reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Cherie..współczuję...ja też jestem śpioch...a moje Dziecię...jeszcze śpi...:szok::szok::szok:
Fakt,że o 24 się przebudził i dostał butlę ale ciągle śþi:szok:....ja się w kuchni trzaskam garami...a On nic.....:-)

A nam dzisiaj stuknęło 5 miesięcy :tak::tak::tak:
i tym samym składam życzenia wszystkiego co najlepsze 'BLIŹNIAKOM' mojego Julka :):):)
Michałkowi Marzki283 i Michalince akozki !!!!!
Buziaki dla wszystkich

pozbyliśmy się wysypki!!!!:):):) zamiast oliwki od kilku dni używamy na całe ciałko Oliatum...i wysypka zniknęła :)

no i już zaczynamy się podnosić jak Max na filmiku z emwu76 za paluszki i do góry...

Ale jestem chwalipięta dzisiaj ,co ?? Wybaczcie taki mam dzisiaj humor:happy::happy::happy:

AAA i jeszcze raz Dziękuję Wam Kochane za tyle odpowiedzi w sprawie Pieluszek wczoraj :happy::happy::happy: nie jest tak najgorzej z tymi cenami w promocjach:):)
My jedziemy na Huggiesach od pewnego czasu i są ok..

nawet nie wiedzialam ze wy juz tacy duzi jestescie......
ty w ogole jestes na liscie narodzonych malenstw???bo cie tam nie widze w ogole nie widze...
wszystkeigo naj w takim razie:)
 
reklama
Julka juz cie widze.. no i

Wszystkiego Naj dla Michałka (marzki) oraz Michalinki (akozki):):):)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kopciuszku ja czytam wszystkie wiadomości o twoim remoncie!!!!!A raczej jego końcu:confused2:
A my w końcu też bierzemy kabinę z głębokim brodzikiem bo miałam wybór albo głęboki albo ten całkiem niski...a gdzie bym wtedy dzieci kąpała:no:
ja też wszystko czytam :tak: i też kupiliśmy prysznic z głębokim brodzikiem właśnie ze względu na dzieci :-)


Ja nie lubię seksu z rana;)

ja też nie bo jestem zazwyczaj tak głodna że aż gryze z nerwów
a065.gif
a010.gif


Daffi mi się coś wydaje, że wizyta u gina cię nie ominie( myślę już o tym od czasu gdy pisałaś, że z Julka wyszedł ci test dopiero za 3 razem)
My mamy mały problem bo choć chodzimy często do mojej mamy statnio każda wizyta konczy sie placzem dopiero gdy wroci do siebbie to zaczyna szalec, gadac i sie smiac... zaczynam sie martwic bo za miesiac do pracy a mala miala zostac przy babci...
ja bym raczej zapraszała twoją mame do siebie codziennie i na coraz dłuższe okresy zostawiać dziecko z nią sam na sam.. na początek niech przychodzi ale ty zajmuj się dzieckiem, a dziecko niech obserwuje babcie i się przyzwyczaja :-) potem przejmować role zacznie babcia, tzn daj dziecko babci i np na 5-10 min zniknij i niech tylko babcia się zajmuje dzieckiem :-) a potem powoli ten czas wydłużaj. To jest najlepsza metoda i zabierz się za nią teraz. Tylko podstawą jest to żeby to twoja mama przychodziła do was, a nie wy do niej... tak jest najlepiej dla dziecka
c045.gif
i potem jak ty pójdziesz do pracy to też lepiej żeby mama przychodziła do was, bo dziecko się lepiej zawsze czuje u siebie w domu

najlepszego dla Juliuszka, Michasia i Misi Kosi!

buziaczki dla was dzieciaczki
a105.gif
;-)
 
:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Boze dziewczyny,
zniknelam na chwile bo masakra ze mna byla.. siedze tu z wami pisze sobie i nagle poczulam ze mi mokro! okazalo sie ze dostalam takiego wylewu krwi ze cieklo mi po nogach.. zapackalam wszystko... dywan i to co bylo wkolo.. biegnac do lazienki zostawialam za soba same plamy na podlodze! i brzuch mnie bardzo boli i krzyz takze... do tego teraz sie tak dziwnie czuje... troche mi slabo chwilami nie wiem czy to z powodu tak duzej ilosci utraty krwi.. nie wiem co sie dzieje.. ale po porodzie tak nie krwawilam jak to co teraz sie stalo... zaczynam sie bac... poszlabym do lekarza, ale.... no wlasnie dlaczego u mnie zawzsze musi byc to ale......:angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
ja bym raczej zapraszała twoją mame do siebie codziennie i na coraz dłuższe okresy zostawiać dziecko z nią sam na sam.. na początek niech przychodzi ale ty zajmuj się dzieckiem, a dziecko niech obserwuje babcie i się przyzwyczaja :-) potem przejmować role zacznie babcia, tzn daj dziecko babci i np na 5-10 min zniknij i niech tylko babcia się zajmuje dzieckiem :-) a potem powoli ten czas wydłużaj. To jest najlepsza metoda i zabierz się za nią teraz. Tylko podstawą jest to żeby to twoja mama przychodziła do was, a nie wy do niej... tak jest najlepiej dla dziecka
c045.gif
i potem jak ty pójdziesz do pracy to też lepiej żeby mama przychodziła do was, bo dziecko się lepiej zawsze czuje u siebie w domu

ja poki co nie zamierzam isc do pracy poniewaz dziecka z kim zostawic niemam a na opiekunke mnie nie stac.... u nas zarobie tyle co zapalce opiekunce wiec sie nie oplaca wogole mi.. julka jest 24 godz na dobe ze mna jest tak do mnie przyzwyczajona ze szok!
maz jak ja kiedys karmil a ja wyszlam z pokoju to byl taki placz ze jesc nie chciala musialam przyjsc i ja nakarmic bo juz od niego nie chciala.....
ale robi takie numery tylko przed senm.. w dzien nieraz jak chcemy skoczyc na zakupy wieksze to zostawiamy ja mojej mamie i nic nie placze anie nie grymasi...
nie rozumiem jej poniekad ale to dobrze:)
 
reklama
Do góry