reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Cześć dziewczyny,
witam się z rana, tylko na chwilkę bo muszę pójść dzieciu jakieś obuwie sprawić, wyrósł z kolejnych :-)
Mam pytanko, gdyż się przeziębiłam, jakie są domowe sposoby na pozbycie się choroby? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
 
reklama
Witam się:)
Tak czytałam o Waszych objawach.. Ja jestem w pierwszej ciąży i dziś skończyłyśmy z Fasolką 6 tydzień a objawów jakoś mało. Sama już nie wiem czy martwić się czy nie, na pewno zamartwianie się nic nie da. Dziennie bolą mnie piersi (podobno to super znak) i tak już bolą przed dniem co miałam dostać miesiączkę a jej nie dostałam:) W zasadzie od tego samego czasu zaczęłam mieć zatkany nosek i tak do dziś.. fatalna dolegliwość, ginekolog poleciła mi sól w spray, ale prawdę mówiąc średnio działa, więc dodatkowo wdycham jak ćpunka Olbas bądź Inhal:) To pomaga:) Innych takich ''cudów'' na moją dolegliwość stosować nie mogę bo mogłoby zaszkodzić Fasolce. Z siusianiem to mam tak, że czasem w nocy chodzę siusiu co mi się wcześniej nigdy nie zdarzało. Czasem mam mdłości, pamiętam w czwartek miałam je aż pół dnia, dodatkowo straszny ból głowy. A tak to mdłości jako takich nie mam. Wiem, że nie trzeba ich mieć, podobno też od psychiki to zależy. Podobno. Że niby jak się bardzo pragnęło ciąży to te dolegliwości są słabsze. Ale też wiadomo, że każda ciąża jest inna.

Co do grillowania to już samo to słowo przyprawia mnie o dreszcze. Przejadłam się już grillem:/ Co prawda tej wiosny dopiero 3 grillowanka były, ale ileż można..
 
cześć

Martuska w czwartek zrobię sobie morfologię, mocz i toksmo.
Dziś było lepiej- z rana tylko troszkę śmierdziało mi tu i siam....:laugh2::-D:laugh2:


Lola ja w pierwszej ciązy do 16 tyg. miałam mdłości 24 godz, na dobę z wymiotami na przemian....:baffled::baffled::baffled: Pod koniec 14 tyg. byłam na plusie tylko
1kg......:eek::eek::eek:
Ale po 16 tyg. było już do końca wspaniale i DUŻO spałam....:-D

:-) My byliśmy na plaży na Rewie ale było ludzi.....
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
:laugh2:
:tak: Troszkę się opalałam, synek kopał dziury....
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
:-D:-D
:-D Odważni się nawet kąpali- a woda jest zimna brrrr.....:eek::baffled::eek:

pozostałe grudniówki pozdrawiam....:tak: miłego i przyjemnego dnia:laugh2:
baffled5wh.gif

progress.gif
 
No Martuska skoro mnie wywolalas do tablicy to jestem :). Mowilam, mowilam ale jakos wczoraj bylam strasznie zalatana. Spalam dlugo , potem zakupy, potem cos tam, wszyscy w domu wiec jakies zajecia mielismy i nie usiadlam przed kompem nawet na 5 min. Do tego codziennie musze sie przespac w dzien 2h !!!!. Normalnie oczy mi sie same zamykaja. Nie moge tego powstrzymac. Mdlosci juz mnie normalnie tak denerwuja ze sobie nawet poplakalam bo bylam strasznie glodna a nic mi nie wchodzilo. Jakos malo cierpliwosci ostatnio mam. Jestem lekko rozczarowana tymi objawami i denerwuje mnie ta moja bezradnosc w tej kwestii. Normalnie jestem bardzo aktywna, energiczna osoba, zadko na cokolwiek narzekam , lubie jesc a teraz - Boze ! zamiast mnie jakas mimoza po domu chodzi. Wydaje mi sie ze mecze wszystkich dookola i to moje lezenie tylkiem do gory przy kazdej okazji. Mam nadzieje ,ze to niedlugo minie.
 
Beatko piszesz ,ze bedziesz robila wyniki. Ja juz po . Porobilam morfologie, cukier, wr, toksoplazmoze i co tam jeszcze trzeba bylo. Pisze o tym , zeby nastawic kolezanki na sytuacje podobna do mojej. Otoz, wyniki mialam takie:

WR - Ujemny
Glukoza - 88 (norma 60-110)
Mocz - wszystko w normie
Morfologia - wszystko w normach choc hemoglobina ciut niska.

No i teraz

Toksoplazmoza
HCV - ujemny 0.3 (norma 0-1)
Toxo M - ujemny 0.166 (norma 0-0.49)
Toxo G - dodatni 8.3 (norma 0-2) :szok:

Totalna panika. Odebralam te wyniki i gapie sie na ta toxoplazmoze i przekroczenie normy czterokrotnie - wynik dodatni. A byla sobota. Za telefon wiec i dzwoni do mojej doktor czy mnie zobaczy w niedziele bo ja w pon rano wylatuje do Dublina. Pani doktor oczywiscie opanowana kazala mi przeczytac wyniki. Jak jej podalam powiedziala ,ze mam sie nie martwic bo lepszych nie moglam sobie wymarzyc. Okazuje sie ze toxo M to stan obecny natomiast Toxo G to przebyte choroby. I nawet nie wiedzac mialam do czynienia z toksoplazmoza i stad u mnie przeciwciala. Dodatni wynik to wlasnie to. Majac przeciwciala i wczesniejszy kontakt juz sie nie zaraze.

