reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Po Waszych wpisach widze, ze chyba nie bedzie szans zebym nie przytyla do tego 20 maja - bedzie do 13 tydzien chyba.:tak: Moze wiec zawczasu powinnam szukac zastepczej kiecki.
Emwu- Witaj. Fajnie, ze juz jestes z nami. Ja tez jestem z Malza dumna, bo poki co spisuje sie wspaniale... czasami az sie boje, ze mu sie znudzi zanim Maluszek sie urodzi. Masz jakas fotke z USG? A Widzialas nasza Fasole? u naszej juz dosc wyraznie widac raczki, nozki wiec u Ciebie tez niedlugo beda widoczne? Dostalam juz powiadomienie ze mam sie stawic w szpitalu 10.05 ( tj w niedziele) zdziwiona jestem, ze tak szybko dzialaja. Mam nadzieje, ze to wyplywa z czystej checi poznania naszej fasoli, a nie ze np cos z moimi wynikami jest nie tak. A Ty bylas juz u GP?
Reve, Jutka i inne kochane Dziewczynki :-) dzieki !!
Aparatka- ja tez nie moge sie doczekac tych owockow. :tak: Ostatnio wpalilam calego wielkiego melona :szok: ale byl po prostu przepyszny :cool2:Pamietaj zeby przed wstaniem z lozka zjesc np sucharka, popic to woda lub herbatka i wstawac na spokojnie, bez pospiechu..
 
reklama
Emwu czyatając reasumuję - program w Irlandii zrobiony tek, żeby prywatnie iść na wizyty. :szok: a opcję najdogodniejszą wybrałaś:tak:
ja na nic nie narzekam, mój gin to znajomy, na dodatek ordynator szpitala, więc mam jak w raju:tak:
 
Po Waszych wpisach widze, ze chyba nie bedzie szans zebym nie przytyla do tego 20 maja - bedzie do 13 tydzien chyba.:tak: Moze wiec zawczasu powinnam szukac zastepczej kiecki.

Ech spokojnie, wszystko od organizmu zalezy. ja w pierwszej ciąży brałam ślub w 18 tyg i się w suknie wcisnęłam:tak: problem stanowiły tylko piersi bo znacznie mi wtedy urosły:tak:
a dla porównania teraz juz się nie dopinam w sukience letniej z zeszłego roku:-D:-D
 
Kulaszusza - tak widzialam Wasza fasolke. Gratulacje :). Naszej niestety nie moglam tak zobaczyc . Zdjecia tez nie mam. Nastepnym razem bedzie. Najwazniejsze ze wszystko ok i sedrucho wali jak dzwon (eczek ).
U GP bylam ale na wizycie platnej bo pierwsza darmowa dopiero w 24 tyg :). A bylam po to zeby sie zarejestrowac w szpitalu. I dostalam juz list ze szpitala ,ze zapraszaja mnie na pierwsza wizyte kontrolna 7 lipca. :).

maarta100- no to tak jak ja. Tez szlam do slubu w 18 tyg ciazy. I nie mialam wikszych problemow z wcisnieciem sie w suknie slubna. Czyli chyba jestesmy potwierdzeniem teorki ,ze kolejne ciaze szybciej widac. Miesnie brzucha juz pewnie nie tak silne aby kamuflowac powiekszajaca sie macice . To tak jak z raz juz nadmuchanym balonem. Drugi raz dmucha sie znacznie latwiej :).

Na mdlosci pomagaja mi imbirowe ciasteczka oraz napoj imbirowy . Nie slyszalam wczesniej o takim ale wczoraj kupilam. Smakuje jak piwo imbirowe "ale" tylko ze nie ma alkoholu :) i jest slodkie. Na wikipedii mozna poczytac o imbirze lekarskim.
 
A wracajac do ciuchow. Pracuje tu w Irlandii w sklepie z garniturami :). Takie garniturki dla starszych pan. I nic w tym nadzwyczajnego poza tym ,ze musze nosic "uniform"-garnitur. Jeszcze w niego wlaze ale ledwo ledwo. Chyba niedlugo sie zbuntuje :) i zaczne nosic moje ciuszki.
 
Emwu- no faktycznie nieciekawie to wyglada w Irlandii, czyli w Anglii tez jest calkiem ok i nie powinnam narzekac... poki co nie mam ku temu powodu. A czy Twoj Malzonek tez leci z Toba na porod do PL?
 
Nie wyobrazam sobie porodu bez niego. On i tak lata ze mna do Polski co miesiac. Uwielbia Polske i dla niego to bedzie kolejna okazja do pobytu tam :). Oczywiscie zartuje. Mysle ,ze w takim momencie oboje rodzicow musi brac udzial. Oczywiscie roznie sie w zyciu uklada ale jak tylko nie bedzie trzesienia ziemi czy akurat nie bedzie lecial na ksiezyc to bedzie ze mna :) (z nami)
 
hej Dziewczynki :) Kurczę, wystarczy, że parę dni człowiek nie wejdzie na forum i już stosy stron do przeczytania ;) Nie dałam rady wszystkiego ogarnąć - niedobrze mi na sam widok literek... Ślęczę nad magisterką, dziś mnie nawet promotor pochwalił! :-) Bardzo chciałabym to zdać w terminie ;) Znalazłam w majowym miesięczniku "M jak mama" fajny artykuł - "dziecko w czasach kryzysu". Jak macie możliwość to sobie przejrzyjcie. Jest też "prawdy i mity o krwawieniach" (co przeczytałam w pierwszej kolejności). Jak kogoś interesuje to "prawa w pracy" też można przeczytać - jeden z lepszych magazynów jakie dotychczas czytałam o ciąży i wszystkim co z nią związane.
Pozdrawiam!;-)
 
Emwu- to super!! W takim razie, to bardzo dobre rozwiazanie- najlepsze!! :tak:
Magdas- chyba zaraz dryndne do siostry zeby mi kupila te gazetke. Dzieki ;-)
 
reklama
Nie wyobrazam sobie porodu bez niego. On i tak lata ze mna do Polski co miesiac. Uwielbia Polske i dla niego to bedzie kolejna okazja do pobytu tam :). Oczywiscie zartuje. Mysle ,ze w takim momencie oboje rodzicow musi brac udzial. Oczywiscie roznie sie w zyciu uklada ale jak tylko nie bedzie trzesienia ziemi czy akurat nie bedzie lecial na ksiezyc to bedzie ze mna :) (z nami)


ewmu a jakimi liniami latasz? bo niektóre linie lotnicze mają wiele zastrzeżeń, by kobieta w III trymestrze latała i wymagają zgody lekarza gin. położnika- zaświadczenia. Ale znając naszych kochanych lekarzy Twoja ginka napewnoo bez mrugnięcia okiem Tobie takie wystawi :-)
Swoją drogą- wybrałaś rzeczywiście najlepsze wyjście, a ja dzięki Twojej wypowiedzi pokochałam polskie prawa ciężarnych hehe :laugh2:
 
Do góry