Grudzień 2009

[Chérie]

no tak cherie przyznała sie dopiero, jak ania o tym wspomniała..w sumie nie miała się co przyznawać, bo to chyba było juz jasne..ja do konca wierzyłam, że to ktoś się podszył pod georgine..

ale się przyznała, a mogła po prostu zniknąć i nie wyjaśnić sprawy.

dobra, bo zaraz wyjdę na adwokata diabła :-) swoje zdanie wyraziłam, macie prawo się z nim nie zgadzać.

 

[aga6671]

słuchajcie, wtrącę się w temat Georginy.
nie zamierzam jej bronić ani nic z tych rzeczy, ale...

czy ona nas okłamała? no chyba raczej nie. ma upragnioną córkę a swoje życie która nam tu opisuje to jej sprawa. w sieci każdy może być kim chce i podejrzewam, że wiele z nas ma coś za uszami.
to co Georgina robiła na innym forum nie powinno nas w ogóle interesować. takie moje zdanie.
zaimponowała mi tym, że się przyznała do błędu i swoich kłamstw. bo to wymaga odwagi. a historie czytane na forum są różne, skąd mamy pewność że wszystkie są prawdziwe. takich przypadków jest z pewnością więcej.

kwestia zaufania... nie rozumiem jak można komuś UFAĆ przez Internet.

tyle w tym temacie. dla mnie jest zakończony.

lecę do zabawy bo moje dziecię mnie woła

Cherie..no w części się z toba zgadzam bo strasznie chcę wierzyć że teraz Georgina już dorosła i zmądrzała! A w to że to nie są zdjęcia Georginy i JEJ córeczki to nigdy nie uwierzę...mają tyle zdjęć razem..no i po prostu nie wierzę że mogłaby się posunąć aż tak daleko
Nie wiem co jeszcze napisać..zrobiła straszne rzeczy...ale jakoś tak nie umie napisać że już ma się więcej nie odzywać bo coś tak...
ogólnie to jest mi strasznie przykro
i tyle bo juz nie wiem jak wyrazić to co po tym wszystkim czuję

 

[daffodill]

ja nie pochwalam jej czynu ale potepiac jej nie bede... fakt skrzywdizla nas wszystkie....
stara sie to naprawic.. na innych forach jak piszecie robila tak samo ale zniknela i nie pisala juz nic dalej... myle ze dobrze by bylo juz to zakonczyc.. ona juz wie ze my iwemy i jak to widzimy...
wiadomo ze niektore z nas beda zwracac na nia uwage inne nie.. niektore z czasem pewnie zapomna o tym itp.... a poki co zycze jej szczescia w zyciu... w koncu za 3 dni jej kolejny najwazniejszy dzien w zyciu.

 

[magda85-gdańsk]

ale się przyznała, a mogła po prostu zniknąć i nie wyjaśnić sprawy.

dobra, bo zaraz wyjdę na adwokata diabła :-) swoje zdanie wyraziłam, macie prawo się z nim nie zgadzać.

pewnie, że tak każdy ma prawo do wyrażenia własnego zdania

 

[maarta100]

A co to ten rotacyzm? A ćwiczyć to znaczy do logopedy iść?
A że dziecinnie mówi to nawet nie znaczy że zdrobniale tylko....hmm nie wiem jak to opisać

Mataka a może aparat cyfrowy,rower pożądny..nie wiem co jeszcze wymyślić bo na szczęście jeszcze kilka lat zanim mnie komunia czeka

Moim zdaniem nie musisz iść do logopedy jeszcze bo R jako takie w mowie wykształca się dosyć późno i nie każde dziecko je wypowie od tak sobie : ) ma jeszcze czas ...

Ale nie wiem jaki rotacyzm u Was występuje,
Logopedia

Przy rotacyzmie ćwiczymy języczek : ) ćwiczenia banalne, np. dmuchanie w kawałek kartki na stole przy jednoczesnym wymawianiu t a potem trrr , w palącą się świeczkę (w obecności dorosłego!)

