reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

:-(no i d........pa!!!!dzis lekarze przyjmowali tylko do 11:00,wiec mogłam liczyc tylko na telefon od doctorka-no wiec opisałam mu wszystko...wysypką nie przejał sie wcale...a na zwrotki mlecznych posiłków wypisał mi recepte na GAVISCON???!!! ja to mleczko piłam na zgagę!.mówił,że to jest specjalny dla dzieci...nie bede tego chyba podawać( no przecież on Juliusza nawet nie obejrzał!!)...za kilka dni mamy wizyte u b. dobrej pediatry już w Polsce...musimy wytrzymać te kilkla dni.....myslicie,ze moge podać 2 lub 3 obiadki w ciagu dnia zamiast butelki??po obiadkach mi nie zwraca....
Poradźcie please:nerd:
 
reklama
z uszamy wsio OK ... pani doktor powiedziala ze gwiazda moze spiewac w chorze !! sluch ma super :) i nawet zdazylismy na mleczko do domku na czas ... tylko jakis ten dzien sie dlugi zrobil ... normalne o tej porze to sie ledwo z lozka zwlekam a tu juz tyle zalatwione !!

Super!

:-(no i d........pa!!!!dzis lekarze przyjmowali tylko do 11:00,wiec mogłam liczyc tylko na telefon od doctorka-no wiec opisałam mu wszystko...wysypką nie przejał sie wcale...a na zwrotki mlecznych posiłków wypisał mi recepte na GAVISCON???!!! ja to mleczko piłam na zgagę!.mówił,że to jest specjalny dla dzieci...nie bede tego chyba podawać( no przecież on Juliusza nawet nie obejrzał!!)...za kilka dni mamy wizyte u b. dobrej pediatry już w Polsce...musimy wytrzymać te kilkla dni.....myslicie,ze moge podać 2 lub 3 obiadki w ciagu dnia zamiast butelki??po obiadkach mi nie zwraca....
Poradźcie please:nerd:

Po raz kolejny uklon w strone brytyjskiej sluzby zdrowia :eek: Ja niestety nie doradze bo nie mam zupelnie doswiadczenia ani w ulewaniu, ani w obiadkach sloiczkowych bo moj 100% cyckowy jak dotad. Ale gdybym miala podobna sytuacje to wydaje mi sie ze 3 obiadki dziennie to troche duzo dla takiego maluszka. Moze poczytaj o tym Gavisconie w necie. Trzymam kciuki za poprawe!
 
do domu wrocilismy, nakarmilismy malucha i moge sie przywitac :)

z uszamy wsio OK ... pani doktor powiedziala ze gwiazda moze spiewac w chorze !! sluch ma super :) i nawet zdazylismy na mleczko do domku na czas ... tylko jakis ten dzien sie dlugi zrobil ... normalne o tej porze to sie ledwo z lozka zwlekam a tu juz tyle zalatwione !!

do tego jest piekna pogoda i jak maluch wstanie to smigamy gdzies polazic :)
bo bidula w aucie nie pospala i marudzi jak nie wiem co !!
No to super wiesci:tak:
Sto lat dla dzisiejszego 4-miesięczniaka Kajetana !!!!! :))))))
I my dołączamy się do życzen;-)
 
Wszystkim wam dziękuję z całego serducha za życzenia dla Amelki i dla Kaja :-D
Julka32 musiałabyś tak do wtorku a to za długo. Lepiej jedź na dyżur ( u nas jest na pogotowiu) i niech ci dadzą receptę na coś dla alergików.
Spróbuj z tydzień nie pić mleka i wywal na parę dni jogurty.

Mea Cieszę się, że z Agatką ok.
Daffi Kochana a tak fajnie- grudzień i grudzień :p
 
Hej Dziewczynki,

Chwilke mnie nie było ale do środy siedzieliśmy z Młodym na działce a wczoraj wybraliśmy sie na wycieczke do kolegi Igorka Jasia młodszego o dwa tygodnie. :)

Mam nadzieję że już wszystkie dzieciaczki i mamy zdrowe.

