Dziewczyny nie mam już sił ... nie mogę małej ani na chwilę zostawić samej w bujakun albo na macie, daję jej masę zabawek bawi się i wogóle ale tylko 5 minut a potem krzyk i na rączki chce, nie biorę jej ale strasznie płacze wtedy, nawet jak siedze koło niej nie chce się bawić tylko na rączki a ja w poniedziałek wracam do pracy a babcia nie ma tyle sily, żeby ją na okrągło nosić ... pozatym chciałabym wiedzieć jak często karmicie swoje pociechy tzn. jak wygląda wasz dzień z jedzeniem u mnie mała w nocy pije cycusia i nad ranem, potem o 7:00 cycus, pobudka ok. 9:00 i o 10:00 mleko z butleki 180 + 2 łyżeczki kleiku, potem ok. 12/13:00 kaszka bananowa na wodzie, albo obiadek, następnie ok. 15:00 deserek i w międzyczasie cycuś, ok. 18:00 danonek i o 20:00 butla 180/210 mleka i nyny no i w nocy cycus oczywiscie podaje w trakcie posiłków herbatkę i soczek.
Interesuje mnie jeszcze jeden problem ... otóz moj aniołek cudnie sie uśmiecha i wogóle ale nie śmieje się w głos i nie przewraca się sama na boki, jestem sama czy którejś z wam dziecko ma podobnie ???
Współczucia dla dziewczyn objętych powodzią ... jestem z Wami ... ehs ,,, niech już ta pogoda się zmieni bo oszaleję w domu. Dziewczyny jestem przekonana, że mi pomożecie (zreszta jak zwykle) dzięki że jesteście, jak naucze małą żeby się sama bawiła to będe miała duzo więcej czasu na forum ... a tak wogóle w co się bawicie z maluszkami ???