reklama
Czesc Dziewczyny,
Ale naskrobalyscie 2h czytalam aby nadrobic weekend.
U mnie weekend minal nawet milo w koncu po namowach mojego m skusilam sie zeby wstac z łózka i pojechac nad morze i musze powiedziec ze bylo calkiem milo.Polezalam sobie na lezaczku w cieniu a pozniej zjedlismy rybke o boze jak za mna to chodzilo:-) Jak joanna sie pojawi to ja poprosze o wpuszczenie na zamkniety to wstawie tam w koncu moje zdjecia bo troche zrobilam a poki co to zamieszczam kilka u mnie w albumie.
Wczoraj musialam jechac do centrum handlowego zrobic zdjecia do dowodu osobistego wiec tez mialam wyprawe.Ale mowie wam jak strasznie wyszalm i do tej pory nie moge uwierzyc jak mozna zgubic dowod jak sie caly czas prawie lezy w lozku.Masaka jakas.
A dzis wlasnie przed chwila zjadlam wielkiego loda i boli mnie po nich brzuch masakra a wieczorem ide na polowkowe (strasznie sie denerwuje)
Ale naskrobalyscie 2h czytalam aby nadrobic weekend.
U mnie weekend minal nawet milo w koncu po namowach mojego m skusilam sie zeby wstac z łózka i pojechac nad morze i musze powiedziec ze bylo calkiem milo.Polezalam sobie na lezaczku w cieniu a pozniej zjedlismy rybke o boze jak za mna to chodzilo:-) Jak joanna sie pojawi to ja poprosze o wpuszczenie na zamkniety to wstawie tam w koncu moje zdjecia bo troche zrobilam a poki co to zamieszczam kilka u mnie w albumie.
Wczoraj musialam jechac do centrum handlowego zrobic zdjecia do dowodu osobistego wiec tez mialam wyprawe.Ale mowie wam jak strasznie wyszalm i do tej pory nie moge uwierzyc jak mozna zgubic dowod jak sie caly czas prawie lezy w lozku.Masaka jakas.
A dzis wlasnie przed chwila zjadlam wielkiego loda i boli mnie po nich brzuch masakra a wieczorem ide na polowkowe (strasznie sie denerwuje)
Witam poweekendowo!
Tak mi te ostatnie dwa dni szybko zleciały, że nawet nie miałam kiedy zasiąść na forum. Wczoraj to zupełnie odpadało, bo byliśmy u teściów na wsi. No ale zaległości nadrobione, tylko oczywiście nie pamiętam wszystkich poruszanych tematów. Ale nic to...
tunia wszystkiego naj z okazji urodzin!
23marta ja też mogłabym cały czas coś jeść, niedługo będę chyba kwadratowa. Już mam ponad 4 kilo na plusie, ważę 52kg (nigdy tyle nie ważyłam).
Maria28 witaj wśród nas
Co do atrakcyjności w ciąży to mój mąż mówi, że pięknie wyglądam. Moja samoocena nie jest więc najgorsza. Muszę tylko sama ze sobą przepracować temat przybywających w szybkim tempie kilogramów i będzie ok
Cały czas się zastanawiam czy iść na usg 3D, jeśli się zdecydujemy to będzie to po 30 tygodniu.
Moje maleństwo też się uspokaja, jak tatuś kładzie rękę na brzuchu. Czasami jednak ma taką fazę na brykanie, że jest mu najzupełniej obojętne kto dotyka brzucha
To chyba tyle z zapamiętanych tematów, no ale może jeszcze mi się coś przypomni
Tak mi te ostatnie dwa dni szybko zleciały, że nawet nie miałam kiedy zasiąść na forum. Wczoraj to zupełnie odpadało, bo byliśmy u teściów na wsi. No ale zaległości nadrobione, tylko oczywiście nie pamiętam wszystkich poruszanych tematów. Ale nic to...
tunia wszystkiego naj z okazji urodzin!
