reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

Asiu, a Ty wprowadzanie nowych rzeczy do diety dziecka z kimś konsultowałaś ? BO dzisiaj zapytałam się pielęgniarki środowiskowej jak u mnie była czy mogę już odawac troszkę jabuszka itp to myślałam że mnie wzrokiem zabije!!! i kategorycznie zabroniła podawać mi czegokolwiek przed 5-6 miesiącem. a i kazała napletek Filipkowi ściągac podczas kąpieli, a w szpitalu odradzali.. t ja juz zgłupiałam, ścągać czy nie ściągać- o to jest pytanie...???

nam pediatra pozwolila bo my bezkolkowce bylismy i zero uczulen .zreszta filip zaraz bedzie mial 4 miesiace wiec jak najbardziej nowe pokarmy sa dla niego ,no i trzeba dodac ze on je wprost kocha !

Straszne! Aż się faktycznie płakać chce :(


rzeczywiscie smutne ,ja sie tez poryczalam ,weszlam se na czerwcowki patrze a tam maja juz 2 aniolki ! Poszukalam historie i posty tych dziewczyn no i zaczelam czytac ,jedna musiala chyba usunac ciaze gdyz dzidzia miala jakies wady genetyczne ( jezeli dobrze zrozumialam ) drugiej odeszly wody w 22 tyg chyba i dzidzia zmarla jeszcze w brzuszku ,czytajac to tak sie przejelam ze masakra ...
przypomialam sobie jak mi zaczely sie saczyc wody z Patrykiem ,jak tetno malego zczelo zanikac z braku wod ,jak jechalam karetka na sygnale z mojej malej miesciny do wroclawia jak bardzo sie balam i jaki byl malutki jak sie urodzil ...Patrze na niego i lzy mi lecialy a synek do mnie podchodzi i pyta "mamo ty placzesz? ,dlaczego ?
odpowiedzialam " ze szczescia ze cie mam " a on tulac sie " nie placz zawsze bede z toba mamusi" no wzruszylam sie !!!!!!!
Durna baba nie ma co czytac !
łoooo ranyyyyy ...masakra...lepiej juz nie wspominać ,choć powiem szczerze ,że mi wciąż wracają myśli z porodówki ,z wizyt w szpitalu itd....najbardziej boli mnie to i przyprawia o łzy,że dziecko dziewczyny z którą leżałam 2 tygodnie w jednej sali i moco sie zakumplowalam , bedaca w starszej ciazy o 2tyg ode mnie umarło jeszcze w brzuchu...lekarze nic nie zrobili pomimo skoków tetna (dziwne ,bo zawsz szybko reagowali i robili cc)...musiala urodzic martwe dziecko ...Siedzi mi to non stop w głowie tym bardziej ,że u nas też były skoki tętna przez ten fenoterol :(


wspolczoje koleznace !
No padlam z tych zareczyn :laugh2::laugh2::laugh2: Faceci jak czasem cos wymysla to nie wiadomo czy smiac sie czy plakac :-)


A jesli chodzi o straty to bardzo boli. Niestety znam ten bol :-( Poronilam w 8 tygodniu. Na dodatek stalo sie to w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Bylam sama na sali (a bylo 8 lozek). Lezalam i patrzylam na fajerwerki i ryczalam. Do dzis jak slysze fajerwerki mam lzy w oczach... Cale szczescie juz w marcu bylam w ciazy i jest moj Misio :happy2: Ale tamego Aniolka nie zapomne nigdy...


no zareczyny jak z fillmu - co tez mu strzelilo aby pasc na kolana - LUDU !!! _ a jaki wystraszony byl ahahahaha
co do straty _ tule mocno ,to straszne !
 
reklama
Maćkowi też nudzi się mata i bawi się na niej tak co 2-3 dzień :tak:
Mi się żyło bardzo dobrze, choć teraz wyprowadziliśmy się i prawdopodobnie już nie wrócimy :tak: Zauważam minusy życia w mniejszym mieście (restauracje, sklepy, miejsca do spacerowania (mieszkałam najpierw na Ochocie a później na Mokotowie, więc parków i knajpek było od groma), tzw. życie kulturalne ;-), no i praca ), ale tragicznie nie jest ;-)

To kolejny plusik dla Warszawy :tak: Dzieki za odp!

rzeczywiscie smutne ,ja sie tez poryczalam ,weszlam se na czerwcowki patrze a tam maja juz 2 aniolki ! Poszukalam historie i posty tych dziewczyn no i zaczelam czytac ,jedna musiala chyba usunac ciaze gdyz dzidzia miala jakies wady genetyczne ( jezeli dobrze zrozumialam ) drugiej odeszly wody w 22 tyg chyba i dzidzia zmarla jeszcze w brzuszku ,czytajac to tak sie przejelam ze masakra ...
przypomialam sobie jak mi zaczely sie saczyc wody z Patrykiem ,jak tetno malego zczelo zanikac z braku wod ,jak jechalam karetka na sygnale z mojej malej miesciny do wroclawia jak bardzo sie balam i jaki byl malutki jak sie urodzil ...Patrze na niego i lzy mi lecialy a synek do mnie podchodzi i pyta "mamo ty placzesz? ,dlaczego ?
odpowiedzialam " ze szczescia ze cie mam " a on tulac sie " nie placz zawsze bede z toba mamusi" no wzruszylam sie !!!!!!!
Durna baba nie ma co czytac !



wspolczoje koleznace !



no zareczyny jak z fillmu - co tez mu strzelilo aby pasc na kolana - LUDU !!! _ a jaki wystraszony byl ahahahaha
co do straty _ tule mocno ,to straszne !