Buziaki dla wszystkich czteromiesięczniaków. :)

Dziewczyny a tak wogóle to pomocy. Co za prezent na 5 lat można zrobić facetowi. Chciałam skok ze spadochronem ale sie wydało i odpada - wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr......... I co ja teraz oryginalnego wymyśle???

:-(no i d........pa!!!!dzis lekarze przyjmowali tylko do 11:00,wiec mogłam liczyc tylko na telefon od doctorka-no wiec opisałam mu wszystko...wysypką nie przejał sie wcale...a na zwrotki mlecznych posiłków wypisał mi recepte na GAVISCON???!!! ja to mleczko piłam na zgagę!.mówił,że to jest specjalny dla dzieci...nie bede tego chyba podawać( no przecież on Juliusza nawet nie obejrzał!!)...za kilka dni mamy wizyte u b. dobrej pediatry już w Polsce...musimy wytrzymać te kilkla dni.....myslicie,ze moge podać 2 lub 3 obiadki w ciagu dnia zamiast butelki??po obiadkach mi nie zwraca....
Poradźcie please:nerd:
A może to nie alergia tylko refluks? Może byś mu mleczko AR dała. Może on nie wymiotuje obiadków bo są gęste. To mleko AR jest właśnie gęste. Mój je je bo ulewał bardzo. Tylko ta wysypka mi tu nie pasuje. Kurcze :(
 
wiecie co ja to jestem w gorącej wodzie kąpana..chyba i ta kwokowatość nad Maluchem to mi na głowę padła....no nawet nie poczytałam o tym gavisconie infant a to dla refluksowych dzieci jest a juz się zaczęłam rzucać na mojego Makumbę lekarza( czorny jak smoła....jak oczy zamknie w gabinecie to nie wiem gdzie mam mówić:laugh2:)
ale może Makumba ma rację..a wysypka jest dalej tyle,że jakby wysuszała się trochę...takie placki ma pleckach z tych krostek i nie są juz czerwone...pomijam szyję bo to ciężko wietrzyć ....zółwik mój kochany chowa wiecznie a jak próbuję wytrzeć to myśli,że to zabawa i...chowa jeszcze bardziej:baffled:....ech w każdym razie ja wywalam wszystko co nabiałowe z mojej diety i zobaczymy co będzie dalej....
Dzieki Dziewczyny!!!!!!!!Jak dobrze,ze Was mam!!!!!!!!!
 
Po 9 dniach leczenia zapalenia oskrzeli u Gabrysi dostaliśmy skierowanie do szpitala .Tam Pani doktór stweirdziła ,że dziecko jest w za dobrym stanie na szpital.Bez badań odstawiła antybiotyk i przepisała nebulizacje z Berodualu i Pulimcortu.Dodatkowo stwierdziła ,że mała nie kontroluje głowy.Tzn.podciągana za ręce nie podnosi głowy tylko głowa leci jej do tyłu.Przed chorobą tak nie było.Ładnie ciągnęła się do siadania a teraz nic.Nie wiem czy mogła się tak osłabić przez chorobę.Mąż uważa ,że wszystko jest ok. i lekarka się czepia ...Płakać mi się chce
 
A może to nie alergia tylko refluks? Może byś mu mleczko AR dała. Może on nie wymiotuje obiadków bo są gęste. To mleko AR jest właśnie gęste. Mój je je bo ulewał bardzo. Tylko ta wysypka mi tu nie pasuje. Kurcze :(
no tak tylko ,ze wczoraj mi zwrócił połowę kaszki,którą mu zrobiłam na gęsto i podawałam łyżeczką...A tu w UK nie ma mleczka AR
ale sprawdzimy w PL jak po takim mleczku się zachowuje..w razie czego będą paczki kursować........:happy:
 
Witajcie dziewuszki! 20 stron przeczytanych, reszta opuszczona, bo brak czasu. Krótkie odpowiedzi na Wasze a potem pochwalę moją maleńką ;-)

O to będziemy razem świętować superowo!

