G
Georgina
Gość
Ja pierwszą wizytę u lekarza mam zaplanowaną na środę. Z dolegliwości to cierpię na ból jednej piersi - ale tak pobolewa mnie w okolicy pachy. No i czuję czasami ból w dolnej części brzucha. Zachcianek zero - pewnie jeszcze za wcześnie. Dzisiaj z mężem rozmawialiśmy na temat pododu - żeby tylko nie było to w sylwestra. To już chyba lepiej po nowym roku w styczniu. Wg kalendarza w internecie termin wypadnie na 27 grudnia. Ale jak to będzie - któż to wie. Na razie zżera mnie strach, żeby tylko było wszystko dobrze.
Mamy taki sam termin:-) Chyba, że mi go ginekolog zmieni;-) Ja myślę, że urodzimy wcześniej, może nawet przed świętami. Tak to mają do siebie pierwsze porody;-)