli kolorowe.Daję mu grzechotkę do łapki czy gryzaczek i też się tym chwilkę zajmie. Oczywiście karuzelka nadal jest na tapecie i ma też takiego grającego konika morskiego z fp i rybkę z vtech i lubi słuchać tych melodyjek z nich. No jakieś tam łaskotki, raczki nieboraczki, idzie kominiarz po drabinie itp byle tylko jakoś go zaczepiać i bywa, że śmieje się jak szalony z tego:) A ostatnio śmiał się mega głośno jak starszy synek podrzucał go góry plażową piłkę;)Sprawdziłam i są jakieś strony w necie z inspiracjami co do zabaw z takimi maluchami, więc można coś tam jeszcze poszukać jakby co:)
A ze spanie, no to tak, w dzień mamy rewelkę ostatnio, ale za to nocki się jakoś trochę popsuły bo jak się mi Mały budzi na karmienie ok 24 to zwykle z pół godziny dokazuje za nim zechce zjeść, a potem jeszcze z pół po jedzeniu...nie wiem czemu...dziś dość szybko się z tym uporałam bo całość akcji zajęła pół godziny, a do tego od jakiegoś tygodnia jak z zegarkiem w ręku budzi się ok 4.30 i jęczy i stęka i nawet popłakuje, co prawda nie jakoś na ostro, ale jednak i trwa to z pół godziny, po czym zasypia i o 5.30 pobudka...Masakra...chodzę jak zombi...Może to zęby:confused:
A no i przede wszystkim uściski dla Ani z okazji skończenia 3 miesięcy:-)

Pozdrawiam Was ciepło dziewczyny i miłej niedzieli życzę:)U nas w nocy spadło ciut śniegu ale już słonko daje to pewnie długo nie poleży:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Różyczkowa - to cię pocieszę, że u nas w nocy to się nie da na szybko nakarmić i położyć spać, trzeba jeszcze pannę porządnie odbić, bo potem wrzaski bo brzucho boli, tak ze czasem i ponad godzinę się bujamy. A dzisiaj jeszcze Julka nas o 6.00 obudziła wpadając stęskniona i wycałowując Ankę, więc w ogóle niewyspana jestem ;)
Co do zabaw - to przypomniałaś mi o turlaniu;) Nasza książeczką zainteresowana nie jest, w łapki jeszcze nie chwyta, więc najlepiej jak nad nią stoję i zagadują. I żeby jeszcze tak nie protestowała jak ją na brzuchu kładę ;)
Może rzeczywiście już na zęby się zbiera. Cierpliwości i wyspania się życzę :)
 
lazy to też nieźle masz w nocy. U nas dziś jakoś inaczej było bo Młody spał 8h (co akurat jedno fajne w tym wszystkim), zasnął o 18.20, obudził się o 2.30, ale oczywiście znów pół godziny stękania, kręcenia, łapka w buzi i jeść nie chciał, zjadł o 3 i jeszcze z pół godziny dokazywał, po czym jak zasnął to obudził się dopiero o 7.15 co po ostatnich pobudkach o 5.30 było dość szokujące, ale ok. W związku z tym, że karmienie nocne wypadło o innej porze i pobudka też jakoś inaczej niż zwykle to cały plan dnia rozwalony na maxa dziś. A Julka ruszyła dziś do żłobka? Mój starszy po tygodniowej przerwie tak:)Także dziś tylko jeden chłopak do ogarnięcia;)
Pozdrawiam wiosennie:)
 
Hej!
Dzisiaj akurat jeszcze akceptowalnie w nocy, bo porządnie ją poodbijałam po każdym karmieniu i przynajmniej bólu brzuszka udało się uniknąć. No ale Julka z rana, wiadomo ;) Tak poszła do żłobka, ale coś czuję, ze nie za długo, bo znowu od babci z leciutkim kaszelkiem wróciła, a tu w Krakowie dodatkowo parszywe powietrze. Za to Ania dzisiaj ma dzień przyssania bo co chwila chce jeść, więc chyba trzeci raz się przymierzam by tu napisać ;) Ale plan by na spacer wyjść chociaż, o więcej nawet nie marzę, bo z tego co widzę to będę dzisiaj przykuta do małej ;) Dobrze, że wczoraj przywieźli mi obiad, a jak moi wrócą popołudniu to może uda mi się namówić ich na pizzę, więc gotowanie mi dzisiaj odpada. Sprzątałam wczoraj, więc na spokojnie się z małą ogarnę ;)
 
reklama
Mój Mały spał mi jak do tej pory dziś tylko dwa razy po 30min i teraz niedawno usnął to może dłużej pośpi, choć bardzo prawdopodobne, że głód szybko otworzy mu oczy;)Mi się dziś nic nie chce, cały weekend miałam gości i zmęczona jestem, że nie wiem. Przyznam się, że dostałam wczoraj wałóweczkę od mamusi to co najmniej do środy nie muszę gotować he he, ale coś by się przydało porobić, okna np wołają mnie już po imieniu, ale może jutro, dziś odpoczywam po dwudniowej bieganinie;)
 
Do góry