reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

troche mnie tu ostatnio malo ale juz sie wytlumaczam :)

po pierwsze primo - Agatka jest coraz bardziej absorbujaca aczkolwiek slicznie zabawia sie sama ... bol w tym ze po jedzenbiu musze ciagle miec ja na oku bo jak jej sie ulewa to sie czesto zaksztusza ... a i coraz mniej spi ...

po drugie zabralam sie na powaznie za zalatwianie spraw z budowa bo przedobrze !! a na wiosne musimy juz robic projekt zeby do jesieni zaczac budowac !! no a to zajmuje sporo czasu z tej niewielkiej ilosci jaka mi agatka zostawia dla siebie :)

po trzecie zaczynamy powaznie spacerowac :D nareszcie !!! a dzis jeszcze z agatka bylismy w galerii ...
 
reklama
ale pochwale sie ZDALAM EGZaMINY!! koniec studiow..
no jeszcze obrona ale to juz si enie liczy:-D

i od dzis obiecuje poprawe i czestsze zagladanie...;-)
Gratulacje!!

A my jesteśmy dziś juz po szczepieniu:-)
jestem dumna z Julki:-)
cały czas w przychodni gadała smiala sie do wszystkich jak ja zaczepiali az pielegniarki i pani doktor mialy ubaw ze julka zawladnela przychodnia... wsyztskie dzieci przy niej zaniemowily i zadne sie nie odzywalo a byly starsze imlodsze dzieci od niej hehe...
zwazyc nie chciala sie dac caly czas sie rzucala gdy jest na golaska tak sie zachowuje bo jest wtedy prze szczesliwa!!!
no ale w koncu sie udalo...
obwód głowki=39cm
obwód klatki=40cm
waga=5740g
Stwierdzono u nas AZS... stwierdzila pediatra ze te zmiany skórne są małe i nie ma potrzeby zmiany mleczka... narazie mam kapac mała w Oilatum i zobaczymy co dalej.. jeśli nie ustapi bedziemy dalej sie zastanawiac co to moze byc.
Szczepilismy tradycyjnie bo finansowo inaczej nie jestesmy w stanie...
jak dostała zastrzyk w raczke to delikatnie zakwilila ale nie zrobilo to na niej wrazenia... ale pielegniarka nam powiedziala ze ten byl najmniej bolesny... te w nozke duzo bardziej bola!!!
i dostala w jedna nozke i juz byl placz ale nie mocniejszy niz gdy jest glodna i jak sie uspokoila troszke dostała w druga nozke! reakcja byla taka sama.. jak ja ubieralam szybko zasnela chyba ze strachu by wiecej juz jej nie kłuć... a w domku dziewczynka mi sie obudzila i zaczlela sie smiac i gaworzyc i tak jest do teraz:-)
Super:tak:
My po szczepieniu. Szczepiliśmy 5w1 + WZW. Daniel troszkę płakał ale ogólnie był dzielny.
No i mój prawie-dwumiesięczniak mierzy 67cm! :szok: i waży 7 kg! :szok: pediatra mówi, że waga jak najbardziej w normie w stosunku do wzrostu i że rośnie nam koszykarz :tak:
Wow, duży chłopak:tak:
julka je z zegarkiem w reku co 2,5godz czasem zdarza sie ze co 3godz no chyba ze spi to zdarza jej sie przespac z o godz pore jedzenia... a ostatniio na spacerze przespala pore jedzenia az o 2 godz!!!!!!!

