reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

reklama
NO i jestem Daffi jak moglam wyrodna matka ze mnie hihi szymcio ma sie dobrze pfu pfu jest kochany ladnie je ladnie spi i generalnie nie mam z nim problemow. Dzis w realu 45 minut lezal i sie rozgladal smial sie jak maly wariatuncio ale ja go kocham i w kolejce gigant tez byl grzeczniutki nawet nie pisnal:)Kupilam surimi i makaron ryzowy i ogorka tylko nie wiem jak ta salatke mam zrobic gdzies o niej slyszalam:) No i lody wiec zrobie deserki lodowe i kokieciki ( z paczki nie chce mi sie robic hihi) no i jeszcze moze tunczykowa salateczke jakies ciasteczko i bedzie git

no masz szcescie kobieto ze anpisalas hehe nie no zartuje ale juz dawno nic o nim nie wspomin alas i sie z tesknilam za Szymciem:)
odpukac najwazneijsze ze zdrowy i oby tak zostalo:)


a u nas dzis rewelacyjny dzien.....
julka co drugi dzien jest cudowna... mila usmiechnieta grzeczna bawi sie sama i gada ze soba...
osttanio stwierdzialm do meza ze Julka zamknela sie w sobie... przestala gaworzyc itp....
wczesniej buzka jej sie nie zamykala a tu taka cisza nastala...
ale jak to powiedzialam to nasteponego dnia jakby diabelek ja opetal...
teraz nie chce zamknac buzki swojej.... mozna oszalec:):):):)
a juz najbardziej podoba mi sie jak sadzam ja na kolana i rozmawiam do niej i ona mi odpowiada... i jak ja mowie delikatnym tonem to ona takim piszczacym odpowiada.. a jak powiem takim twardym glosem stanowczym to wtedy na mnie krzyczy:):):):) juz widze ze wkroczyla w okres zmiany tonacji glosu stosownie do sytuacji:)
 
Hej dziewczynki wpadłam tylko na chwilę bo niestety ciesze sie ostatniki chwilami lenistwa jutro koniec dobrego ide do pracy wrrrrr
cały dzień dzis opiekowałam sie Stasiem i całowałam i całowałam bo jutro 8 godzin sie nie będzimy widziec jakoś mi smutno z tego powodu... wiem ze trzeba wrocic ale teraz mi smutno jutro to nie wysiedze w pracy...:-:)-:)-(
No ja tez sobie nie wyobrazam mijego powrotu do pracy:( chyba bede caly czas wisiec na telefonie aby dowiedziec sie co Antuan robi.
 
U mnie ostatnie dwie noce masakra. Nie dość, że mała się w nocy budzi 2-3 razy na jedzenie, to teraz jeszcze się budzi ot tak bez powodu- też ze 2 razy. Tak więc średnio co 2 godziny mam pobudkę. Nie wiem co to? Na zęby mi to nie wygląda, bo nie wiedzę objawów ząbkowania. Może ten skok rozwojowy 6 m-ca zwany lękiem separacyjnym?????? Ja u niej takie coś dostrzegam, bo jak tylko wyjdę ja albo mąż, to zaraz wszczyna larmo, żeby przyjść. No i też trochę marudzi- zwłaszcza wieczorem.
 
a co do wracania do pracy, to ja mialam wrocic 15czerwca ale zalatwilam sobie wychowawczy (niestety bezplatny) i wracam do pracy dopiero 1wrzesnia:tak: Ciesze sie bo ja jak pracowalam to musialam wstac o 3rano zeby na4byc na peronie i czekac na pociag a do domku wracalam dopiero ok 16tej! bylam zalatwiac wszystko w pracy 2tyg temu i jak wrocilam bylam troche podlamana ze znow te pociagi i tyle czasu w drodze bez mojego malutkiego syneczka...a wiecie co zrobil moj mezus? kupil mi cinkusia na gaz zebym mogla dojezdzac autem i oszczedzac czas a co za tym idzie nie tesknic tyle za Antosiem:-) teraz bede wychodzila z domku po 5tej rano a wracac bede ok15tej! och jak mi to samopoczucie poprawilo i juz nie jest mi tak smutno:-)
 
Wszystkim dzieciaczkom życzę mnóstwa uśmiechu:-)

A dla Franka i Ali podwójne buziaki



Kurde podalam malemu dzis kleik na noc tzn do 180 ml mleka wsypalam jedna duza lyzke kleiku i cos mu nie szlo bo jadl prawie pol godziny prawie zasnelam przy nim uzywam smoczka 3 + z TP moze poradzicie jaki smoczek kupic i ile tego kleiku dodawac :)
Ja podaję ze smoczka 6+ do kaszek (z 4 kropelkami)... ale mam pod ręką awaryjny 6+ z 3 kropelkami:tak: Na początku Maciek nie chciał pić z tego do kaszek bo mu za dużo leciało... a teraz w zależności od humoru je raz z tego raz z tego, więc muszę mieć oba smoki pod ręką i wymieniam jak mu coś nie pasuje :-D
Ja na 150ml kaszki mleczno-ryżowej daję 5 dużych łyżek kaszki ;-)

