reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
szto slucilos ???

on chyba uważa że sama sobie dziecko zrobiłam to teraz sama będę się nim zajmować. bo on ma "ważniejsze rzeczy na głowie", bo on jest "zmęczony", bo on chce "oglądnąć film", bo kurna najlepiej zakleić mu usta, żeby nie płakał!
karuzelki nie kupować, leżaczek-bujaczek jest niepotrzebny, po co kupowałaś huśtawkę jak za 2 kg już do niej Danielka nie włożysz, po co mu mata, przecież jest za mały... wydajesz pieniądze na pierdoły...
tyle że te pierdoły mi czasami ratują tyłek, bo może się dziecko czymś zająć a ja podrapać po głowie. ale skąd on to może wiedzieć, przecież jak wraca z pracy to idzie do rodziców albo do brata, bo trzeba komputer naprawić, bo robić za kierowcę (jako jedyny nie pije w rodzinie...), go tamto i siamto...

Boże widzisz i nie grzmisz... on nie dorósł do bycia ojcem! tesciowie też mi grają na nerwach.
chyba mam ochotę się spakować i zabrać Danielka do moich rodziców.

:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
jak już zaczęłam litanie i gorzkie żale, to dokończę...

teść jest na chorobowym (nie powiem, że nie załatwianym...) i wrócił na miesiąc z Niemiec. i stwierdził, że pieniądze za chorobowe przeznacza na ciuchy dla siebie! bo nie może znieść tego, ze moi rodzice są na tyle zamożni, by pozwolić sobie czasem na luksus i renomowane firmy...
zakupił kurtkę Campusa, dwie pary spodni Lee, z 10 koszul...
a później chodzi i narzeka, że pieniędzy nie ma!

a najbardziej to mnie wkur... tym, że on nie przyjedzie na chrzciny Danielka jesli nie będzie alkoholu.
no sorry, moze ja żyję w innym świecie, ale w mojej rodzinie nigdy nie ma alkoholu ani na chrzcinach ani na komuni! a że on wielki pijak i dzien zaczyna od piwa a kończy na flaszce wódki to musi byc tak jak on chce?
o nie... dzis mu powiedzialam, ze moze i lepiej ze go nie bedzie.
 
witaj w klubie:p my tez chrzcimy w "lany poniedzialek" zeby za jednym zamachem swieta i impreze obrobic:0............. moja panna dzis taaaka fajna byla ze az szok:)tfutfutfutfutfutfu.,,,,,,,,,,,,zeby nie zapeszyc:>):-):-)

no i spi jak codziennie...od ok 19:30...pewnie znow wstanie kolo 1..........:-)

no to jestesmy 3:-)
u mnie najpierw mialo byc 6 marca ale ciagle komus nie pasowalo a w swieta nie ma problemu i tez w lany poniedziałek ehhehe
 
Mea JEDŹ!!! Agatka już będzie miała prawie 9 m-cy, toż to człowiek :-) Też bym z chęcią pojechała, mogę się przyłączyć? :-D
My myśleliśmy o Tatralandii, Franek już będzie miał frajdę jako 8-miomiesięczniak. Nad morzem obawiam się piasku w buzi :-)
U nas gwarno ostatnio. W piątkowy wieczór pojechaliśmy do chrześnicy na 10-te urodziny, w sobotę cały dzień miałam gości (właśnie taki 8 miesięczny delikwent był, no fantastyczny bobas), a od dziś brat przywiózł mi na ferie trójkę swoich dzieci (chrześnica i 6,5-letnie bliźniaki), tak więc wybaczcie jak nie pojawię się jakiś czas, postaram się podczytywać.
hehehe powodzenia!!! ja tez miałam dzieciaki chrzesniaki na feriach:tak: ale luzki był bo zajmowałams ie tylko Piotrusiem, reszta ciągle sie fajnie ze soba bawiła:tak::tak: tylko ze nakarmić wszystkie dzieciaki trzeba;-)
Ja musze sie pochwalic ze moja miskja dzis cala noc przespala w swoim lozeczku... w koncu udalo zebrac sie tyle sily by tego dokonac:-)
No super!!!
ja juz zaczelam chodzic na solarke. mialam tylko jeden rozstep na brzuszku i po opaleniu widac go mniej:-)co mnie troche zszokowalo ale oczywiscie pozytywnie:tak: polecam opalanie bo od razu samopoczucie lepsze:tak::-)
Ulenka a Ty karmisz piersią???
Bo mi sie chce na solarium ale mam obawy;-)
jak już zaczęłam litanie i gorzkie żale, to dokończę...

teść jest na chorobowym (nie powiem, że nie załatwianym...) i wrócił na miesiąc z Niemiec. i stwierdził, że pieniądze za chorobowe przeznacza na ciuchy dla siebie! bo nie może znieść tego, ze moi rodzice są na tyle zamożni, by pozwolić sobie czasem na luksus i renomowane firmy...
zakupił kurtkę Campusa, dwie pary spodni Lee, z 10 koszul...
a później chodzi i narzeka, że pieniędzy nie ma!

a najbardziej to mnie wkur... tym, że on nie przyjedzie na chrzciny Danielka jesli nie będzie alkoholu.
no sorry, moze ja żyję w innym świecie, ale w mojej rodzinie nigdy nie ma alkoholu ani na chrzcinach ani na komuni! a że on wielki pijak i dzien zaczyna od piwa a kończy na flaszce wódki to musi byc tak jak on chce?
o nie... dzis mu powiedzialam, ze moze i lepiej ze go nie bedzie.

Ech Cherie czasami i dobrze ponarzekać, pożalić sie, na duszy lżej;-)
Co do chrzcin to chrzciny waszego dziecka i Wy ustalacie zasady a reszta ma sie dostosować:tak:
Ale z drugiej strony to jeżeli chodzi np o alkohol to ja sobie ten problem odpuściłam przy chrzcinach, po co sobie głowę tym zawracać?? Jak chcą, niech wypiją sobie po troszku;-) U nas było winko i wódeczka ale i tak wszyscy co pili to drinki;-) Jak stawiac alkohol to w takiej ilości żeby nikt nie upił się, no ale to goście powinni mieć takt i albo sie dostosowac do tej okoliczności albo sobie odpuścić.
 
witam sie porannie mamuski:)
wiecie ci dopiero od zeszlego tyg czuje sie na prawde dobrze psychicznie,w koncu doszlam do siebie i jest wszystko dobrze:) dlugo mi to zajelo...ale na szczescie sie skonczylo:)

marta nie karmie piersia i dlatego sobie pozwolilam na solarium,ale z tego co wiem to jesli karmisz a chcesz sie poopalac to wystarczy piersi dobrze zakryc np. pielucha i wszystko ok bedzie.
co to chrzcin to u nas nie bedzie wodeczki. Stawiamy tylko do obiadku winko i na tym sie skonczy rola alkoholu tego dnia.
 
kurcze mialam sie od dzis zaczac odchudzac ale jakos nie moge sie za to zabrac,wlasnie zjadlam 3kulke rafaelo a to dopiero ranek!
a wy juz doszluscie do wgi sprzed ciazy??? tylko prosze mnie tu nie zalamywac:)
 
reklama
Do góry