reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

No właśnie tego nie rozumiem, że rodzic może uczestniczyć w chrzcie dziecka bez spowiedzi i bez komunii (bo rozumiem, że tobie rozgrzeszenia nie dają, tak?), a chrzestny nie. Tym bardziej, że podkreślam siostra chciałaby ślub kościelny, ale nie może bo on rozwodnik, więc to nie jej wina, że się w takim zakochała.
A propos, mój brat ma chrzestnego, który jest wogóle niewierzący, ślubu nie ma, z tego powodu jego żona bardzo boleje bo jest bardzo wierząca a komunii przyjąć nie może, ale to było 35 lat temu, ja nie wiem czy wujek wogóle sam był chrzczony, miał komunię i bierzmowanie, bo myślę, że nie. Jak znam życie to dziadek pewnie jakieś krzesła na plebanię podarował :-)
chrzestny nie moze, bo ma byc on przykladem dla dziecka i pomagac rodzica w wychowaniu w wierze katolickiej...a jaki bylby z niego katolik jak zyje wbrew glownym zasada-taka jest teoria wg ksiezy...
..jesli partner jest nie wierzacy a ty np tak- to zeby dostawac rozgrzeszenie i moc przyjmowac komunie mozesz wziasc z nim slub konkordatowy w kosciel z tym, ze on sklada sama przysiege jak na slubie cywilnym, bez wplatani slow 'tak mi do pomoz...'a ty normalna koscielna przysiege...i po sprawie....
z siostra to spraw gorsza, bo tak jak piszesz nie jej wina...nie wiem co w takiej sytuacji mozna zrobic ...a skad oni wiedza,ze ona zyje z rozwodnikiem ...bo u nas ,tak jak pisalam ksiadz byl po koledzie i stad sie wydalo i wpisali nas w ten swoj komuter,ze jestesmy w konkubinacie he he he... smialismy sie z moim ,ze oni lepsza kartoteke maja niz policja...wszysko o wszystkich wiedza...
 
reklama
nie ma temperatury,wiec to chyba bolące miejsca :( mam syropek z paracetamolem..jak się nie uspokoi to zapodamy.Na razie odpukać po butli i na rękach u Taty -cisza....
Dzięki za radę!

Miejsce po szczepieniu można smarować Altacetem w żelu (jeśli jest obrzęk), to chyba pomaga go zmniejszyć albo łagodzi. Nam tak mówili w przychodni.
 
aaaa co do Chrztu ...Malutka przespała cała uroczystość :) pogoda dopisała- było 21stopni i piękne słoneczko :) a obiad robiliśmy w restauracji ,wiec zadnego stresu nie było i wszystko wyszło OK:)

Super że chrzciny udane!
oni wybiórczo wybierają kobitki niestety

E chyba nie....jak ja rodziłam Hanię to kilka moich koleżanek tez miało maluchy i wszystkie dostawałyśmy:tak:
a Gabrysia juz za mała modelke robi i pozuje do zdjec w sklepie ,w ktorym kupiłam ubranko do Chrztu ;)))
galeria naszych małych klientów
Śliczna!
To nie ja mówiłam, ona była u swojego księdza i poprosiła o karteczkę, a że to małe miasto, znają sytuację. No i przecież musi się wyspowiadać więc i tak by się ksiądz dowiedział, bo też karteczkę musi podpisać.
Ja zaraz idę do swojej kancelarii zagadać, ale jakoś też nie wyobrażam sobie kłamać.
A po rozwodzie jest jej facet, więc jaki ona ma wpływ na to, że nie może ślubu z nim wziąć.
Co to za paranoja:szok:
Ja mieszkam na wsi ale z żadnymi karteczkami się nie spotkałam!!! Ksiądz się tylko pytał czy są po ślubie i bierzmowani..ale nic nie musieli przynosić..a dodam że nie byli z naszej parafi:tak:
moja martynka też ma dziś 4 miechy!!:)))))))))))))))))))))))))))))))))))
Buziaki dla mojej synowej:-):-):-)

Georgina..mam nadzieje że to doczytasz...jak tam prawko..już dawno miałam się zapytać i zawsze przypomni mi się jak już leżę w łóżku:no:
Dzięki dziewczyny za życzenia :-)
Maćka ucałuję mocno od was podczas nocnego karmienia bo już teraz śpi ;-)
Martynka rośnij zdrowo ;-)

