Witam,
niestety w niezbyt dobrym nastroju. Pogoda deszczowa, dzieci zagilone (Stasiek nawet ból brzucha zgłaszał) a mnie boli prawie wszystko, to co najbardziej to pierś, nie wiem czy jakiegoś zapalenia nie załapałam. Grudek nie wyczuwam, ale boli przy dotyku, małego przystawiam non stop i poprawy nie widzę. Auto mi M zabrał, więc do internisty nie pojechałam, a ginekolożka ma wyłączony telefon. Muszę się dodzwonić i ją zmusić by mnie dziś przyjęła. Z Frankiem też chyba jutro muszę się wybrać bo katar i kaszel go nie odpuszcza, narazie sama go kuruję, ale przed długim weekendem trzeba sprawdzić. No i miałam nadzieję wyjechać, ale z chorymi dziećmi to mogę zapomnieć.
A i zapomniałam napisać, że dzisiaj w nocy ciocia do mnie przyjechała:-(
Czy jest jeszcze jakaś mama która nie dostała okresu?
Ja nie mam. Jak Stasia karmiłam (prawie półtora roku) to też nie miałam, a po odstawieniu zaraz dostałam.
Fajne, mnie się podoba. Kurcze, a ja w sobotę idę na wesele i nie mam się w co ubrać :-(
A my wczoraj cały dzień spędziliśmy z przyjaciółmi... był obiadek w restauracji (Maciek nawet zniósł jakoś taką nasiadówę) i kawka i lody na trawie
Wieczorem zrobiliśmy racletta i jak znajomi poszli po 1 to Maciek się obudził i wstawał co 2h:-( No a teraz odsypia
Kochana, napisz mi proszę przepisik na to raclette, lubię takie nowości.
ona przyjmuje tylko prywatnie od 8 do 16
jak z samego rana zadzwonisz to napewno przed 10 cie zarejestruje
chcesz telefon ?? pierwsza wizyta zawsze ejst drozsza - ok 50 a nastepne 30 ... jak idziesz z dzieckiem do kontroli przy tej samej chorobie to za kontrole 10 kasuje
Kurcze, ale tanie są u was prywatne wizyty, ja płacę 60zł bez względu na lekarza i czy to kontrola czy nie.
Co do chrupek..takie kukurydziane już chyba maluchy mogą jeść..ale ja się boję Tomkowi dać...a jak się zacznie tym dusić
Jednak to już całkiem "niepłynna" rzecz..choć one się w buzi rozpływają..a co jeśli mu się gdzieś kawałeczek przyklei
Taka panikara ze mnie
Mój Franek już wcina kukurydziane, faktycznie to takie kleimordki ale on lubi i dopomina się bardzo.
Ja magisterskie kończyłam też dziennie (5 lat) a teraz jeszcze chce mi się kolejnego zawodu : )
Nessi, jakiego? I jakie kończyłaś?
NeSsi i ja tak samo
Ja dwa kierunki skończyłam. Więc mam dość już studiowania ale ciągnie mnie żeby od października podyplomówke zrobić;-) I chyba się zmotywuję;-) Poza tym poważna Pani jestem hehe i kolejny kierunek nic mi nie da, jedynie satysfakcję, no ale skoro checi sa to trzeba wykorzystać, bo kto wie co za kilka lat będzie:tak
Marta to może ty się lepiej doktoryzuj.
my też dzisiaj do lekarza na 12.15, matko jakiego ja mam stresa
mam nadzieję, że wyniki będą ok i nie będzie krzywicy
Napisz kochana po wizycie, oby wszystko było dobrze.
Emwu spełnienia marzeń z okazji urodzin.
Magda wszystkiego dobrego na nowej drodze życia (choć ona chyba nie taka nowa, ale teraz po chrześcijańsku :-) )