Usciski dla Patryka :happy2:
 
rzeczywiscie smutne ,ja sie tez poryczalam ,weszlam se na czerwcowki patrze a tam maja juz 2 aniolki ! Poszukalam historie i posty tych dziewczyn no i zaczelam czytac ,jedna musiala chyba usunac ciaze gdyz dzidzia miala jakies wady genetyczne ( jezeli dobrze zrozumialam ) drugiej odeszly wody w 22 tyg chyba i dzidzia zmarla jeszcze w brzuszku ,czytajac to tak sie przejelam ze masakra ...
przypomialam sobie jak mi zaczely sie saczyc wody z Patrykiem ,jak tetno malego zczelo zanikac z braku wod ,jak jechalam karetka na sygnale z mojej malej miesciny do wroclawia jak bardzo sie balam i jaki byl malutki jak sie urodzil ...Patrze na niego i lzy mi lecialy a synek do mnie podchodzi i pyta "mamo ty placzesz? ,dlaczego ?
odpowiedzialam " ze szczescia ze cie mam " a on tulac sie " nie placz zawsze bede z toba mamusi" no wzruszylam sie !!!!!!!
Durna baba nie ma co czytac !





no zareczyny jak z fillmu - co tez mu strzelilo aby pasc na kolana - LUDU !!! _ a jaki wystraszony byl ahahahaha
co do straty _ tule mocno ,to straszne !
mój tez na kolana padł :) i też z kwiatami do mamy i flacha do taty przybył :) ...jak tradycja to tradycja :)

co do strat to ja też jak szukałam jakis stron internetowych jak pomoc kobiecie po stracie dziecka i natknelam sie na watki babyboomowe i zaczelam jeszcze sie dobijac i czytac o stratach kobitek z naszego babyboom...masakra normalnie...prawie w kazdym miesiacu jakas strata...:(
 
Ostatnia edycja:
A moje dziecie dzis spiiiiiiiiiiiiiiiii :confused: prawie caly dzien.

A nasze zareczyny byly takie "studenckie" :tak: Na romantyczna kolacje kanapki i tunczykiem i marynowane pieczarki :-D I oczywiscie biale wino ;-) I bylo tak romantycznie...
 
Hej laseczki na poczatek Juleczka wszystkiego najlepszego duzo zdrowka przede wszystkim!!!
Dzieki za komentarze do mojego posta ze cieszycie sie ze mna kochane jestescie ale ja tam tez sie z Wami ciesze jak cos radosnego Was spotyka i smuce jak komus sie cos nie powiedzie...
My dzis totalny chillout hihi spokojnie w domku T sie z malym poznawal nawet pieluchy mi nie pozwala malemu zmienic stwierdzil ze on sie z Szymkiem teraz musi zakumplowac:) Lezelismy sobie w sypialni z malym i gadalismy do niego przytulalismy sie a on tak sie smial i gadal jak najety nigdy tak nie nadawal chyba byl szczesliwy.
Teraz maly spi w hustawce tatus smiga na orbitreku a mamusia wskoczyla zobaczyc co tu sie dzieje bo ja juz na orbitreku mialam rindke wczesniej z tym pasem ale sie upocilam ze hej a przed orbitrekiem byly "zapasy z tatusiem hhihi" wiec ledwo zyje ale na szczescie T dzis malego bedzie kapal a pozniej mamy zaplanowany jakis film.
 
taki dzisiaj smutny temat... i mnie się wzięło na wspominki.

A jesli chodzi o straty to bardzo boli. Niestety znam ten bol :-( Poronilam w 8 tygodniu. Na dodatek stalo sie to w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Bylam sama na sali (a bylo 8 lozek). Lezalam i patrzylam na fajerwerki i ryczalam. Do dzis jak slysze fajerwerki mam lzy w oczach... Cale szczescie juz w marcu bylam w ciazy i jest moj Misio :happy2: Ale tamego Aniolka nie zapomne nigdy...

też poroniłam we wczesnej ciąży ale mimo wszystko strata to strata - boli. na pewno to inny ból jak stracić dziecko po 20 tygodniu albo po porodzie... ale boli... :sad:
marta100 Ty jesteś silną kobietą, uśmiechnij się :happy2:
ostatnio zajrzałam na wątek z aniołkami. był tam "list z nieba", ryczałam jak bóbr...
 
