reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Kochana ja mam zabezpieczenie do łóżka ;-) bo chyba o to Ci chodziło.
Mam takie ,tylko,że różowe :-)

madziara super :-) nasze dzieciaczki są prawie rówieśnikami :-)
Ja zaczęłam akcję porodową 22 a mała 23 o 5.45 była już z nami ;-)
spieszyło jej się na Święta,hehehe :tak:

Oj Kochana u mnie to by nie przeszło.
W życiu nie puściłabym niegdzie małej na szybko szybko bo tatuś tak chce.
Mógł przecież isc na późniejsza mszę skoro tak bardzo chciał.
Ale rozumiem Twoje wkurzenie.Mój też zupełnie nie myśli o tym czy mała właśnie się obudziła,a może śpiąca,a może głodna...od tego jestem ja :-)

spoko, musial brac mala na rece a ona zrobila uzytek ze slonika zabawki i nastukala mu rozumu do glowy, przynajmniej probowala ;)
podobno, az ludzie mieli ubaw

u nas dzis kolejne zabkowanie ... az po scianach chodzimy....
no i bieglysmy w ta ulewe po nurofen
mamy dopiero dwa zabki dolne
ide usypiac :(

iii kiedy juz byla szansa na spanie... pojawila sie kupa
wiec sie przebieramy i zabawa od poczatku
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale wam kochane zazdroszcze tej ruchliwosci dzieci :-) Adasko przez opóźnienie psychomotoryczne jest jak 5miesieczniak... :-( mam tylko nadzieje ze to nie MPDz i ze wszystko kiedys sie wyrowna. Jezuu ile bym dala zeby szkrab juz chociaz zaczynal siedziec :-( a tu mamy problem nawet z trzymaniem raczek przed soba podczas lezenia na brzuszku co konczy sie ciaglym "plywaniem" i wstrzymaniem dalszego rozwoju bo jak tu chocby zaczynac pelzac kiedy raczki sa wzdloz cialka :-( I jakos nie mozna go tego oduczyc, rehabilitacja daje male efekty :-(
 
No właśnie Fenix ;) o zabezpieczenie do łóżka mi chodziło. I co sprawdza się ? bo mam zamiar kupić, jejku już wszystkim małą obkładam a i tak mam straszne noce bo ciągle się budze i ją przytulam, żeby nie spadła :)
sprawdza się rewelacyjnie.
wtedy jak mała spadła to źle rozłożyłam po prostu i mała turlając się po nim złożyła go swoim ciężarem ciałka.
poza tym i tak wcześniej czy później bym to kupiła bo przyda się jak mała już zacznie spac w swoim łóżku :-)

Ale wam kochane zazdroszcze tej ruchliwosci dzieci :-) Adasko przez opóźnienie psychomotoryczne jest jak 5miesieczniak... :-( mam tylko nadzieje ze to nie MPDz i ze wszystko kiedys sie wyrowna. Jezuu ile bym dala zeby szkrab juz chociaz zaczynal siedziec :-( a tu mamy problem nawet z trzymaniem raczek przed soba podczas lezenia na brzuszku co konczy sie ciaglym "plywaniem" i wstrzymaniem dalszego rozwoju bo jak tu chocby zaczynac pelzac kiedy raczki sa wzdloz cialka :-( I jakos nie mozna go tego oduczyc, rehabilitacja daje male efekty :-(
współczuję kochana.
trzymam kciuki za Twojego bąbelka i szybką poprawę jego zdrowia.
będzie dobrze,zobaczysz.
 
