Dokonujac porownania mialam na mysli ze jest do nie do zaakceptowania spolecznie.
Porownalam dwie spolecznosci
spolecznosc rzeczywista
i spolecznosc wirtualna.
Tworzenie faszywej osoby i wykorzystywanie innych , oraz manipulowanie innymi w sposob w jaki zrobila georgina jest nie do zaakceptowania w rzeczywistosci wirtualnej.
To mialam na mysli.
W zyciu prawdziwym moja najlepsza przyjaciolka przespala sie z moim mezem ( oczywiscie teraz cala polska o tym wie
)
i to byla dla mnie mega zdrada.
Na forum uznalabym za zdrade gdyby ktos wykorzystal moje zwierzenia pisane na zamknietym i oglosil je na jakims watku otwartym
Inne rzeczywistosci inny poziom klasyfikacji grzechow
( w moim mniemaniu)
Oczywiscie wolalabym aby moje dziecie bylo krzywdzone tylko i wylacznie wirtualnie