Wstałam, zjadłam śniadanie, wypiłam kawkę i nadrobiłam!!!

Ale Wam dzis rączo paluszki po klawiszach skakały!
No w końcu jedziemy z 3 miesiącem
Gratulacje!! Każdy skończony miesiąc to wielkie szczęście
super :-) kurde wasze dzieciaczki rechoczą, a mój dalej niemy w śmianiu....:-(
Ja też, okropnie się czuję...wracaj do zdrowia!!
My 3 od dawna...jak narazie leżą idealnie ;-)
Kurde a mój - no fakt spał w nocy ładnie - ale po 6 był nie do wytrzymania. Teraz w wielkich mękach go uspiłam w łóżeczku (od paru dni tam sypia w końcu!!). RYK RYK I RYK...dostal mlek i zasnął ze zmęczenia...ciekawe ile pośpi...
Ja chora jak Cheri ;/ nic tylko do wyra...T ma dziś popołudniówkę ;/ nie wiem, jak dam sobie radę z tym moim płaczkiem bez niego :-( gardła nie czuję już, tak boli. Chciałam iść dziś do gina, bo rana dalej boli i nie wiem co z tym fantem zrobić! ile może boleć?
Okres mi się skończył wczoraj, to chcialam iść...no dziś mam pieski dzień, pogoda do bani...ja też jestem ledwo żywa...chyba goraczkę mam.
Nie chcę zarazić małego :-( on i tak już ma katarek...
A czemu się martwisz tym, że niemy w śmianiu ? To przecież żadna ujma w jego rozwoju

Nie ma co dzieci popędzać, tak szybko rosną, że będziemy niedługo tęsknić za tymi chwilami kiedy jeszcze leżały w łóżeczku
No i zdrówka życzę!!!
W piątek odebrałam wyniki morfologi małej i okazało się ,że ma niskie żelazo tzn 50.Za to hemoglobine ma aż 15 i erytrocyty też w normie.Czy któraś z Was tak miała?Może sie pomylili ... Jest tylko na cycu .
U dzieci w okolicy 3-4 miesiąca zdarza się to bardzo często. Wynik zmian składu krwi po życiu płodowym

Kiedyś czytałam o tym duży artykuł :-) Idź z tym do lekarza, dostaniecie pewnie żelazo (chociaż niekoniecznie, bo biochemia jest ok).
W takim razie to ja polecilam

u nas sie sprawdza rewelacyjnie

ciemieniucha nawet zniknela

no i nam polecila go dermatolog
U nas ciemieniucha przeszła... jak przestaliśmy myć głowę!
moja tez tak miała.. ale jej przeszlo..
moja mama i położna mowily mi ze przyczyną może byc duzy stres w ciąży.. moze duzo sie kłóciłaś ze swoim albo cos..
Moja Majka tak miała moze 3 tyg..
z reszta teraz jak ja sie zdenerwuje i ona potem pije to tez tak sie rzuca .. dlatego zawsze przed karmieniem staram sie wyciszyc odprezyc i uspokoic
moze cos w tym jest ..
Ja się odprężam i uspokajam, a czasem i tak się rzuca jak opętany. Jak zwykle doszłam do wniosku, że niektóre dzieci tak mają i tyle. Nie ma sensu takimi rzeczami się przejmować

A jeśli już to najlepiej spytać przy okazji pediatrę
NO a wiec my po wczorajszej kontroli!
Maly osluchowo czysty , i plucka i oskrzela ok ,ale jeszcze nosek i gardlo zpachane , jak mu wlazyla szpatulke do gardla to jeszcze odkaszlal mokro ,wiec powiedziala ze jeszcze 5 zastrzykow wypisze - w srode rano ostatni i to juz koniec.
Inhalacje juz robimy tylko z jednego leku drugi odstawila.
Powiedziala ze moglaby teraz daz syropek wykrztusny ale boi sie ze z gardla zejdzie mu spowrotem na oskrzela i bedziemy miele swieta w szpitalu ,wiec jak powiedziala leczyc to konkretnie ,porzadnie do konca !
Zmiejszyla dawke zastrzyku wiec nie jest juz tak bolesny !
Tak czy siak mlody przy kazdym zastrzyku placze mniej dostlownie na poacztaku to sie darl az go uspokoic nie bylo mozna ,teraz jego stekanie nie trwa nawet 10 sekund - sie przyzwyczail czy co ?
A dzis normalnie jak by nie poczul ze ma zastrzyk nawet nie steknol - on tak lubi czy co ?