No tak, i tak musi być dzielna, że w ogóle napisała... ech, jak czytam takie rzeczy to zdaje sobie sprawę jak czasem nie docenia się własnego szczęścia !
No wlasnie cieszmy sie tym co mamy:-)a te aniolki ktore odeszly zawszebeda w naszych sercach...
nie wazne jest w jakim wieku, wazne sa chceci no i maz super ze zgodzil sie skosztowac twych probnych dan.... metoda prob i bledow wszystkiego sie czlowiek nauczy..... ja np gotuje odkad zaczelam chodzic do gimnazjum czyli ialam 14 lat.. a to dlatego ze moja mama jezdzila za granice do pracy a mam 2 braci i ktos musial im i tacie gotowac.. takze spadlo to na mnie jak i prowadzenie calego domu, sprzatanie, pranie, prasowanie itp... ale dzis jestem z tego zadowlona... bo wiele rzeczy umiem a jak bylam mlodsza to ubolewalam bo kolezanki ciagle sie bawily gdzies wychodzily, latem nad jeziorko jezdzily i sie opalaly a ja jak juz wszystko skonczylam to byla 17 wiec pozno i jak jechalam nad jezioro to tylko wykapac sie i do domu spowrotem..... slonca do opalania nie bylo..:-(

16 lutego wazyła 5740g na dzien 26lutego ważyła już 6550g a teraz nie wiem ale nasza waga domowa pokazuje nam 8200g takze zaczynam sie bac co bedzie jak pojdziemy na szczepienie 30marca.....
co do katarku to uwazam...bylysmy na spacerku bo musialysmy kupic emolium ciut tansze i wieksze:-) julcia byla dzis mocniej opatulona... podaje jej nasivin na noc i wode morska i jak zwykle odciagamy frida bo dosc duzo ich jest i co chwile... no i cebion znow jest naszym przyjacielem:-)

Czyli od 26 lutego tyle by jej przybylo:szok:nie no,to rzeczywiscie niedobrze:no:

Kopciuszku, ja miałam tylko probemy jak brałam ciliest, a tak to wszystkie inne tabletki anty mój organim dobrze tolerował więc mam nadzieję, że i z tymi będzie mi oki;) a tak swojądroga - ile czasu czeka się na okres jak nie karmi się juz piersią ? bo ja od porodu chyba jeszcze nie miałam (chyba ze w połogu ale to wtedy ciężko stwierdzić), a chciałabym jz zacząc brac tetabsy i z męzulkiem sie poprzytulać bez obawy :D:D:D
Wiesz co nie wiem bo ja w pierwszej jak i teraz karmilam piiersia ale poczekaj moze jeszcze troszke.
Ja slyszalam tez ze mozna zaczac brac tabletki nawet jak @ jeszcze nie bylo,moze zapytaj gina.

połączenie obydwu ceremonii ma swoje plusy ;) i moim zdaniem to rozsądne wyjście :) (głównie patrząc na względy finansowe;))

No ale wydatek podwojny dla gosci:-D:tak:wiesz nie kazdego stac na taki wypasik:tak:

No padlam z tych zareczyn :laugh2::laugh2::laugh2: Faceci jak czasem cos wymysla to nie wiadomo czy smiac sie czy plakac :-)



Albo plamienie implantacyjne... ;-) Zartuje oczywiscie :-D Super ze jest ok!



Jaka malpa :no:



Podpisuje sie pod caloscia :tak:



Ja nie sciagam i mam nadzieje ze bedzie ok.

A jesli chodzi o straty to bardzo boli. Niestety znam ten bol :-( Poronilam w 8 tygodniu. Na dodatek stalo sie to w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Bylam sama na sali (a bylo 8 lozek). Lezalam i patrzylam na fajerwerki i ryczalam. Do dzis jak slysze fajerwerki mam lzy w oczach... Cale szczescie juz w marcu bylam w ciazy i jest moj Misio :happy2: Ale tamego Aniolka nie zapomne nigdy...

Niestety po stracie tak jest:tak:zawsze cos bedzie przypominalo:-(mi przypomina dzien 24 miesiaca:-(choc jest to moja i meza szczesliwa liczba:tak:

ja kupilam kilka ale smoczki mam po 1 do kazdej tylko do kaszki mam wymienny.... kup smoczki te 3m+ jesli kupujesz aventa... co do rozmiarow to my mamy butle malutka do soczkow i herbatek 125ml, do mleka i kaszki korzystam z aventa 260ml i mam 330ml ale z niej jeszcze nie korzystam az tyle mleka nie musze robic... kup sobie najlepiej te 260ml i chyba ze wolisz wieksze no i mniejsza do herbatki i soczkow tego i tak nie podaje sie iwele....

Wiesz przyjdzie cieplo to i malenstwa beda wiecej pic:tak:
 
Asiu, a Ty wprowadzanie nowych rzeczy do diety dziecka z kimś konsultowałaś ? BO dzisiaj zapytałam się pielęgniarki środowiskowej jak u mnie była czy mogę już odawac troszkę jabuszka itp to myślałam że mnie wzrokiem zabije!!! i kategorycznie zabroniła podawać mi czegokolwiek przed 5-6 miesiącem. a i kazała napletek Filipkowi ściągac podczas kąpieli, a w szpitalu odradzali.. t ja juz zgłupiałam, ścągać czy nie ściągać- o to jest pytanie...???
pierwsze słysze,ze sciagac???
 
reklama
Do góry