23marta ja też mogłabym cały czas coś jeść, niedługo będę chyba kwadratowa. Już mam ponad 4 kilo na plusie, ważę 52kg (nigdy tyle nie ważyłam).
Maria28 witaj wśród nas
Co do atrakcyjności w ciąży to mój mąż mówi, że pięknie wyglądam. Moja samoocena nie jest więc najgorsza. Muszę tylko sama ze sobą przepracować temat przybywających w szybkim tempie kilogramów i będzie ok
Cały czas się zastanawiam czy iść na usg 3D, jeśli się zdecydujemy to będzie to po 30 tygodniu.
Moje maleństwo też się uspokaja, jak tatuś kładzie rękę na brzuchu. Czasami jednak ma taką fazę na brykanie, że jest mu najzupełniej obojętne kto dotyka brzucha
To chyba tyle z zapamiętanych tematów, no ale może jeszcze mi się coś przypomni
Dziękuje za linka do tych szpitali!!!
Co do endokrynologa to trafiłam akurat do dobrej Pani Doktor prywatnie i chyba już u niej zostanę.
A wiecie może od którego tygodnia można iść do szkoły rodzenia?
Jeżeli endokrynolog dobry to warto zresztą przy twojej chorobie może lepiej nie ryzykować... co do szkoły rodzenia u mnie mówią że po 20 tyg rekomendują...
https://www.babyboom.pl/forum/grudzien-2009-f294/szkola-rodzenia-27610/
Natalka-M ja idę na glukozę w środę. Zabieram mamę dla towarzystwa, no i lepiej mieć kogoś obok, gdyby mi ta glukoza nie posmakowała. Ja dostałam skierowanie na 50mlg, więc czeka mnie godzina siedzenia w poczekalni.
Maria28 ja zapisuję sie do szkoły rodzenia na początku września, a zajęcia zaczynają się pod koniec. Położna mówiła, że się wyrobię.
Maria28 ja zapisuję sie do szkoły rodzenia na początku września, a zajęcia zaczynają się pod koniec. Położna mówiła, że się wyrobię.
Czesc laseczki, ja sie zaraz ogarniam i pakuję i na 17 jedziemy z rodzicami do Łodzi podpisac umowe o kupno mieszkanka sasasa, ale się cieszę, no i zostaje z moim B w Łodzi do środy bo w srode mamy USG, juz ie nie moge doczekac zeby poogladac dzieciaczki, ale kopia juz mamusie nieźle. Szkoda tylko ze moj B ma 1 wrzesnia egzamin i siedzi i sie uczy, biedny, ale moze chociaz mu cos ugotujem bo takto ja sobie odpoczywam u Rodziców u siebie w Bełchatowie, a on w Łodzi nad książeczką buu
W ogóle zaczyna mnie boleć kosc krzyzowa, leże na lewym boku z kołdra miedzy nogami, robi mi sie niewygodnie chce sie przekrecic na drugi bok, to w tym momencie jak sie przekrecam i leze na wznak to dzieci mi tak na pecherz uciskaja ze od razu musze leciec do kibelka, i tak sie przekrecam 10 razy zanim zasne i spaceruje po domu robiac wycieczki do kibelka, koszmar... no i jeszcze wczopraj polowanie na komara
odpocznij sobie ... przestan o tym myslec ... po prostu sa ludzie chorzy z zazdrosci (gwoli scislosci powiem ze tez sie od tej laski nasluchalam niezlych tekstow typu cyt "zeby ci ktos po brzuchu nie podeptal" i inne gorsze !!) a wszystko przez to ze laska nie moze zajsc w ciaze i frustracje wywala na caly swiat ...
ja od dwóch dni tez jakos spac nie moge tylko ze wczoraj o 5 jeszcze nie spałam, a dzisiaj to tez zasnelam chyba kolo 4...Kurcze Dziewczyny, czy Wy normalnie śpicie?? Ja leże do 24 albo 1 i nie mogę zasnąć mimo że jestem zmęczona. I mam takie coś co mnie mega irytuje: tak jakby łaskotanie w łydkach, kolanach i od wczoraj w łokciach. No nie mogę wytrzymać normalnie.
