reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

We mnie nie, ale gdy Georgina coś napiszę gdzieś to wtajemniczasz innych, masz opis niuch niuch trolle, a na młodych mamach też widziałam dyskusje bo kogoś uznałaś za trolla. Daffi nie szkoda ci życia na takie bzdety? W życiu jest mnóstwo fajnych i dobrych rzeczy którymi można się cieszyć, no chyba, że sprawia ci to niesamowitą frajdę wyłapywanie nieuczciwych osób. Ja czytając takie rzeczy robię się nieufna wobec wszystkich i niechętna do czytania forum.
 
reklama
nie napisałam, że mam w dupie dziewczyny i to co piszecie tylko ta kłótnię, którą probujecie jak zwykle zrobić. Sorka, źle się wyraziłam - wybaczcie ... nie mam czasu i ochoty na przekomarzanie się, napisałam to odnośnie pytania o nocnik, a nie, żeby znów kłótnię wywołać ...
 
Ostatnia edycja:
We mnie nie, ale gdy Georgina coś napiszę gdzieś to wtajemniczasz innych, masz opis niuch niuch trolle, a na młodych mamach też widziałam dyskusje bo kogoś uznałaś za trolla. Daffi nie szkoda ci życia na takie bzdety? W życiu jest mnóstwo fajnych i dobrych rzeczy którymi można się cieszyć, no chyba, że sprawia ci to niesamowitą frajdę wyłapywanie nieuczciwych osób. Ja czytając takie rzeczy robię się nieufna wobec wszystkich i niechętna do czytania forum.

nie wiem nie rozumiem cie... jak odebrac to ze np udalo mi sei zweszyc trolla piszesz to w taki dziwny sposob ze wole juz wiecej nic nie pisac bo tylko bedzie sie to ciaglo w nieskonczone. opis moj jest moj ty masz w opsie franka. mi nikt nie zabroni pisac co chce. nie szkoda mi zycia na nic a tobie nie szkoda na czepianie sie innych o bzdety? ja ci niekarze tego czytac. wiec skoro cie to zniecheca to nie rozumiem po co to czytasz? zeby sie zaczepiac? smieszne to troszke.
do wtajemniczania o naszej kolezance napisalam tylko raz ze pojawila sie na forum na innym watku...
pozatym jak nessi ostatnio zacytowala jej posty z mlodych mam to sie jej nie czepilas ze wtajemnica w to innych tylko mnie...
 
Ostatnia edycja:
Ja jeszcze nie próbowałam z nocnikiem.Czytałam jednak o wychowaniu bez pieluch.Są dziewczyny ,które wysadzają 3 tygodniowe dzieci na nocnik.To jest dopiero dziwne ,chciałabym kogoś takiego poznać.
 
Daffi, ty to jednak masz talent by obracać wszystko pod siebie. Kończę temat.

To jest forum o macierzyństwie i o tym zamierzam tu pisać.
Pytanie nr 1: czy jeśli dziecko w kupca ma niestrawione jedzonko to nie powinnam mu go podawać?
Bo tak na chłopski rozum, jeśli Franek czegoś nie trawi, wychodzi w tej samej postaci co wchodzi, to chyba mu nie służy i tylko obciąża brzuszek. A może się mylę? Może jednak jakieś wartości odżywcze zostają, a reszta jest wydalana? Ma ktoś wiedzę w tym temacie? Będę wdzięczna za odpowiedź.
 
Mamo Stacha..i Tomek i Hania czasem też tak mają!
I dzieje się tak wtedy jak Hania źle pogryzie albo Tomkowi jakoś uda się wcisnąć zupkę z grudkami..bo on i tak tego nie gryzie tylko połyka!
I szczerze to nie mam pojęcia czy to coś szkodzi..bo czasem widzę np kawałki marchewki..no a chyba marchewka mu nie szkodzi?
 
Z tymi kupami to u nas też bywa różnie. Staś robi od zawsze twardsze, a Franuś rzadsze, a jedzą jednakowo. Kiedyś Franek miał biegunkowy okres, potrafił zrobić 4 lejące kupki dziennie, a do tego mieć orkiestrę w jelitach (za czasów tylko karmienia piersią). Byliśmy u lekarzy, raz nawet na pogotowiu, bo wszędzie trąbią, że biegunki u małych niemowląt są ogromnym niebezpieczeństwem. I do dzisiaj robi inne kupy niż Staś... Po prostu przywykłam do tego i nie oglądam tych kup jakoś specjalnie dokładnie, bo idzie zwariować, są kolorowe, o przeróżnej konsystencji nawet w jednej pieluszce... (Wybaczcie dokładny opis). Jakoś zluzowałam chyba, albo sobie odpuściłam babranie się w kupie, bo i tak mnie to nigdy do niczego dobrego nie doprowadziło.

Generalnie rzecz ujmując nie mam pojęcia, co jaka kupa oznacza :)
 
Witam ponownie;) Moja Małgonia jest z grudnia ale tyle czasu się naszukałam grudnióweczek2009 że już prawie straciłam nadzieję;) generalnie to niuniacek jest tak absorbujący że posiedziec w internecie to człowiek za bardzo nie ma kiedy;) A miło poczytac o rówieśnikach co jedzą i robią bo człowiekowi czasem ręce opadają i nie wie czy coś zle robi czy nie... Pozdrawiam:)
witam nową mamę:)
 
reklama
Do góry