reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Zobacz załącznik 221408Zobacz załącznik 221407Zobacz załącznik 221406
Dzewczyny pomocy.
Maxowi zrobilo sie takie cos na posladku
Myslalam ,ze sie otarl od pieluszki ale ma to juz 4 dzien i sie powieksza .
Zaznaczam ,ze od urodzenia nie mial ani jednego ryszczyka , babelka ani odparzenia. Co to sie zrobilo, buuu? I jak to leczyc.??
Sudocream to raczej nie bo to strasznie na suche wyglada wiec cynk wysuszylby jeszcze bardziej. Jakis liszaj to chyba jest.
Emwu to wygląda jak u mojego Franka po szczepionce na gruźlicę. Nie wiem czy zrozumiesz, ale mówi się, że "się obiera". Frankowi niedawno miejsce zropiało, i wokół robiła się taka otoczka, potem jak pękło to też jeszcze było, no i zagoiło się. Max miał chyba szczepionkę w udo, być może tak zareagował, może to dokładnie w tym miejscu było. Choć Franek też był kłuty w udo to tak nie miał, tylko na rączce po gruźlicy.
 
reklama
Witam Dziewczynki :tak:

Ja od razu z grubej rury: HELP!!! Mam taki maly skorny problem (tym razem u siebie nie u maluszka ;-)). Co jakis czas pojawia mi sie takie dziwne cos na plecach, z lewej strony kolo pachy. Ma to taki ksztalt jakby pociagniecia sredniej grubosci pedzlem. Skora jest wyraznie sucha, czerwona i chropowata. Jak sie pojawi to nawilzam, nawilzam i jeszcze raz nawilzam i stopniowo znika. Jak zniknke calkiem to nie pojawia sie przez jakis czas (miesiac, dwa - roznie) a po jakims czasie znow jest w tym samym miejscu :baffled: No cuda juz sprawdzalam w internecie i do niczego mi ten opis nie pasuje. Jesli macie pomysl co to jest albo z czyms podobnym sie spotkalyscie to pliiiiiiiis podpowiedzcie mi bo juz nie mam wiecej opcji co to moze byc :blink:
 
Mamo Stacha Max faktycznie mial szczepionki ale tak jak piszesz w udo. Ten liszaj czy cokolwiek to jest jest wyej. Na samym posladku lekko z porawej strony. Tak na linii gumki od pampersa. Dlatego tez pierwszego dnia sadzilam ,ze go pampers otarl. Zadna ze szczepionek (ani gruzlica ani 6w1) mu sie nie paprala ani nie obierala. Co to za cholera.....
 
Nienormalne wariatki ! ;) Nadrabialam zas ! czy wy nie macie innych zajec tylko drukujecie na bb hahahahaha
NO ale jak by was nie bylo to bym sie nudzila cholernie z moim spiacym krolewiczem !!!!!!!!!!!!!




my sos kremu zuwamy od urodzenia juz kiedys wam go reklamowalam ! Jest swietny i maly ani razu nie mial nic z dupka !Nawet jednej krosteczki !
jak mu syfek na buzi wyskoczy to mu zasmaruje i zaraz go nie ma :)


no zaparcie to ja mam :) niezle przyspamowalam nie ahhahaah !



Ale dziewczynka jakias bardzo duza chyba co ?no i rzeczywiscie zmeczona bidulka !



Ja jestem bardzo zadowolona z hustawki ! tylko ze my kupilismy ja wczesniej ! i juz dlugo maly w niej urzeduje !Mysle ze jeszcze troche moze jakis miesiac lub 2 i bede ja sprzedawac :) Chociaz kto to wie ! Zobaczymy ! lezaczek 3in 1 jest fajny ,ale znajac moje dziecko pewnie by mu sie znudzil szybko ! On musi miec urozmaicenia !
Jak sprzedam hustawke to kupimy wlansie ten skoczek :) Maly bedzie mial w nim fajde mysle ,ale dziecko wsadze wniego opiero jak bedzie sztywny stawal na nozki !Musisz pomyslec co bedzie twojej niuni odpowiadalo ,znasz ja wiesz czy jest spokojna ,czy sie interesuje takim rzeczami itp ,ja wiedzialam ze Filipowi sie bedzie ta hustawka podobac ,on lubi zywe kolory ,muzyczki itp ! Do tej pory siedzi w niej i wcale nie musze go kolysac on poprostu ja lubi ,a ze wcale taki wielki nie jest jeszcze troche nam posluzy!Jest raczej drobnym dzieckiem !
To wszystko zalezy od maluszka co lubi itp ! 3in1 jest super i napewno pozluzy dluzej ! Ja sie tylko obawailam ze malemu sie znudzi i wcale z tego tak dlugo nie bede korzystac ! wiec ja tam urozmaicam zabawy malego ahahahah bo on poprostu taki jest wciaz cos nowego potrzebuje !