Wniosek taki - nie probujcie same interpretowac wynikow :).
 
Czesc niedzielnie!
Ja pogotowalam pojadal i wybawilam sie z moim Alkiem a teraz czas na chwile relaksu. Dzieko mnie tu bajeruje, chce zeby mu bajke puscic i mowi "Mamusiu jestes piekna ksiezniczka":-D Mowie wam nie ma to jak syn, nawet maz mi tak nie slodzi:-D no wlasnie co do meza ro od jednego zlecenia do drugiego i tak juz drugi dzien do domu przychodzi, zeby sie wyspac, zjec i ewentualnie poklocic sie albo przytulic zone;-)
Beatko, ty zona marynarza z tego co wyczytalam to ja chyba powinnam sie zamknac i nie narzekac:ninja2:
Cześć dziewczyny,
witam się z rana, tylko na chwilkę bo muszę pójść dzieciu jakieś obuwie sprawić, wyrósł z kolejnych :-)
Mam pytanko, gdyż się przeziębiłam, jakie są domowe sposoby na pozbycie się choroby? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam

Mamo Stacha z domowych to chyba najlepsze mleko z miodem i czosnkiem jak dasz rade. Czosnek p/bakteryjnie dziala.Rutinoscorbin raczej mozesz sobie zaaplikowac, a jak nie chcesz to duzo owocow. Herbatka z cytrynka i miodem. Rumianek p/bakteryjnie dziala. Jak cie kaszle to zawsze mozesz sie wysmarowac Wickiem. Duzo pij, bo tym mozna obnizyc ewentualna goraczke a i nawodniony organizm lepiej walczy z choroba, toksyny sa lepiej wyplukiwane. Nie wiem co jeszcze. Moze w sloneczku sie wygrzej troszke:tak:

No Martuska skoro mnie wywolalas do tablicy to jestem :). Mowilam, mowilam ale jakos wczoraj bylam strasznie zalatana. Spalam dlugo , potem zakupy, potem cos tam, wszyscy w domu wiec jakies zajecia mielismy i nie usiadlam przed kompem nawet na 5 min. Do tego codziennie musze sie przespac w dzien 2h !!!!. Normalnie oczy mi sie same zamykaja. Nie moge tego powstrzymac. Mdlosci juz mnie normalnie tak denerwuja ze sobie nawet poplakalam bo bylam strasznie glodna a nic mi nie wchodzilo. Jakos malo cierpliwosci ostatnio mam. Jestem lekko rozczarowana tymi objawami i denerwuje mnie ta moja bezradnosc w tej kwestii. Normalnie jestem bardzo aktywna, energiczna osoba, zadko na cokolwiek narzekam , lubie jesc a teraz - Boze ! zamiast mnie jakas mimoza po domu chodzi. Wydaje mi sie ze mecze wszystkich dookola i to moje lezenie tylkiem do gory przy kazdej okazji. Mam nadzieje ,ze to niedlugo minie.

Tulimy, tulimy jak Teletubisie. Zawsze sie tu mozesz pozalic, a z pozytywow to pomysl, ze przeciez ten stan nie bedzie trwal wiecznie i nosisz w sobie nowa istotke i masz swoje prawa, mamy je wszystkie. Musimy ten czas wykorzystac w miare mozliwosci na odpoczynek i relaks (wiem, ze to czasem trudne) bo potem przyjsc moga nieprzespane noce i bolace brodawki i zasrane pieluszki i dopiero bedziemy mialy dosc:-p No moze tez bedzie rozowo i bajecznie:cool2: ale nigdy nic nie wiadomo wiec korzystajmy ile mozemy.

Ps ja mam juz dosc wydzielania sliny:dry:
 
Emwu ja mam porobione już kilka diagnostycznych badanek jeszcze zanim zaszłam w ciążę, ale toxo z tego co wiem to nawet co miesiąc jedne podczas ciąży mają badane lub co trymestr (znam oba przypadki).
 
Co do toksoplazmozy to ja tutaj w pierwszej ciazy badan nie mialam robionych i teraz raczej tez sie nie zapowiada, bo niby czemu:baffled: tak, ze tokso zrobie sobie w PL jak pojade tego 17 maja. Mowie wam tak sie juz nie moge doczekac tego wyjazdu. jeszcze 2 tyg. Czekam tak chyba dlatego, ze nie widzialam sie z rodzina juz ponad pol roku i beda to moje jedyne "wakacje" w tym roku. Wakacje w cudzyslowiu, bo ja wyjazdu do Pl nie traktuje jak wczasow. Mielismy na pazdziernik zabookowane wczasy w Meksyku, kupilam 2 przewodniki podrajcowalam sie i bach zaszlam w ciaze. Z Meksyku nici, bo gdzie prawie z 8 miesiecznym brzuchem sie pchac. Dodatkowo teraz ta swinska grypa...

Emwu mialas stycznosc z kotem, wiesz kiedy moglas przejsc tokso?
 
reklama
Do góry