dziewczyny jaka masakre mialam!!!!!
dziekuje za pochwaly dla Julki ale dzielnie zniosla tylko te uklucia.. wlasnie jakies 1,5godz temu miala chyba faze przenikania szcxzepionki do organizmu! co ja przezylam to szok! ona nie plakala wrecz wrzeszczala... nie moglam nic zrobic chodzilam z nia lulalam tulilam no wszystko co bylo mozna a ona wrzeszczala az krztusila sie brakowalo jej glosu zanosila sie i co tylko mozna a lzy lały sie potokiem!!!!!!!!
dalam jej Viburcol i przed chwila mi usnela... ona juz sily nie miala a jak szlochala..az powietrza zlapac nie mogla a ja plakalam razem z nia widzac jak cierpi i sie meczy... a maz przyjechal z pracy bo slyszal jak malutka krzyczy i co?? powiedzial mi ze mala dopiero pol godz wrzeszczy a ja rady nie moge sobie z nia dac! powiedzialam mu ze za takie wsparcie mu dziekuje i moze sobie isc nie jest nam potrzebny i nie musi do nas wracac! a on do mnie tak?? masz to jak w banku i wyszedl!!!
ja sil nie mam dziecko dla mnie najwazniejsze a on dodal mi otuchy i dobil mocniej ze padam juz!!!!!
zadzwonilam do pediatry naszej i slyszlaa jak mala wrzeszczy byla w szoku bo mowila ze placz jest mozliwy ale nie to co sie dzieje.. kazala dac czopka przeciwbolowego ja mam efferalgan wiec jzu jej nie podawalm drugiego skoro viburcol dalam i narazie spokoj.. kazal mi odczekac 2 godz jak nie przestanie wrzeszczec to do przychodni mam z nia przyjechac!
jak mi ulylo ze jak przed chwilunia sie przebudzila i usmiechnelam sie do niej pokazalm jezyka i pwoiedzialam agu to mi to odwzajemnila!!! chyba najgorsze za nami!!!!!!
Moja Mysia po szczepieniu też wrzeszczała niestety, ale czopek pomógł, spała jak ciapuś i szybko ból minął.
Wpadam tylko na chwilę bo mój A wymyślił sobie pierogi dziś na obiad:wściekła/y:
Nadrobię wieczorem chyba że zaszalejecie z pisaniem;-)

My po 2 szczepieniu:tak:
Tomek waży 6300 g i 64 cm:szok: W 6 tyg urósł 6 cm:-)
Kupsko walnął na szczęście w poczekalni a nie na doktora;-)
Trochę popłakał przy kłuciu ale nie było najgorzej:tak:
A potem zaliczył pierwszą wizytę w sklepie gdzie usnął mi na ramieniu:sorry:

A przy okazji wzieliśmy Hanię na bilans 2latka:-)
11,7 kg i 85 cm:tak: Reszta wyglądała komicznie ...doktor za bardzo jej nie oglądał bo darła się jak szalona:-D

A wiecie jaka ja jestem dziwna:zawstydzona/y:
Jak ta Hania tak wrzeszczała u doktora to myślałam że pęknę ze śmiechu:szok:
Ja zamiast w takich sytuacjach reagować płaczem to śmieję się:zawstydzona/y:
Wyrodna matka:-D
Wrócę wieczorem:tak:
Ładnie dzieci ważą i mierzą:)
Cudowne:-)
 
A ja się wreszcie skusiłam i dziś na orbitreku ćwiczyłam:D Oporne początki były, ale teraz to już chyba z górki będzie:p

Moja Mysia dziś większą część dnia przespała. Chyba ta pogoda ją tak nastraja:p No jakby dziecka nie było:)

Ja wczoraj zaszalałam. Do 4 nad ranem klikałam z kolegą:D Gdyby Mój się dowiedział co ja robiłam jak on był na nocce..:) Hehe.
 
Jeny, dziewczyny powstrzymajcie mnie. Ja jem jak opętana. Zamiast zrzucać kg to ja wrzucę :-D Ale jedzenie jest takie dobre. Głodna nie jestem a chodzę i szukam czegoś. Ja nawet w ciąży takiej fazy nie miałam :zawstydzona/y:
Aha, poproszę przepis na łatwe ciasto na pierogi, najlepiej do wyrobienia w robocie bo w rękach mi nigdy nie wychodzi :-)
 
Ostatnia edycja:
Jeny, dziewczyny powstrzymajcie mnie. Ja jem jak opętana. Zamiast zrzucać kg to ja wrzucę :-D Ale jedzenie jest takie dobre. Głodna nie jestem a chodzę i szukam czegoś. Ja nawet w ciąży takiej fazy nie miałam :zawstydzona/y:
Ja po ciąży dla odmiany mniej jem, mało co;-) Aż dziwne. Zawsze lubiłam pojeść.
 