Samego RRRRR nie można uczyć : )

Tu masz przykładowe ćwiczenia na tą przypadłość
Terapia dziecka z rotacyzmem

Aga nie rozumiem takich rodziców brak odpowiedzialności za dziecko.
Moj Antek poźno zaczął mówić, już od 2 roku życia pod kontrolą psychologa dziecięcego był, logopedy i foniatry, bo okazało się że sie zblokował po operacji.
Miał porobione dodatkowe badania słuchu, zrobiłam wszystko żeby moje dziecko zaczęło mówić. Dla mnie niewystarczające było stwierdzenie że moje dziecko należy do dzieci późno zaczynających mówić.
Psycholog powiedziała, że on jest typem zapamiętywacza, tzn nie mówił ale wszystkie info sobie zapisywał w głowce, tak, że pewnego dnia sie odblokował i od razu zaczął wszytsko mówić.
Cały czas 2 razy w tyg do logopedy na zajęcia chodzimy, on musi cwiczyć bo ma tendencje do zamieniania spółgłosek twardych na miekkie, np k zamienia na t itd. I te ćwiczenia przynosza efekty. jestem z niego dumna i mam nadzieję, że pewnego dnia ładnie i wyraźnie będzie mówił.

I dzięki NeSSi za linki mi tez się przydadzą.

A co do nosidła to jest coś takiego jak nosidło ergonomiczne i w nim dziecko nie "wisi" tylko jest ułożone jak w chuście. Nóżki ma ugięte, a nie wiszące i bioderka ułożone w żabkę. Gdzieś czytałam jakiś artykuł (nota bene NIE sponsorowany) i bardzo dobre opinię ono zbierało.

Wiem, juz je Dziewczynom kiedyś pokazywałam;-)
Ja pisałam ogólnie o nosidłach

 

[Purchawka]

Wiem, juz je Dziewczynom kiedyś pokazywałam;-)
Ja pisałam ogólnie o nosidłach

Aaa , to oki , tak tylko napisałam na wszelki wypadek Bo nie wszystkie nosidła są wiszące i obciążające kręgosłup

 

[daffodill]

Przeczytajcie to hehe ale się usmialam

Nauka języków obcych - Blogi - Forum BabyBoom

 

[magda85-gdańsk]

ja nie pochwalam jej czynu ale potepiac jej nie bede... fakt skrzywdizla nas wszystkie....
stara sie to naprawic.. na innych forach jak piszecie robila tak samo ale zniknela i nie pisala juz nic dalej... myle ze dobrze by bylo juz to zakonczyc.. ona juz wie ze my iwemy i jak to widzimy...
wiadomo ze niektore z nas beda zwracac na nia uwage inne nie.. niektore z czasem pewnie zapomna o tym itp.... a poki co zycze jej szczescia w zyciu... w koncu za 3 dni jej kolejny najwazniejszy dzien w zyciu.

daffi ja bym nie dała sobie głowy obiąć, że ma ten ślub, ba nie dałabym nawet za to twojego złamanego paznokcia!

 

[maarta100]

Ona się na wszystkich forach do winy przyznawała ... nawet przepraszała jak tu ... to nie jest tłumaczenie jej dobre bo w zasadzie to co miała zrobić ? jedna przeciw wszystkim ?

Popieram.... może pobawimy się w robienie z ludzi idiotów i dzisiaj bedą Martą a jutro hmmm może Marysią??? Bo taki mam kaprys i nie szanuje ludzi.

Tak!! zjem Cie zaraz.. nie no zartuje... poprostu kopara mi opadla hahaha nie nadaje sie na takie posty.....
a pazurki to ja kocham dlugie

Daffi i ja lubię pazurki ale jak mam małe dzieci to króciutko je ścinam, miałam sytuację że musiałam Antkowi z buzi wyciagac jedzonko bo się zakrztusił.A z długimi pazurkami bym tego na pewno nie zrobiła

 

[daffodill]

daffi ja bym nie dała sobie głowy obiąć, że ma ten ślub, ba nie dałabym nawet za to twojego złamanego paznokcia!

najgorsze ze paznokiec nie uceirpial tylko moja broda!!!!!!!