reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Kolezanki poczestowaly mnie dzis ciastkiem 3bit... jakby kto chcial to daje przepis w odp. watku... Zrobie sama niebawem...mniam
 
reklama
No ja już wróciłam od siostrzeńca komputer o dziwo już działa więc niezły ze mnie macher...
Widzę że tematy grzybowe na forumkowie, ja zawsze pamiętam co mówiła moja babcia że kurki to są takie grzyby, że jakie je zjesz takie oddasz, trochę jak błonnik haha....
 
Łoszalałaś babsztylu jeden! Na dupe dam, co to za odżywianie? Bułka i kefir przez cały dzień? Nu nu , nieładnie, :szok: Przynajmniej jakieś owocki wcinaj ;-)
jem, jem Kochana, wczoraj wyjątkowo apetytu nie miałam.

Cherie z wędzonymi rybkami, to ja bym się troszkę wstrzymała, zwłaszcza latem ... Ja mam fobię na punkcie wędzonych rybek, makreli, węgorza , ale boję się je jeść w ciąży.
może i racja, ale tak mi zapachniał, że musiałam skosztować :tak:

Ja kawę pochłaniałam litrami, ale teraz mnie odrzuciło i nie mogę patrzeć na szczęście.

A rybki faktycznie zdrowe i teraz przynajmniej wiem, które moge jeść :-)
Teściowa zrobiła wczoraj świeży sos z kurek i jak zjadłam to mówi do mnie "A ty w ciaży grzyby jesz, przecież nie wolno..." No i znów mam zonka, bo nie wiem czy można czy nie, niby nigdzie nie jest napisane, ze nie wolno ..
już nie przesadzajmy z tym jedzeniem... przecież ciąża to nie jest jakaś choroba, ja staram się jeść wszystko (poza surowym mięsem i serkami pleśniowymi). a już na pewno nie zrezygnuję z kawy, bo bym chodziła półprzytomna.
 
Jestem! Udało mi się wyprosić lekarza zeby na oddziale nie zatrzymywał i zgodził sie, wyniki badan beda jutro.... a ja jestem na przepustce:tak:
No i z dzidzi aoki, 22 tydzien, wszystko sie zgadza i bede miała SYNA!!!
A miałam cichutka nadzieje;-):-D
 
Nie ma co siać paniki z jedzeniem. oczywiście są potrawy, które nie są wskazane, ale nie można aż tak pod lupę brać wszystkiego, bo w paranoje popadniemy. poza tym ważna ilość.

Proponuję tylko narzucić lekkie ograniczenia krótko przed samym porodem, ze względu na karmienie. Tak, żeby przyzwyczaić się trochę do diety mamy karmiącej, a na początku ta na pewno nie będzie bogata w różnego rodzaju smaki :-).
 
Jestem! Udało mi się wyprosić lekarza zeby na oddziale nie zatrzymywał i zgodził sie, wyniki badan beda jutro.... a ja jestem na przepustce:tak:
No i z dzidzi aoki, 22 tydzien, wszystko sie zgadza i bede miała SYNA!!!
A miałam cichutka nadzieje;-):-D
gratuluje synusia!

ja po cichu myślę o synusiu, ale los trochę przekorny więc pewnie będzie druga dziewczyna :-)
 
reklama
Do góry