reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
Ciąża to o tyle dobry stan, że jak się dobrze czujesz, nie masz po jakiś potrawach mdłości, to praktycznie możesz jeść wszystko.
Gorzej z karmieniem piersią, wtedy trzeba uważać na to co jemy, ponieważ dziecko może mieć od tego kolkę.
Czytałam, że grzyby zawierają dużo żelaza, potasu, fosforu, wapnia, sodu. Są w nich także mikroelementy - miedź, cynk, jod, mangan, fluor i ołów w granicach normalnych dla roślin jadalnych. Można jeść grzyby będąc w ciazy. Tylko ostrożnie bo ciężkostrawne są.


Ja jadłam sos z kurek, pycha, i nic mi nie było


No to super, bo jeszcze pół gara sosu zostało i z premedytacja patrząc teściowej prosto w oczy go opróżnię hehehe :laugh2::rofl2:
Ja mam dzisiaj na obiad sosik grzybowy i teraz nie wiem czy mam go jesc:-(ale z tego co pamietam to jadłam grzyby w pierwszej ciazy i mi nic nie było.
A przepis na Snicersa tez mam-pycha:-)
Sama widzisz co dziewczyny piszą- ja bym zjadła na Twoim miejscu,. poza tym w 1 ciąży też jadłam i nic mi nie bylo ;-)
 
nad morze ?? chetnie ... zajmie mi to jakies 24h przy dzisiejszym stanie drog i remontow :) /normalnie dojechalabym w 8-9h ale nie teraz :)/
Nooo ja się boję, bo jadę w niedzielę i pewnie zamiast w 4, to dojadę w 10 godzin wrrrrrrrrrr Swoją drogą, już nie mogę się doczekać tych wczasów!:tak:
 
Oj z Pznania to w 5h dojedziesz na pewno wszystko zalezy kiedy wyjedziecie najlepiej bardzo wczesnie rano badz pozno wieczorem

kochana ja bym jechala z pod czeskiej granicy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cala polska do pokonania!!!!
predzej dojade do wloch nad adriatyk niz do gdanska ... przykre ale prawdziwe :) w ubieglym roku mialam tego probke .. .siostra jechala do Łeby a ja pod wenecje ... oni ruszali o 20 i na miejscu byli kolo 11 rano ... my ruszalismy ok 22 i z 3h snu po drodze na miejscu bylismy o 10.30 :)
 
reklama
Do góry