Moja znajoma ma skoczka i jest bezpieczny ! Tak sa gumki regulowane i dziecko wcale nie musi byc calym ciezarem na nozkach! No ale czy kazde dziecko to bedzie lubiec ? niewiadomo !


no chyba Bog mi wynagrodzil grzecznym dzieckiem ,marudnego Patrysia !



ja tam piec nie umiem ,normalnie nawet ciasta z proszku mi nie wychodza czasmi - talent mam ja ta lala jahahahahaha !zazdroszcze wam bo nawet dziecku nie moge upiec ciasta a on tak lubi i jak moja mama przyjezdza to piecze mu normalne co 3 dzien !!!!!!!!!!



ja tez!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



ja od siebie tez ja wygonilam i teraz swieci slonceeeeeeeeeeeee




a ja wsadzalam Patryka do chodzika i byl zadowolony a ja mialam chwile dla siebie a z nozkami nigdy ani z kregoslupem nie mial problemu ,pewnie Filip tez pokosztuje swobody i bedzie smigal z pokoju do pokoju w chodziku !
za te mega posty zaraz ci zaraportuje zły post ahahahhaa... podziwiam ja staram sie juz w 1 pisac i czasem cytowac cos jak nadrabiam aletego jest mnostwo..jak ktos czyta to wie ze staralm sie odp kazdemu hihihihi oszalalabym z tymi postami!!!!
widze ze obie mamy dzis dzien lenia.... moje dziecie spi a ja pije kawe i jem babke ahahah (ODCHUDZAM SIE!!!!)
ale jem ją dlatego ze tesciowa na urodziny mi przywiozla dzisiaj a smiac mi sie chcialo bo moj maz jej powiedzial ze ja dzis mam urodzinki!!!ahahah MOJ MAZ NAWET NIE WIE KIEDY MAM URODZINY!RECE MI OPADAJA!WPROWADZIL TESCIOWA W BLAD!!AHAHAHHAHAHA
 
a ja wsadzalam Patryka do chodzika i byl zadowolony a ja mialam chwile dla siebie a z nozkami nigdy ani z kregoslupem nie mial problemu ,pewnie Filip tez pokosztuje swobody i bedzie smigal z pokoju do pokoju w chodziku !

Ja mam uraz do chodzików bo pamiętam jak moja młodsza siostra w tym jeździła....jezu ile razy ona się w tym wywróciła:szok::szok::szok::szok:
I Zawitkowski;-) mówi stanowcze nie chodzikom!:tak:
Ale..to tylko moje zdanie...na szczęście Hania bardzo szybko zaczęła raczkować więc chodzik i tak byłby bez sensu;-)

A moje dziecko dziś jakieś marudne:dry:
Nie wiem o co mu chodzi...wszędzie mu źle..tylko nie u mnie na rękach:wściekła/y:

Emwu..ostatnio takie coś Hania miała na dupce...potem na szyi..razem z wysypką na twarzy....odstawiłam kubusia, który chyba ją uczulił..i z dupki zeszło...ale na buzi jeszcze trochę ma:no:
Tylko to nawilżałam
 
A ja sie poryczalam ze smiechu przez mojego meza !

Wczoraj mnie zdenerwowal,przyjechal z pracy mowie ,jedz do skelpu zrobisz dziecku zakupy bo mi sie nie chce szykowac ,przebierac itp !
Napisalam mu na kartce ,dluga liste zakupow do domu i kilka rzeczy dla Filipa
w tym mleko , smoczki silikonowe mowie z LOVI do kaszek ( bo chce mu na noc zaczac dawac) ,no i smoczek powyzej 3 miesiecy ale mowie nie biez kulki tylko ten profilowany z kauczuku !


Zakupy zrobil ,zadowlonony wraca itp !
Patrze smoczek kulka !!!!!!!!!!!!!!!! Mowie czlowieku taz mowialam ze nie kulke bo tego on nie coka a mam juz 3 takie !
Ok przelknelam ale zakipialam mysle boze taz mowialm mu !!!!!!!!!
wyciaga smoczki do butelki patrze silikonowe ok ,ale do canpola a nie do LOVI of kors nie pasuja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mowie ,czlowieku po cholere bierzesz kartke jak i tak z niej nie korzystasz ,przeciez ci mowilam jakie maja byc !

Ok wszystko fajnie ,nerw mi przeszedl ,kaszki nie wprowadzilam z braku smoczka !
No ale przychodzi do karmienia mowie ,trzymaj malego ide robic mleko ,otwieram puszke i mysle a w sumie wsypie se juz do puchy bo troche juz tam malo ! szukam Nanu ,pytam gdzie jest mleko dla dziecka a on sie gada no w lodowce ,otwieram a tam 2 mleka KROWIE W KARTONIE ,to jzu mnie zabilo normalnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mowie miales mleko kupic dla Patryka w kartonie i NAN dla Filipa bo sie konczy !

