reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

kurde, ja wlasnie boje sie tego przegrzania, a pozniej przewiania nie daj Boze....ale jak komukolwiek mowie, ze super ze cieplo, bo w koncu kombinezon pojdzie w odstawke, to mi wszyscy mowia: eeeee nieeeeee jeszcze nieeeee jeszcze trzeba zaczekac....no i juz glupieje i nie wiem czy wierzyc instynktowi, czy wszystkim "wszystkowiedzacym" wokol.....
 
reklama
Powiem szczerze że moja córcia w kombinezonie to była zaledwie parę razy a jak jest tak jak dziś (słoneczko, 14 stopni) jest ubrana w cienkie body, skarpetki, cienkie spodnie i bluza z kapturem, nakryta cienkim kocykiem i jest jej cieplutko, nie jest przegrzana, nie marznie, gondola też odpowiednio chroni nasze dzieciaczki, więc uważam przy tak pięknej pogodzie szkoda pakować dzieciątko w kombinezon :-) Opieram się na mojej córci, ale ona nieznosi jak jest jej zbyt ciepło, więc wolę żeby odrobinę zmarzła niż miała się złościć.
 
kurde, ja wlasnie boje sie tego przegrzania, a pozniej przewiania nie daj Boze....ale jak komukolwiek mowie, ze super ze cieplo, bo w koncu kombinezon pojdzie w odstawke, to mi wszyscy mowia: eeeee nieeeeee jeszcze nieeeee jeszcze trzeba zaczekac....no i juz glupieje i nie wiem czy wierzyc instynktowi, czy wszystkim "wszystkowiedzacym" wokol.....

Zaufaj instynktowi :-):tak:
 
Dziewczyny, ja sie tak zastanawiam kiedy moge dokonac przesiadki z zimowego kombinezonu w wiosenna kurtke.....?Mam na mysli dziecie oczywiscie:) W sumie u nas dzisiaj bylo 14 stopni i naprawde cieplutko.....jedyny mankament to wiatr, ale w momentach, gdy tego wiatru nie bylo to upal normalnie. Mnie w polarze bylo goraco, maz na spacerze z Frankiem po drodze sie rozbieral (mimo iz byl w wiosennej kurtce). Mam problem z tym ubieraniem, bo boje sie zeby malego nie przegrzac to raz, a dwa, ze on nie bardzo lubi sie pakowac w kombinezonisko a i przebywanie w nim jest dla niego srednia przyjemnoscia...w koncu w gondoli jest szczelnie osloniety, mozna przykryc kocykiem jakby co....jak myslicie, jak jeszcze pare dni bedzie takie ciepelko, to moznaby juz zaczac myslec o zamianie kombinezonu na powiedzmy ciepla bluze+ wiosenna kurteczke, rajtuzki i dajmy na to sztruksy, jeansy czy po prostu dresiki?

Ja uwazam ze to najwyzszy czas pozegnac sie z kombinezonem tym bardziej jak bedzie tak cieplo:tak:
 
Dziewczyny, ja sie tak zastanawiam kiedy moge dokonac przesiadki z zimowego kombinezonu w wiosenna kurtke.....?Mam na mysli dziecie oczywiscie:) W sumie u nas dzisiaj bylo 14 stopni i naprawde cieplutko.....jedyny mankament to wiatr, ale w momentach, gdy tego wiatru nie bylo to upal normalnie. Mnie w polarze bylo goraco, maz na spacerze z Frankiem po drodze sie rozbieral (mimo iz byl w wiosennej kurtce). Mam problem z tym ubieraniem, bo boje sie zeby malego nie przegrzac to raz, a dwa, ze on nie bardzo lubi sie pakowac w kombinezonisko a i przebywanie w nim jest dla niego srednia przyjemnoscia...w koncu w gondoli jest szczelnie osloniety, mozna przykryc kocykiem jakby co....jak myslicie, jak jeszcze pare dni bedzie takie ciepelko, to moznaby juz zaczac myslec o zamianie kombinezonu na powiedzmy ciepla bluze+ wiosenna kurteczke, rajtuzki i dajmy na to sztruksy, jeansy czy po prostu dresiki?
Ja mam ten sam dylemat.
ostatnio na zakupy ubralam małego w taki lżejszy kombinezon z polarku i jak się okazało to on chyba był cieplejszy niz te puchowe bo Alanek zaczal tak strasznie plakac że nie mogłam go uspokoic problem w tym że ja na zakupy musze jechac ok 40min. samochodem i mały sie poprostu zgrzał pulasy miał czerwone i krzyczał okropnie dopiero jak go rozebrałam do rajstop to się uspokoił a to wszystko na parkingu przed lidlem:no:bałam się potem wyjśc z nim z samochodu bo tak najlatwiej o przeziebienie :no:
 