Ale wam kochane zazdroszcze tej ruchliwosci dzieci :-) Adasko przez opóźnienie psychomotoryczne jest jak 5miesieczniak... :-( mam tylko nadzieje ze to nie MPDz i ze wszystko kiedys sie wyrowna. Jezuu ile bym dala zeby szkrab juz chociaz zaczynal siedziec :-( a tu mamy problem nawet z trzymaniem raczek przed soba podczas lezenia na brzuszku co konczy sie ciaglym "plywaniem" i wstrzymaniem dalszego rozwoju bo jak tu chocby zaczynac pelzac kiedy raczki sa wzdloz cialka :-( I jakos nie mozna go tego oduczyc, rehabilitacja daje male efekty :-(
Zatem trzymamy kciuki, żeby Adaś szybko zaczął sie ruszac, z jednej strony to masz przynajmniej spokój;-) Będzie dobrze:-)
 
Moje dziecko pewnie jako jedyne śpi jeszcze w kołysce.Kołyska stoi w rogu pokoju.Więc od jednej strony jest ściana od drugiej łóżko nasze (w którym śpię sama...)Czasami z małą .Czy składałyście może same łóżeczko czy to jest trudne?Ciężkie jak diabli i nie wiem czy dam radę wnieść na pierwsze piętro z piwnicy.Boję się jednak o małą a co do męża to...lepiej wolałabym się tu nie wypowiadać.szkoda słów.


Mój Michał też spi w kołysce koło mojego łóżka a teraz planuje go przenieść do łożeczka.
 
Ale wam kochane zazdroszcze tej ruchliwosci dzieci :-) Adasko przez opóźnienie psychomotoryczne jest jak 5miesieczniak... :-( mam tylko nadzieje ze to nie MPDz i ze wszystko kiedys sie wyrowna. Jezuu ile bym dala zeby szkrab juz chociaz zaczynal siedziec :-( a tu mamy problem nawet z trzymaniem raczek przed soba podczas lezenia na brzuszku co konczy sie ciaglym "plywaniem" i wstrzymaniem dalszego rozwoju bo jak tu chocby zaczynac pelzac kiedy raczki sa wzdloz cialka :-( I jakos nie mozna go tego oduczyc, rehabilitacja daje male efekty :-(
U nas jest podobnie nie pełza ale rączki trzyma przed sobą i ładnie się podpiera unosząc brzuszek. Też ćwiczymy.
 
Fenix jak tam moja synowa sie sprawuje?:)
a Twoja synowa dobrze dobrze ;-)
leniuszek z niej straszny ale cały czas nad tym pracujemy ;-)
chyba znowu idą ząbki bo nie chce jesc.
ledwo przeprosiła obiadki a tu znowu coś nie teges :-(

laski czy dodajecie do kaszek świezych owoców??
gdzieś na którymś dziale przeczytałam,że niektóre dziewczyny właśnie tak robią i tak się zastanawiam czy to dobry pomysł.
 
a Twoja synowa dobrze dobrze ;-)
leniuszek z niej straszny ale cały czas nad tym pracujemy ;-)
chyba znowu idą ząbki bo nie chce jesc.
ledwo przeprosiła obiadki a tu znowu coś nie teges :-(

laski czy dodajecie do kaszek świezych owoców??
gdzieś na którymś dziale przeczytałam,że niektóre dziewczyny właśnie tak robią i tak się zastanawiam czy to dobry pomysł.

moj za wcina wszytko ale drze sie calymi dniami:)
ja pobowalam dawc owocki do kaszki ale maly mi wymiotowal po tym,jakos taki mix mu nie podchodzi:)
 
reklama
a Twoja synowa dobrze dobrze ;-)
leniuszek z niej straszny ale cały czas nad tym pracujemy ;-)
chyba znowu idą ząbki bo nie chce jesc.
ledwo przeprosiła obiadki a tu znowu coś nie teges :-(

laski czy dodajecie do kaszek świezych owoców??
gdzieś na którymś dziale przeczytałam,że niektóre dziewczyny właśnie tak robią i tak się zastanawiam czy to dobry pomysł.

dzien dobry :)
dodaje owocki do kaszki, bezproblemowo jest u nas,

mala szaleje z wieczkami od sloikow,
to ja kupuje zabawki, wyszukuje, wymyslam, zeby ona sie godzine przebawila dwoma wieczkami :)
 
Do góry