Pauluś89
Grudzień 2009
A no właśnie
Rysiu wszystkiego najlepszego z okazji pięciomiesiącznicy!!!!! Aluś przesyła piątkę
a e-ciotka buziaki
Rysiu wszystkiego najlepszego z okazji pięciomiesiącznicy!!!!! Aluś przesyła piątkę


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jak widac chyba nie ;-/Hej witam się z rankaAluś coś tam gada w łóżku. Dziś zszokował mnie bo wstał już o 5 i potem obudził się o 7.45. Pierwsza taka pobudka od półtora miesiąca!
Anoola to kaszka nie pomaga nic???
butelka .. ale w smoczku zrobilam jedna wieksza dziurke..nie za duza ale taka zeby lecialo..No u nas kleik dzisiaj też do bani. Budziła się częściej niż często. A wypiła 180 ml kleiku i potem jeszcze cyc i co- obudziłą się po 3 godzinach. Ania jak Ty dałaś tą kaszkę butelką czy na łyżeczce? Bo to chyba jest gęstsze od kleiku?
Powiem Ci, że wbrew pozorom ale przy dwójce dzieci łatwiej, u mnie wystarczy, że położe Piotrka w leżaczku, a obok jest Antek, Mały potrafi tak godzinami ze starszym braciszkiem rozmawiać.
No i nie bedę ukrywac, że w codziennym życiu bardzo pomaga mi chustaodkurzam razem z Piotrkiem, gotuję, , ostatnio nawet razem z nim kosiłam trawę;-)
a co sie stało????
Ania u nas też dzisiaj lipa z kleikiem. Mała się budziął częściej niż często.
Jak Ty podałaś tą kaszkę- łyżeczką czy butelką? Bo to chyba gęstsze od kleiku?
Kasiek to rysiu szalejea co
ja mam nadzieje ze Julka bedzie spokojnym dzieckiem.. teraz jest ciekawska tez sie wierzga kreci...gdzies cos uslyszy juz tam szuka i nie odpuszcza strasznie rozruszana jest ale u nas to chyba raczej ciekawosc.. poznaje duzo nowosci wiecej rozumie i to hyba normalne rekacje!
a rysiu po mamusi idzie
no i najlepszego dla Rysia!:-)
co do szczsepien to ja zawsze mialam na 8:05 1numereka dzis maz pojechal i jak uslyszal ze od 10 to jej nie zarejestrowal..ze wzgledu na histerie jedzilismy autem... ale ostatnio bylo ok.. jak przyjechal i powiedzial ze jej nie zarejestrowal to rece mi opadly bo od czego jest wozek i moje nogi?????
wiec zadzwonil babka poznala go poglosie zaczela sie smiac i spytala czy jednak sie zdecydowal... i stad na 10:40 bo iles tam poczatkowych numerkow sa dla osob rejestrowanych na miejscu nie telefonicznie..:--) taka jakas glupia poliytka no ale coz.. czesto przez tel mowia ze nei zaszczepia bo szczepionek nie ma.... pierwszenstwo maja ci co byli osobiscie rejestrowac dzieci.. ale mamy ulge bo marek byl tam tylko niezdecydowany:-)
Paulus mi na szczescie Julka dzi snie zrobila zadnej pobudki ale ta wczorasza byla bombowa... wstala panna dzis o 8 wiec zadowlona jestem
A ja sierota znow przypalilam sie zelazkiem! tylko tym razem w reke!