Jeny, dziewczyny powstrzymajcie mnie. Ja jem jak opętana. Zamiast zrzucać kg to ja wrzucę :-D Ale jedzenie jest takie dobre. Głodna nie jestem a chodzę i szukam czegoś. Ja nawet w ciąży takiej fazy nie miałam :zawstydzona/y:
Aha, poproszę przepis na łatwe ciasto na pierogi, najlepiej do wyrobienia w robocie bo w rękach mi nigdy nie wychodzi :-)

Nawet mi nie mówcie o jedzeniu:sorry::sorry::sorry:
Mnie nachodzi głodomorzyca zawsze wieczorem:no:

Mąż upiekł pierogi...obiecałam sobie że zjem kilka...bo wieczór...bo nie wiadomo jak Tomek zareaguje...:zawstydzona/y:

I zezarłam chyba z 15:szok::szok::szok::szok::szok::szok:

A co do ciasta...ja zawsze robię mąka, ciepła woda i trochę soli:sorry:
Wszystko na oko...i tak żeby się kleiło bo już nie raz mi się rozwalału pierogi podczas gotowania:wściekła/y:
 
Anoola i Daffi na hemoroidy polecam dziwny sposob ale mi pomoglo. Jak mi mama o nim powiedziala to przyjelam to ze smiechem ale jak raz musialam jesc sniadanie na stojaco stwierdzilam ze sprobuje - trzeba ugotowac pokrojona w takie paski cebule tak zeby zmiekla, pozniej na noc trzeba troche klasc na wkladke i spac z tym specyfikiem. Brzmi paskudnie ale mi pomoglo. W ciagu dnia zamiast masci (ktore stosowalam przez pierwsze dni i nie bylo poprawy) smarowalam tam gdzie wspomniala Daffi ;-):-D miodem. I taka kuracja przez jakis czas i dzis jest ok.

Nessi na kolki koniecznie wyprobuj Sab Simplex. Napewno znajdziesz w internecie. Po co tak biedaczek ma sie meczyc a Ty razem z nim...

Asia dzieki za linka do Babyradio. Super jest :tak: Nie wiedzialam ze cos takiego isnieje.

Dziewczyny jak sie bawicie ze swoimi dzieciaczkami? Co lubia? Bo ja pamietam tylko o raku-nieboraku wierszyk i szukam inspiracji na cos wiecej. Ogolnie mam wrazenie ze moj robaczek jakos malo sie usmiecha i wtedy mam wyrzuty ze to ja jakas nudna jestem :nerd:
 
Jeny, dziewczyny powstrzymajcie mnie. Ja jem jak opętana. Zamiast zrzucać kg to ja wrzucę :-D Ale jedzenie jest takie dobre. Głodna nie jestem a chodzę i szukam czegoś. Ja nawet w ciąży takiej fazy nie miałam :zawstydzona/y:
Aha, poproszę przepis na łatwe ciasto na pierogi, najlepiej do wyrobienia w robocie bo w rękach mi nigdy nie wychodzi :-)

Oj, tez mam faze na jedzenie :sorry: Wlasnie wciagnelam kolejny kawal ciasta :eek: Ale pocieszam sie ze od poniedzialku juz nie bede tak jadla bo w niedziele wyjezdza moja mama (byla z nami od 25 grudnia :tak:) i bede miala mniej czasu na kulinarne szalenstwa. Rozpieszczala nas obiadkami i ciastami caly czas.
 
reklama
No i nas tez dopadły kolki...
a sie cieszylam ze nas mijają.. ;/
bylam pewna ze przedwczorajszy cyrk byl spowodowany zmiana godziny kąpania..
ale wczoraj bylo to samo.. od 19 do 23 wieczny ryk, wrzask..Boże.. akurat o 19 wsadzilismy ją do wanny.. i ta w polowie kapieli zaczęła sie drzec jak szalona.. tom sie ruszyla i wykapalam predzej.. wyciagamy.. a mala dostala takiego ataku ze sie zaniosłai nie umiala powietrza złapać.. ja w płacz.. chucham jej do buzi a ona nic.. :( posiniała jak nigdy.. ale na szczescie po kilku moich wdechach do niej sama złapała oddech..a mi łzy po policzkach jak groch leciały...


no ale wtedy sie wykupkała.. pozniej nic.. przychodzi godzina 23 w momencie spokoj i kupa jest..
wiec mam pytanie..
bo dostalismy jakies 2 tyg temu 'w razie czego' od pediatry Viburcol... ale chyba Sab Simplex jest lepszy..;> gdzie zamawiacie ten Sab Simplex?
 
Do góry