Laski witam się więc
Miałam KOSZMARNĄ noc! W ogóle nie spałam. Wczoraj seksik z Moim nim do pracy pojechał, po nim zawsze boli mnie krok i troszkę brzuszek. Już do tego przywykłam, najważniejsze dla mnie było to, że brzuszek nie był twardy. Aż do wczoraj. Nie mogłam wpierw zasnąć bo żarły mnie komary! Potem za gorąco mi było! Aż zaczęła mi się stawiać macica pierwszy raz odkąd w ciąży jestem! Twardy nagle brzuszek, troszkę bolało, puścił. Po jakimś kwadransie znów to samo i tak mniej więcej co kwadrans. I to trwało do przed 6 bo potem wygramoliłam się i zjadłam No-spę. Cholera żałuję, że jej wcześniej nie wzięłam, ale byłam przekonana, że mi to samo minie. I ciągle siusiu latałam do wc. No fatalna nocka, zero snu. A rano skoczyłam morfologię robić. Jutro wyniki.
Teraz zajmuję się Siostrzeńcem Mojego bo nie miał się kto nim zająć to mi go Mój przywiózł. Bawiłam się z nim w piaseczku i położyłam go spać bo zasypiał na stojąco W dodatku markotny bo ząbki mu idą)
Odechciało mi się seksu! Ginka może w pon nawet orzeknie, że czeka nas celibat
A ja bym sobie dala spokoj z tym na jakis czas przynajmniej ! Juz od jakiegos czasu piszesz ze po seksie boli cie krocze ,lepiej chyba dmuchac na zimne ! Poradz sie gina ,koniecznie mu o tym powiedz ,bo to naprawde nie przelewki juz na tym etapie ciazy a tym bardziej ze takie cyrki ci sie zaczynaja dziac ! hymmm moje zdanie !
my tez juz coraz rzadziej bez tego mozna wytrzymac ( nie dlugo ale mozna ahhahah ) zreszta sa rozne sposoby aby bylo wciaz przyjemnie