A wlasciwie czemu akurat na ciebie sie wydzieral?hej Dziewczyny,
Trochę mnie nie było - zostałam porwana na Mazury - dosłownie - nawet nie miałam czasu napisać. No i było cudnie - do Niedzieli.
W niedzielę pojechalismy na stację benzynową - dosłownie z 5 km od Nas i w drodze powrotnej zdarzył się wypadek. :-( Chciliśmy skręcić w lewo z głównej drogi w strone naszego campingu a jakiś debil totalny zaczął Nas wtedy wyprzedzać. No i niestety w Nas przywalił. :--
-( Miał zakaz wyprzedzenia i było ograniczenie do 60km/h bo tam były robote drogowe cały czas w okolicy ale jakoś mu to nie przeszkodziło. Przywalił w drzwi kierowcy (rozpieprzone są totalnie plus próg i słupek - może się okazać że samochód do kasacji). :-( Dzięki Bogu my wyszliśmy bez szwanku - chyba. Adrenalina robi swoje. Dupek widział że ja jestem w ciąży a zaczął się na mnie wydzierać zanim Mój wysiadł z samochodu (nie mógł się wydostać bo drzwi ani drgną). Mój się wku... wezwał policję i oczywiście bez gadania wyszo że to jego wina. Ale stres i ogólnie wszystko ... :-( Policjanci okazali się super, zaprowadzili mnie do siebie do autka, włączyli klimę i co 2 minuty pytali jak się czuje.
No to chyba tyle.
Miejmy nadzieje, ze temu gosciowi zabrali prawko...