D
daffodill
Gość
My na szczęście mamy blisko super dermatologa i o dziwo na kasę chorych
I to jest jeden plus roboty na zmiany...jak trzeba jechać do doktora to Arek jest
A ztym czekaniem do pierwszego ( u nas 10) to coś o tym wiem Jeszcze rok temu teżbyło ciężko...teraz na szczęście trochę lepsze zarobki...ale i mniej szaleństw...ja już nie pamiętam kiedy sobie kupilam jakiś ciuch nieciążowy...
ja nawet w ciazy dostawalam... teraz tez mi przyszlo chodzic w dresach bo zal mi bylo kupic spodnie sobie by w koncu zarzucic jakies jeansy na tylek! zapatrem w julke i to na nia wszystko trace! jakies ciuszki dodatki *******ki... za chate place duzo... no i zycie w naszych czasach tez wcale tanie nie jest! bo ceny to sa chyba z kosmosu!!!!!