Moi starsi facecie poszli czyscic rowery a ja z najmlodszym siedze w domku i sie przytulamy :)
Jak pisze cos na kompie to krzyczy na mnie i musze jakies glupoty robic albo calowac stopki - wtedy ma radoche.
Na spacerku juz bylismy - pogoda piekna .
Max od wczoraj wcina marchewke - nie wie co robic zjezykiem i ciagle ja (marchewke) wypycha z buziaka. Tak mniej wiecej jedna na 4 lyzeczki uda mu sie przelknac :)

hehe zaczynacie od marchewek ?? moze agatka pojdzie w slady swojego "mana" i tez sprobuje :)

czesc Dziewczyny:)
Jestem mama Franciszka, ktory urodzil sie 18 grudnia 2009 r., moge do Was dolaczyc:>?

witamy serdecznie :D

aaaaaaaaaa i wiadomosc dnia..... dzwoni do mnie moja mama i pyta..."czy ty jestes w ciazy??" postaqwilam oczy ...:szok:. ze co ?:szok: ja? dopiero przeciez urodzilam!!!!!!! :-D

ale sie wyjasnilo.... bylam ostatnio u gina i widziala mnie jedna laska ode mnie ze wsi.... rozmawialam z taka babka ze mnie tabletki zawiodly i dlatego musialam przyjsc( mowa byla o dawnych czasach) a ta co???? stwierdzila ze ta wypowiedz jest jednoznaczna z tym ze w ciazy jestem!!!!!!!!!!! no paranoja jakas!!!!!!!!!!!!:-):-):-)

TAK POWSTAJA PLOTKI !!!
 
reklama
Witam! Jestem mamą Łucji urodzonej w 11.12.2009r.. Już od dawna was podczytuję, ale jakoś niebyło okazji się odezwać.... czy również mogę dołączyć do wszej "rodzinki"?

im nas wiecej tym ciekawiej :)

cos wiecej o nas...:) Mieszkamy w Dabrowie Gorniczej. Franciszek urodzil sie przez planowane cesarskie ciecie, bo zdecydowal sie nie fikac glowka w dol, wazyl 4080 g i mierzyl sobie 57cm. Na dzien dzisiejszy wazy 5950 g, a ile mierzy nie wiem...nosi ubranka w rozmiarze 68. Jest dzieckiem piersiowym, przy ktorym ja na szczescie moge jesc praktycznie wszystko. Przez pierwsze 2 miesiace mial lekkie problemy brzuszkowe, ale juz wszystko jest ok poza tym, ze ciagle ulewa. To taki mega skrocony opis:), reszta wyjdzie pewnie w trakcie "forumowania";]

nie tak daleko od nas :)

Dziewczyny, ja sie tak zastanawiam kiedy moge dokonac przesiadki z zimowego kombinezonu w wiosenna kurtke.....?Mam na mysli dziecie oczywiscie:) W sumie u nas dzisiaj bylo 14 stopni i naprawde cieplutko.....jedyny mankament to wiatr, ale w momentach, gdy tego wiatru nie bylo to upal normalnie. Mnie w polarze bylo goraco, maz na spacerze z Frankiem po drodze sie rozbieral (mimo iz byl w wiosennej kurtce). Mam problem z tym ubieraniem, bo boje sie zeby malego nie przegrzac to raz, a dwa, ze on nie bardzo lubi sie pakowac w kombinezonisko a i przebywanie w nim jest dla niego srednia przyjemnoscia...w koncu w gondoli jest szczelnie osloniety, mozna przykryc kocykiem jakby co....jak myslicie, jak jeszcze pare dni bedzie takie ciepelko, to moznaby juz zaczac myslec o zamianie kombinezonu na powiedzmy ciepla bluze+ wiosenna kurteczke, rajtuzki i dajmy na to sztruksy, jeansy czy po prostu dresiki?

kombinezon i takie temperatury ?? jeszcze do wozka ??? nieeee to nie ma najmniejszego sensu ... ja wyszlam z kombinezonu jak tylko temperatura przekroczyla 5 na plusie :) z tym ze mam ciepla kurteczke

Powiem szczerze że moja córcia w kombinezonie to była zaledwie parę razy a jak jest tak jak dziś (słoneczko, 14 stopni) jest ubrana w cienkie body, skarpetki, cienkie spodnie i bluza z kapturem, nakryta cienkim kocykiem i jest jej cieplutko, nie jest przegrzana, nie marznie, gondola też odpowiednio chroni nasze dzieciaczki, więc uważam przy tak pięknej pogodzie szkoda pakować dzieciątko w kombinezon :-) Opieram się na mojej córci, ale ona nieznosi jak jest jej zbyt ciepło, więc wolę żeby odrobinę zmarzła niż miała się złościć.

przegiecie w kazda strone jest szkodliwe ... na wiosenne kurteczki jeszcze bym sie nie odwazyla ... przydaje sie jakas przejsciowka

Jutro jak zwykle pobudka o 5:00 tak więc życzę wszystkim spokojnej nocki i kolorowych snów :-)

my budzimy sie o 6 ale ostatecznie do 9 w lozku wiec jest OK :)
 
Do góry