reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

kurde chciałam coś napisać, coś mi się pokićkało i zniknęło wszystko, no nic jutro wrócę do tematu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ELIZA moze i nie maja czasu ale kiedy napisalam ze Patryk jest chory Agnieszce i zapewne inne laski tez to czytaly a potem czytam ze zadna nie pyta o zdrowie Patryka a o Tomka owszem...wiec widac ze nie interesowalo to nikogo:(
 
ELIZA moze i nie maja czasu ale kiedy napisalam ze Patryk jest chory Agnieszce i zapewne inne laski tez to czytaly a potem czytam ze zadna nie pyta o zdrowie Patryka a o Tomka owszem...wiec widac ze nie interesowalo to nikogo:(
Kopciszku jest nas tu pare i możliwe są przeoczenia...jak ja bym takimi rzeczami sie przejmowała to już dawno na forum bym nie była ...i powiem Ci ,że mi do tej pory jest bardzo bardzo przykro jak w ciąży dyskutowałyśmy o porodach i zostałam w pewnym momencie bardzo bardzo mocno wyśmiana wrecz jak pisałam, ze panicznie boje sie porodu/ ewentualnych komplikacji itd itp :-(.. uczciwie jako jedna z niewielu mowilam ,ze chce cesarke a zostałą za to zjechana...było mi bardzo źle wtedy ,bo na prawde miałam/ mam jakąś fobie na tym punkcie ...a tammmm nawet nie chce mi sie o tym pisać już...
 
Ale to własnie tam pisałam ze Patryk jest chory...
ja ostanio wchodze raz w tygodniu,wiec nawet nie doczytałam...mysle ,ze wiele dziewczyn jest raz na jakis czas i pewne rzeczy umykaja/ sa nieaktualne albonie wiem co...ja tam na bierzaco sledze NK i ogladam nowe zdjecia ,ktore mowia czesto wiecej niz 30 postow na forum :tak:


aaaaa a np na nasz zamkniety album nie zagladam wogole i zdjec tez nie wstawiam, bo brak mi juz czasu...o odchudzaniu tez nie z wiadomych powodow ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witamy się:)

Chwalimy się, że Martynia ma już 2 ząbki. Tzn na razie przebite, no ale są:) Póki co ząbkowanie prawie bezobjawowe:)

Prócz tego Martynka chciałaby już raczkować a tu klops - nie potrafi:) Mimo to, przecież na wsjo czas:) Nawet siedzieć jeszcze samodzielnie nie potrafi, chyba, że jest podparta o coś to bez problemu.

W czwartek byłyśmy na szczepieniu i córa waży 6700g. Ma 66cm a jej stópka to całe 10,5cm:)

Mała, jak niektóre Wasze dzieci, potrafi piąteczkę przybijać. Uwielbia też walić łapkami w stolik:) Mówi też sporo, ale po swojemu. Dzienne kąpiele - to jej raj:) Pleśniawek już brak. Na szczęście.

Interesujemy się wszystkimi Bąblami z tego forum. Masę zdróweczka dla Patrysia i dla Juleńki.
 
Chciałam coś napisać..ale nie napiszę bo mi się tez przykro zrobiło:no:

Przyznaję Kopciuszku ze zapomniałam o chorobie Patryczka...ale tak..w tym tygodniu myślałam tylko o swoich dzieciach..i tylko o nich pisałam bo sie bardzo martwiłam...co dzień szukałam jakiegoś twojego postu, czy wreszcie się odezwiesz..ale o Patryczku zapomniałam...przepraszam....

i więcej nie piszę bo nie chcę napisać czegoś czego będę potem żałowała....

a jednak jeszcze coś dodam...
nie dziwne że dziewczyny komentowały chorobę Tomka..bo nie pisałam o niczym innym..5 razy za dzień podawałam jaką ma temperaturę i jak się czuje...a ty Kopciuszku zniknęłaś i czekałaś co się będzie działo!
Wiem że pewnie napiszesz że jestem przewrażliwiona ale czuję się tak jakbym to ja była winna ze dziewczyny interesowały się tylko moim dzieckiem!
Forum jest od tego żeby pisać!Co by się nie robiło..ja piszę..tu czy na zamkniętym..tam gdzie się lepiej czuję!
 
Ostatnia edycja:
szkoda, że tak sie tu dzieję..

no nic, ja idę spać.

dziś dałam młodemu pierwszy raz czopka..vibrucol..zasnał koło 22.30 a juz raz sie obudził, nie wiem co jest:(
dodam, że w dzień spał 15 minut..

00:01 kolejna pobudna:( Nessi łącze się z toba ws bólu i cierpieniu kochana!!
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny ja rozumiem, że teraz jest przykro, ale teraz to już po fakcie.
I w sumie przyznam szczerze, że zawsze tak to jest, że jeżeli czyjeś dziecko zachoruje to mamusia jest tylko w niego wpatrzona, leczy, martwi się, żali się. To normalne. Wówczas problemy innych, chcąc nie chcąc, spadają na drugi plan. I to wcale nie tak, że chcący. Po prostu tak jest.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1080418868
 
reklama
szkoda, że tak sie tu dzieję..

no nic, ja idę spać.

dziś dałam młodemu pierwszy raz czopka..vibrucol..zasnał koło 22.30 a juz raz sie obudził, nie wiem co jest:(
dodam, że w dzień spał 15 minut..

00:01 kolejna pobudna:( Nessi łącze się z toba ws bólu i cierpieniu kochana!!
Miał jakieś szczepienie?
 
Do góry