MAM PYTANIE DO MAM! ktorych dzieciaczki po szczepieniu mialy gorazcke:jak dlugo trwala? podalismy paracetamol o 20, i jak sie sie obudzi to podamy jeszcze raz,ale sie boje, bo strasznie rozgrzany byl, mial 38,1stopni:/
U nas stan podgorączkowy był tylko raz... podałam mu czopek i po drzemce nie było śladu po gorączce;-) U ciebie ta temperatura też nie jest wysoka, więc myślę, że uda ci się ją szybko zbić ;-)

A u nas dzisiaj pogoda tragiczna:szok: Mżawka od rana i chyba nic nie będzie ze spaceru:no:
 
U mnie ostatnie dwie noce masakra. Nie dość, że mała się w nocy budzi 2-3 razy na jedzenie, to teraz jeszcze się budzi ot tak bez powodu- też ze 2 razy. Tak więc średnio co 2 godziny mam pobudkę. Nie wiem co to? Na zęby mi to nie wygląda, bo nie wiedzę objawów ząbkowania. Może ten skok rozwojowy 6 m-ca zwany lękiem separacyjnym?????? Ja u niej takie coś dostrzegam, bo jak tylko wyjdę ja albo mąż, to zaraz wszczyna larmo, żeby przyjść. No i też trochę marudzi- zwłaszcza wieczorem.
a u mnie w dzien cos sie dzieje i nie wiem dlaczego!
w nocy maluch spi jak susel bo zasypia ok20tek a budzi sie dopiero ok7rano tak ze jestem zadowolona. ale w dzien juz nie chce tak spac jak kiedys. jeszcze pare dni temu zasypial co 2godz i robil pol godz drzemki a na dworze to potrafil spac nawet 3godz a od 3dni antek nie chce juz spac! chce sie caly czas bawic i trzeba do niego non stop cos mowic i musi mnie widziec bo jak nie to syrena ale nie ze placze tylko krzyczy!! wczoraj to od 14,40juz do wieczornego spania nie zmruzyl oka ale zmeczony byl bo tarl oczka i ziewal ale o spaniu nie bylo mowy:( nawet nie pozwalal sie uspic. Nie wiem co mu sie dzieje,czy to normalne? nie umiem uspic swojego dziecka od paru dni:(((
 
A JA DZIECIACZKOM ZYCZE ABY ZAWSZE MIAŁY SWOJE UPRAGNIONE ZABAWKI TO TAK Z OKAZJI DNIA DZIECKA I JUBILATOM DZISIEJSZYM STÓWKA :):-):-):-)

cZESC :)


nie wiem gdzie was teraz wiecej wiec pisze i tu...to samo:)wybaczcie:)


moze by jakis bank obrabowac.....

Mataka to który ??? :cool2::cool2::cool2: hmm moze jakiś w Centrum będziemy miały taka sama droge :cool::cool::cool::-D:-D:-D
 
a u mnie w dzien cos sie dzieje i nie wiem dlaczego!
w nocy maluch spi jak susel bo zasypia ok20tek a budzi sie dopiero ok7rano tak ze jestem zadowolona. ale w dzien juz nie chce tak spac jak kiedys. jeszcze pare dni temu zasypial co 2godz i robil pol godz drzemki a na dworze to potrafil spac nawet 3godz a od 3dni antek nie chce juz spac! chce sie caly czas bawic i trzeba do niego non stop cos mowic i musi mnie widziec bo jak nie to syrena ale nie ze placze tylko krzyczy!! wczoraj to od 14,40juz do wieczornego spania nie zmruzyl oka ale zmeczony byl bo tarl oczka i ziewal ale o spaniu nie bylo mowy:( nawet nie pozwalal sie uspic. Nie wiem co mu sie dzieje,czy to normalne? nie umiem uspic swojego dziecka od paru dni:(((

Wiesz co Ulenka moj maluch tez spi w nocy ładnie! A w dzień nie bardzo wydaje mi się ze nasze dzieciaczki moze co raz mniej snu juz potrzebuja,,, tymbardziej ze nocke pięknie przesypiaja :-) to sa wyspani ;-)
ale zawsze jak Igor nie mogl zasnac i płakał pomagał odkrzurzacz :-Dteraz nie działa na niego ale znalazłam sposób jak juz nie moze zasnac i sie meczy wlaczam głosno muzyke nim przeleci cala piosenka Igorek spi :) albo sama mu spiewam uwielbia to :-)
 
reklama
a co do wracania do pracy, to ja mialam wrocic 15czerwca ale zalatwilam sobie wychowawczy (niestety bezplatny) i wracam do pracy dopiero 1wrzesnia:tak: Ciesze sie bo ja jak pracowalam to musialam wstac o 3rano zeby na4byc na peronie i czekac na pociag a do domku wracalam dopiero ok 16tej! bylam zalatwiac wszystko w pracy 2tyg temu i jak wrocilam bylam troche podlamana ze znow te pociagi i tyle czasu w drodze bez mojego malutkiego syneczka...a wiecie co zrobil moj mezus? kupil mi cinkusia na gaz zebym mogla dojezdzac autem i oszczedzac czas a co za tym idzie nie tesknic tyle za Antosiem:-) teraz bede wychodzila z domku po 5tej rano a wracac bede ok15tej! och jak mi to samopoczucie poprawilo i juz nie jest mi tak smutno:-)

Cudowny mąż :)
 
Do góry