No czy nie zabic !

powiedzial "ajjj niunia no przepraszam ,myslalem ze Filip mleko jeszcze ma trzeba bylo napisac NAN" -LITOSCI !!!!!!

napisalam - mleko dla filipai pod spodem ,mleko dla Patryka ahahahha nie zakumal o co chodzi !

Trzeplam fochem lekkim ,mielismy sie seksix ale mi sie odechcialo i mowie dobranoc !


No a wlasnie przezd chwila ,przyzjedza kolega Jarka z kwiaciarni i co ?
zapindala z kwiatami - hahahahah

a w srodku kartka "przepraszam nie gniewaj sie"

ja pierdziele stwierdzam ze moj maz chyba ma uroz psychiczny po tej separacji i co lekki zgrzyt to sie boi ze go zostawie znowu ahahahhaha
NO czy nie biedny !!!!!!!!!!!!! taz ja sie az tak nie gniewalam co by z kwiatkiem musial leciec !
jaka wspaniala historia... smiac mi sie chcialo jak czytalam o tym mleku!!!! twoj maz jest bombowy powiedz mu ze go lubie ahahaha a moj to powinien brac z niego przyklad!
chyba zrobie tak jak ty... mala separfacja ja sie wyprowadze i moze przemysli.... jak mialam isc kilka razy z julka do mamy na noc to blagal bym nie szla..a teraz to zrobie!
ja kwiaty dostalam na zareczyny! ahahhahah i tyle moje gały widziały! ]ale historia cudowna taka romantgyczna ze łza sie w oku kreci!
 
Witam Dziewczynki :tak:

Ja od razu z grubej rury: HELP!!! Mam taki maly skorny problem (tym razem u siebie nie u maluszka ;-)). Co jakis czas pojawia mi sie takie dziwne cos na plecach, z lewej strony kolo pachy. Ma to taki ksztalt jakby pociagniecia sredniej grubosci pedzlem. Skora jest wyraznie sucha, czerwona i chropowata. Jak sie pojawi to nawilzam, nawilzam i jeszcze raz nawilzam i stopniowo znika. Jak zniknke calkiem to nie pojawia sie przez jakis czas (miesiac, dwa - roznie) a po jakims czasie znow jest w tym samym miejscu :baffled: No cuda juz sprawdzalam w internecie i do niczego mi ten opis nie pasuje. Jesli macie pomysl co to jest albo z czyms podobnym sie spotkalyscie to pliiiiiiiis podpowiedzcie mi bo juz nie mam wiecej opcji co to moze byc :blink:

Przepraszam ze spamuje i cytuje sama siebie ;-) ale wlasnie zrobilam fotke tego czegos na moich plecach.
 

Załączniki

  • IMG_2147..jpg
    IMG_2147..jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 49
Ja też zawsze byłam przeciwna chodzikom. Ostatnio byli u nas znajomi z 8-miesięcznym szkrabem i przywieźli chodzik. Jeśli chodzi o dziecko to super sprawa bo się przemieszcza i nie jest taki "upierdliwy" dla rodziców, ale . . . mały np. nie raczkuje, a wydaje mi się, że raczkowanie jest potrzebne do prawidłowego rozwoju. Dlatego ja się raczej na chodzik nie zdecyduję. Przy Stasiu nie używałam.
Co mnie zainteresowało w tym skoczku, on jest dla dziecka do 81cm. Szybkie do osiągnięcia. No i teraz dziecko nie skorzysta bo wygląda na to, że powinno umieć siedzieć. Tak więc na taki bajer też się nie skuszę.

Emira, idź z tym do lekarza.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Dziewczynki :tak:

Ja od razu z grubej rury: HELP!!! Mam taki maly skorny problem (tym razem u siebie nie u maluszka ;-)). Co jakis czas pojawia mi sie takie dziwne cos na plecach, z lewej strony kolo pachy. Ma to taki ksztalt jakby pociagniecia sredniej grubosci pedzlem. Skora jest wyraznie sucha, czerwona i chropowata. Jak sie pojawi to nawilzam, nawilzam i jeszcze raz nawilzam i stopniowo znika. Jak zniknke calkiem to nie pojawia sie przez jakis czas (miesiac, dwa - roznie) a po jakims czasie znow jest w tym samym miejscu :baffled: No cuda juz sprawdzalam w internecie i do niczego mi ten opis nie pasuje. Jesli macie pomysl co to jest albo z czyms podobnym sie spotkalyscie to pliiiiiiiis podpowiedzcie mi bo juz nie mam wiecej opcji co to moze byc :blink:
kurcze nie pomoge bo sama nie wiem..
zapomnialam wam nappisac.... od jakiegos czasu wpachwinie robil mi sie duzy guzek ktory strtasznie bolał.. nie daj boshe majtki na to nacisnely to zwijałam sie z bolu.. okazalo sie ze mam tam żylaka!!!!!!!!!!
jesli ktoras to przerabiala to wie jaki to bol...to znika mi chwilami i znow sie pojawia!!!!!!!!
z poczatku balam sie ze ten guzek to moze sprawy nowotworowe!!!!!
 
Do góry