mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
a ja nie lubie ryb ... zjadam co najwyzej pange, sledzie i tunczyki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zazwyczaj cisnienie mam 90/70 ale cos wlasnie od rana jestem w stanie cokolwiek zrobic, a wieczorem do kitu. Kawa - herbata mnie rozwala - rece sie trzesa, serce lata. Pijam Ricore z plaskiej lyzeczki i Roibos... I dobrze sie czuje). A kiedy zdaza sie ze mam chocby 110 /70 to makabra - glowa boli i w ogole (To rzeczywiście niezłe trasy pokonujesz...... Ja aż tyle nie jeżdżę a do pracy miałam pieszo 10 min. Ale masz rację z tą koncentracją ja u siebie też zauważyłam jej spadek, a co do dobudzania organizmu to zawsze rano byłam neptyk , jestem niskociśnieniowcem.
no to pangi w ogóle nie jedz. nie dość, że wartości odżywczych u niej brak,jakby rybą nie była, to jeszcze te wszystkie chemikalia.a ja nie lubie ryb ... zjadam co najwyzej pange, sledzie i tunczyki
Jam też niskociśnieniowiec. Ale o dziwo w ciąży mam książkowe ciśnienie. Aż dziw że bez kawy tak sobie ładnie radzi organizm. A właśnie- jak u Was z kawą? Strasznie lubie i ciągle się powstrzymuję. 2 razy tylko nie wytrzymałam i sobie pozwoliłam na taką delikatna..mmmmm.... Tak powolutku je wtedy piłam żeby mi na dłużej starczyło, że sama isę z siebie śmiałamdołączam do niskociśnieniowców, mierzę sobie dość często, dzisiaj było 90/65. czuje się w miarę. raz w życiu miałam 140/90 i myślałam że umrę.
Dobrze ze kontroluja. Nie martw sie na zapas, choc ja tez bym przezywala i szukala w necie co to moze byc. Ale jak male to pewnie nic groznego.witam wszystkich i życze solenizantką dużo zdrówka i wszystkiego czego sobie tylko zapragną.:-)
Natalka trzymam kciuki za egz. i musze ci powiedzieć że te buciki to są bazdzo śliczne
a teraz ja w czoraj jak wiecie byłam na usg i niby wszystko wporządku moje badania są dobrę poza ciśnieniem 140/90 , ale to nic z dzidzią też niby ok ale gini zauważył że na jednej z komor muzgu jest jakaś plamka i w przyszłym tyg. ide na usg genetyczne boże nie wiem czego mam sie spodziewać. ginio oczywiście mówi że nie ma sie czego bać bo to jest małe ale że musimy to skontrolować.:-no:
Dobrze ze kontroluja. Nie martw sie na zapas, choc ja tez bym przezywala i szukala w necie co to moze byc. Ale jak male to pewnie nic groznego.
Wlasnie mialam pisac - nie szukaj. Czekaj i sie nie boj no i pisz jak wynikinawet boje sie szukać nie chce wiedzieć bo sobie dopiero zaczne do głowy przybierać :-(