W ogóle zaczyna mnie boleć kosc krzyzowa, leże na lewym boku z kołdra miedzy nogami, robi mi sie niewygodnie chce sie przekrecic na drugi bok, to w tym momencie jak sie przekrecam i leze na wznak to dzieci mi tak na pecherz uciskaja ze od razu musze leciec do kibelka, i tak sie przekrecam 10 razy zanim zasne i spaceruje po domu robiac wycieczki do kibelka, koszmar... no i jeszcze wczopraj polowanie na komara
tez tak mialam ze moje lobuzy jakos sie przekrecily i sie nie ruszaly pare dni ale potem za to nadrobiły hehe! a dzidzia hmmm caly zeszly tydzien sie nie ruszala, zaczynalam si emartwic ale nie chcialam wpadac w panike a tu wczoraj pod pepkiem jakies gory i wyboje mi sie robia...Doszlam do wniosku, ze lobuz sie podniosl a na brzuszku jest troche tluszczyku i go nie czuje Mam nadzieje, ze wy tez tak myslicie (jesli nie to nie piszcie mi, zebym sie nie martwila) w czwartek ide do doktorka wiec sie wszystkiego dowiem
Musisz sobie zarezerwowac 2h, robi sie 3 pomiary, przypuscmy ze jestes tam o 8rano to masz pierwszy pomiar na czczo, potem wypijasz to dziadostwo (fuj, samo wypicie nie jest najgorsze, ale potem jak tam siedzialam to modlilam sie co by tego nie zwrócic), po wypiciu nastepny pomiar o 9, i trzeci pomiar o godzinie 10. I powinno sie siedziec i nie chodzic nigdzie w rakcie tego testu. Ja miałam test z 75g glukozyWitam nową koleżankę!!!
Laseczki miała już któraś test obciążenia glukozą??
Ja na dzisiejszej wizycie dostanę skierowanko na 100%
muszę się dokładnie wypytać ile trzeba później czekać bo znając życie to mój mąż ze mną nie pojedzie jeśli będzie miało to potrwać ponad 2h.(wystarczyże ja się będę męczyła)
Głowa mi chyba dzisiaj pęknie:-(a jeszcze wieczorem do pracy trzeba będzie L4 zawieźć
no ja 54 juz waze a startowalam z waga 49...23marta ja też mogłabym cały czas coś jeść, niedługo będę chyba kwadratowa. Już mam ponad 4 kilo na plusie, ważę 52kg (nigdy tyle nie ważyłam).
Ostatnia edycja:
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
hehehe, trzymam za Ciebie kciuki Mea daj im wszystkim popalić
hehe pan ze skody w dzwiach mnie powital przerazona mina i tekstem "to znowu Pani ??" :-)
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
No mea ty to masz zapas energii, a o co się tak z tym salonem dochodzisz?
moj tata robil tam mega naprawe za 4 tys ... czesci i robocizna ... no ale ze to orginalne czesci itd ... a po pol roku jakas droga czesc zrobila duuuuup i kolejna naprawa wyniosla kolejne 2 tys ... no i dochodzimy z salonu pokrycia kosztu skoro ich nowa oryginalna czesc rozpierniczyla sie po pol roku i narobila wiecej szkod ...
reklama
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
W Katowicach USG 3D/4D kosztuje razem z prywatną wizytą ~ 250zł. Ceny są kosmiczne, ale myślę, że wato. Też się wybieram z M, na 15 sierpnia mamy umówiony termin. Już nie mogę się doczekać.
ja ide 17 sierpnia i u nas w rybniku 200zl ... wiec roznica pomiedzy rybnikiem a warszawa zadna!!!! jest 2d3d4d ... film i fotki w wersji cyfrowej
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 118 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 270 tys
Podziel się: