reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
Ja se tak piszę a sama głupia niewiem czy dostanę zaproszenie, bo chociaż czytam codziennie to nie zawsze mi sie chce pisac hahahahaha
a010.gif
a010.gif
a010.gif



NOWE (sorki, żę tak was nazywam) a może opiszecie w odpowiednim wątku w archiwum swoje porody-takie opowieści zawsze zbliżaja!!

ja wam już tu opisałam swój i nie chciałabym drugi raz tego robić, tym bardziej ze szczegółami, bo wrócą bolesne wspomnienia
c045.gif
:-(
 
ja czesto tam wchodze i nie raz rechotam przy czytaniu z tych opowiesci..
niejednej pewnie do smiechu nie bylo ;p mi samej nie bylo smiesznie leciec jak kaczka do toalety a teraz jak sobie to odtworze to babeczki z mojej sali musialy miec niezly ubaw :-d


i moj tekst do poloznej jak mi na lozku wody odeszly
'ja przepraszam ale naprawde nei chcialam a tu teraz tak mokro' :-D


HAHAHHAHHAAHAHAHAHAAHAHHAA :-D dobre!
Ja pamiętam swój tekst na cc od razu po wyjęciu Alusia 'Ej oddawać moje dziecko!'
 
Co do porodów to akurat dziś wspominałam swoje z małżem...powiedziałam mu ze go nienawidzę bo przegapić jeden..ok był w pracy...ale drugi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
I ani razu mnie nie widział z bólami..dalej sobie pewnie mysli że to pikuś:wściekła/y:
 
Przestań juz bo właśnie A się zapytał z czego się tak śmieje jak głupia:-D:-D:-D:-D
A numer jest na TAJNYM:-D

Dla (A) też jakieś linki podeśle np.
''przyspieszony kurs obsługi pampersa''
''ekstremalne sytuacje przy dziecku - czyli co zrobić jak się obsika''
''radź sobie sam- poradnik przerażonego ojca''
:)
i ''numery alarmowe - tel, do żony, w razie braku sygnału tel. do teściowej, ew. do sąsiadki o ile ma jakieś pojęcie o dzieciach, jak żadna z wyżej wymienionych nie odpowie to zostaje tel. do psychologa na terapię i walkę z lękiem jakim jest dla faceta płacz dziecka '' :)
 
Co do porodów to akurat dziś wspominałam swoje z małżem...powiedziałam mu ze go nienawidzę bo przegapić jeden..ok był w pracy...ale drugi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
I ani razu mnie nie widział z bólami..dalej sobie pewnie mysli że to pikuś:wściekła/y:
Aga mój też był kozakiem póki przy pierwszym partym jak zaczęłąm wrzeszczeć jemu zrobiło się słabo i pitnął z porodówki.... całe szczęście przy kolejnym skurczu juz był spowrotem..
 
O, ja porodu nie chcę swojego wspominać, niestety w moim nie było żadnej przyjemnej sytuacji, nawet małego po porodzie mi nie pokazali więc .......wolę nie wspominać.
 
reklama
Mika to może znajdz tego posta i wklej w odpowiednim wątku :-))
a045.gif
a045.gif
postaram się :-D


O, ja porodu nie chcę swojego wspominać, niestety w moim nie było żadnej przyjemnej sytuacji, nawet małego po porodzie mi nie pokazali więc .......wolę nie wspominać.
no ja mam to samo... i nie widziałam go kilka dni po porodzie
c045.gif
 
Do góry