To ja też się dołączam z Misiulką - w poniedziałek 5 miesięcy! :-)

ja mam to samo...mój mi niedawno kupił okurzacz ,która sam sprząta ,bo stwierdził,że pół życia zmarnuje na latanie ze zwykłym :D...no i powiem wam ,że rewela ! tak dokładnie to ja sama zwykłym odkurzaczem nigdy nie posprzątałam...włączam go jak wychodze na spacer a on śmiaga po całym mieszkaniu...ja wracam wszytsko odkrzone ...zostaje tylko zmyś mopem i już....he he mopa tez chciał kupić ,ale stwierdziłam ,ze to już przesada , bo kosztują te gadzety sprzatające majątek ...

iRobot roomba sie nazywa :)
jest taki ekstra,ze jak mu sie bateria konczy np to podjezdza do swoje stacji i sie ładuje...jak sie naładuje to sprzata dalej...no rewela normalnie :tak: a jak posprzata to sie wylacza i gada,zeby przeniesc go w inne miejsce :tak:

wszystko omija...ma taki zdrzak z przodu na podczerwien...pozniej jak juz pozna dany pokoj ,zwalnia przy meblach i tak delikanie do nich podjezdza...a w rogach wysowa sie taka szczoteczka/miotelka ,ktora wszytsko dokladnie sprząta :tak:...nawet pod próg podjedzie i ma takie specjalne 'latanie' (takie plastikowe ,małe słupki) ...i np jak je postawisz w drzwaiach to on dalej nie pojdzie...no i ze schodow tez nie spadnie bo je rozpoznaje :tak:

Ja dostałam Roombę na Dzień Kobiet ;-) Bo zupełnie nie miałam siły ani czasu na sprzątanie i jak Marcin miał wyciągać odkurzacz i sprzątać to wolał się szarpnąć i kupił Tuptusia ;-)
Co prawda nie jest to najwyższy model, ale nam wystarczy. Wchodzi pod meble jeśli są powyżej 13 cm i sprząta pod nimi, więc nareszcie nie mam kurzu pod kanapą. Niższe omija i najwyżej jak wraca na kontrolę to można poprzesuwać i posprząta w ich miejscu też. Nasz sam wraca do bazy i mamy takie dwie "ściany" w zestawie, które ograniczają mu przestrzeń. Czyli najpierw sprząta między nimi, jak stwierdzi, że już jest czysto to przechodzi przez jedną i sprząta tam a potem przełazi przez następną. Nie podnosimy, chyba że się zawiesi u Mimi na foteliku albo na szczotkę wlezie ;-) Dywany sprząta ślicznie. I bardzo ładnie zbiera żwir, którym u nas zimą wysypują ulice - pełno sie tego ma w domu zawsze. I co jest najwazniejsze dla mnie to można go zaprogramować i on sobie łazi jak wychodzimy na spacer. Wracam a tu posprzątane :-) Ja Tuptusia uwielbiam wprost :-)

A teraz wieści ze świata. Otóż w środę popołudniu wybraliśmy się na wycieczkę promem do Finlandii i spowrotem - 1 doba. Razem z Mimi - jej pierwsza wielka wyprawa łodzią. I największy szok przeżyłam jak poszliśmy na "dyskotekę" na "drinka" i chwilkę posiedzieliśmy z Misią. W pewnym momencie patrzę a ona śpi! Hałas taki, że ledwo się słyszeliśmy a ta zasnęła w najlepsze!
Poza tym podróż była udana - mała turystka nam rośnie ;-)
No i tyle z opisów i nadrabiania, bo właśnie się obudziła...

Najlepszego dla 4-miesięczniaków! I zmykam "ratować" dziecko ;-)
 
reklama
Witam sie i ja z Michasiem na KOLANACH. Wciska mi tu cio nieco. Bylismy dzis u pediatry dostawił nam inhalacje bo cos mu tam lekko świszcze tak troche na wyrost.
 
Do góry