Gratulacje i buziaki:-D
witaj :0 czy wyslalas mi na maila to co mialas wyslac na temat dietki??? jesli nie to bardzo prosze


a tak poza tym wiecie co?? KOCHAM WAS WSZYSTKIE.... ZA POMOC , RADE, DOBRE SLOWO I WOGOLE,,,, przekonalam sie ze nie wszedzie ludzie sa dla siebie mili,,,, jak wiecie zaczelam te diete i co??? no zapisalam sie do grupy wsparcia i tam jest jakas masakra!!!!!!!! o nic nie mozna zapytac bo na ciebie zaraz naskocza,,,, sa tak negatywnie do nowych nastawieni ze szok.... a przeciez sa osoby ktore juz sporo schudly wiec ich pomoc bylaby baardzo mile widziana... ale gdzie tam?!!!!!!!! no ja nie wiem,,,, tez mi grupa wsparcia.... sie wsciekklam.....
Ja byłam rok temu na forum "dietetycznym" i były fajne babki:tak:
Ale niestety ostatnio jak chciałam tam zajrzeć to mi blokuje tą stronę..pisze że mam dostęp zablokowany na tym serwerze:baffled: Nie wiem co to może znaczyć!
 
A u nas też ciężki dzień:no:
Pogoda niezbyt..dzieci zmierzłe:no:
I strasznie dziś Tomka wystraszyłam jak wyszłam z łazienki z ręcznikiem na głowie:szok:Najpierw zrobił podkówkę..i w ryk:szok:
Wiec szybko zdjęłam ręcznik..ale rozczochrana też mu się nie podobałam bo dalej płakał:no: Na szczęście przyszła siostra i została z nim na chwilkę żebym mogła się uczesać:no:

A z myciem włosów to ostatnio mam koszmar:szok:
Jak biorę prysznic to w jego trakcie dwa razy muszę czyścić sitko z włosów..potem 10 min się spłukuję bo mam wszędzie włosy i jak już wyjdę to znów wybieram:wściekła/y:
A suszę i prostuję włosy tylko na specjalne okazje..bo po każdej tej czynności muszę zamiatać łazienkę:no: A w aptece mi powiedzieli że tylko wit dla karmiących mi zostały bo wszystkie inne preparaty zawierają chemię!
Chyba wyłysieję zanim skończę karmić!
 
witaj :0 czy wyslalas mi na maila to co mialas wyslac na temat dietki??? jesli nie to bardzo prosze


a tak poza tym wiecie co?? KOCHAM WAS WSZYSTKIE.... ZA POMOC , RADE, DOBRE SLOWO I WOGOLE,,,, przekonalam sie ze nie wszedzie ludzie sa dla siebie mili,,,, jak wiecie zaczelam te diete i co??? no zapisalam sie do grupy wsparcia i tam jest jakas masakra!!!!!!!! o nic nie mozna zapytac bo na ciebie zaraz naskocza,,,, sa tak negatywnie do nowych nastawieni ze szok.... a przeciez sa osoby ktore juz sporo schudly wiec ich pomoc bylaby baardzo mile widziana... ale gdzie tam?!!!!!!!! no ja nie wiem,,,, tez mi grupa wsparcia.... sie wsciekklam.....
Mataka, co się dziwisz? Dziewczyny głodne to złe :-) hi hi hi hi hi
U nas też czasami hormony buzują albo zmęczenie nas frustruje, ale faktycznie - nowych powinno się witać miło :-)

Ehh, powiem wam dziewczęta, że nie wyobrażam sobie nikogo innego jako chrzestnej. Aż się we mnie coś buntuję, że albo ochrzczę z nią jako chrzestną albo wcale. Ale nie chcę też dziecku krzywdy zrobić. A może za parę lat ksiądz jej się zmieni i wtedy ochrzcimy, hi hi, (to hi hi to nerwowe raczej). Jutro pójdę do swojej kancelarii, ale nie oczekuję innej odpowiedzi po waszych postach.
 
reklama
Czesc dziewczynki
Lepiej pozno niz wcale, nie? :)
Chciala sie z Wami przywitac Wasza forumowa CYCOLINA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam je mam je mam je :)
Jeszcze nie do konca wiem jak wygladaja bo bylo szybkie spojrzenie w lustro i ciezko bylo mi pojac ze to moje. Do tego wielkie, posiniaczone opuchniete.
Mam nadzieje ,ze w miare szybko dojda do siebie i bede miala sie czym Wam pochwalic.

Musze powiedziec ,ze ogladnelam album i dzieciacki rosna w tempie zastraszajacym. Tydzen bez forum i jak nie te same dzieciaczki :)
Mamy tez wracaja do formy i sa sliczne.

Oczywiscie nie mam szans zeby nadrobic waek lowny ale mam nadzieje ,ze wszyscy zdrowi i szczesliwi.
 
Do góry