Tak czy siak jestem z niego dumna i dzieki Bogu ze to juz koncowka i obeszlo sie bez szpitala.
NO i podpytalam sie o spacery ,powiedziala ze jezeli dziecko nie ma goraczki to sa jak najbardziej wskazane przyz zapaleniu drog oddechowych - wiec niewiem co lekarz to inna decyzja .
U nas spacery pomagaja ! Maly pieknie spi a pozniej super oddycha!
Pogoda sie poprawia wiec pewnie pojdziemy w dlugi rejs!!!!!!!
Moje dziecko od kilku dni przesypia cale nocki ,dostaje kasze na noc i tak po wyciagnieciu 170 ml kaszy spi od 20 do 7 rano ,dzisiaj o 7.30 wstal .jestesmy wyspani !
Bardzo się cieszę, bo od rana do nocy trzymam kciuki za jego zdrowie. Ucałuj jego śliczną pokutą dupkę od cioci Purchawki
my juz po szczepieniach Olus byl super dzielny,tylko troche poplakal,i jeszcze mu sie odbilo, hehe,wazy juz 6075, wiec kawal chlopa z niego

a teraz UWAGA UWAGA! pierwszy raz przespal cala noc!!!!!!!!!!!!!! a mi ta noc zleciala jakbym godzine przespala! no w szoku jestem, nie wiem moze dlatego ze wczoraj wogole prawie nie spal w dzien...? boje sie tylko co bedzie dzisiaj po szczepionkach, i trzymam kciuki za mluszki ktore ida jutro i pojutrze na szczepienie
Gratki za pierwszą przespaną noc! Tylko się nie zdziw jak to jednorazowy wybryk, u nas tak bylo pare razy przypadkowo i dopiero parenascie dni pozniej zalapal taki rytm :-) Tak czy inaczej trzymam kciuki, zeby tak zostało, bo sen super sprawa!
A co do Waszych dyskusji siedzących, to myślę, że można założyć temat "kontrowersyjne" pytania i tam je zadawać ;D Żartuje oczywiście ;-)
Niepotrzebne nerwy. Takie delikatne sprawy jak wczesne siadanie (potem wczesne chodzenie) lepiej omawiac chyba z pediatrą, a najlepiej z ortopedą i rehabilitantem, bo (prawie) żadna z nas nie jest specjalistą w tej dziedzinie i tyle. Tak jak znamy się na podcieraniu pupki i kremach nawilżających (przepraszam za uproszczenie) to raczej większego niż swoje (jedno , dwójka lub trójka dzieci) doświadczenia nie posiadamy w kwestiach poważniejszych :-) A prawda jest taka, że dziecku łatwo jest zaszkodzić na tak wczesnym etapie, więc tym bardziej lepiej dzwonić i konsultować.
Zapomniałam jeszcze napisać, że łatwo się jest źle zrozumieć, dlatego dajcie sobie pyska i nie kłóćcie się :-) Winą 99% kłótni jest NIEPOROZUMIENIE. A czytając literki o to łatwo.
A na deser powiem Wam, że przyszły
"Dzieciozmagania" Kaz Cooke i polecam tą książkę wszystkim baaaaaaaaardzo mocno! Wczoraj jednym tchem wchłonęłam ponad 100 stron momentami płacząc ze śmiechu, a momentami kiwając głową ("też tak miałam"). FENOMENALNA książka dla wszystkich mamusiek!!! W sumie ten "poradnik" ma prawie 800 stron i jak na razie znalazłam tam odpowiedzi na wszystkie pytania na które nie moglam znalezc od urodzenia nigdzie (nawet google nie pomagały). Koszt książki ok. 45-55 zł (w zależności od księgarni), ale WARTO!