reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Wpadam tylko na chwilę bo mój A wymyślił sobie pierogi dziś na obiad:wściekła/y:
Nadrobię wieczorem chyba że zaszalejecie z pisaniem;-)

My po 2 szczepieniu:tak:
Tomek waży 6300 g i 64 cm:szok: W 6 tyg urósł 6 cm:-)
Kupsko walnął na szczęście w poczekalni a nie na doktora;-)
Trochę popłakał przy kłuciu ale nie było najgorzej:tak:
A potem zaliczył pierwszą wizytę w sklepie gdzie usnął mi na ramieniu:sorry:

A przy okazji wzieliśmy Hanię na bilans 2latka:-)
11,7 kg i 85 cm:tak: Reszta wyglądała komicznie ...doktor za bardzo jej nie oglądał bo darła się jak szalona:-D

A wiecie jaka ja jestem dziwna:zawstydzona/y:
Jak ta Hania tak wrzeszczała u doktora to myślałam że pęknę ze śmiechu:szok:
Ja zamiast w takich sytuacjach reagować płaczem to śmieję się:zawstydzona/y:
Wyrodna matka:-D
Wrócę wieczorem:tak:
EEE nie przejmuj sie smiechem;-) zdaża się... co do kupska to Piotruś zrobił w trakcie badania bioderek, doktorek się zaśmiał ale nie wiem czy mu do śmiechu było:-D
No to jak juz razem charatacie to podrzucie mi tu kilka cieplutkich - tez bym zjadla !Ale cos nie mam serca gonic mojego jak wraca z warszawy :-D myslicie ze by polepił ????:oo::confused2:
EEE pzrestan, jak robi dobre pierożki to trzeba gonić;-) ja osttanio pzrestałam sie nad swoim litować, fakt- chłop cięzko pracuje ale to ja sama z dzieciakami w domu zostaję, dom duzy, duzo, sprzątania, gotowanie, pranie, prasowanie i jeszcze do pieca trzeba od czasu do czasu podrzucić, więc czemu jemu ma być lżej:sorry::sorry:
Jejciu wspołczuje:-(mam nadzieje ze u nas jutro tak nie bedzie:no:a twoj maz...hmmm...nie mam słow:no::wściekła/y:



Az tak:szok:matko jak ja sie ciesze ze moj maly nie ma kolek:-)a suszarki próbowałaś?



Moj tez ma takie dni ze spi w dzien 3 godziny:tak:



My tez jutro idziemy na kuj-kuj:tak:i po tym co dziewczyny pisza to sie jeszcze bardziej boje:tak:

nie boj nic ... agatka plakala chyba tylko pol minutki ... a po szczepieniu ani odrobinki objawow poszczepiennych ... dodam ze szczepilam 5w1 ...
Kurcze a ja jakąs znieczulice mam przy Piotrusiu, co prawda mało płakał przy szczepieniu ale wiedziałam że tak bedzie, może jestem na wszystko przygotowana psychicznie:rofl2: bo z Antkiem jak wszytsko przechodziłam pierwszy raz to też plakałam razem z nim.
troche mnie tu ostatnio malo ale juz sie wytlumaczam :)

po pierwsze primo - Agatka jest coraz bardziej absorbujaca aczkolwiek slicznie zabawia sie sama ... bol w tym ze po jedzenbiu musze ciagle miec ja na oku bo jak jej sie ulewa to sie czesto zaksztusza ... a i coraz mniej spi ...

po drugie zabralam sie na powaznie za zalatwianie spraw z budowa bo przedobrze !! a na wiosne musimy juz robic projekt zeby do jesieni zaczac budowac !! no a to zajmuje sporo czasu z tej niewielkiej ilosci jaka mi agatka zostawia dla siebie :)

po trzecie zaczynamy powaznie spacerowac :D nareszcie !!! a dzis jeszcze z agatka bylismy w galerii ...
Fajowsko, my tez codziennie na spacerki chodzimy i wszędzie chodzę z Piotrusie, bo zakupy tez trzeba robić a męża na co dzien nie ma więc z wózkiem paraduje.
A acie Mea jakis konkretny projekt na oku?? Bo ja zanalazłam na necie taki ci mi najbardziej podpasował i później go pozmienialiśmy do swoich potrzeb. Jakby co pokazuj, może z dziewczynami posłużymy radami;-)Bo naprawde warto wszytsko sobie przemyśleć.
Nawet mi nie mówcie o jedzeniu:sorry::sorry::sorry:
Mnie nachodzi głodomorzyca zawsze wieczorem:no:

Mąż upiekł pierogi...obiecałam sobie że zjem kilka...bo wieczór...bo nie wiadomo jak Tomek zareaguje...:zawstydzona/y:

I zezarłam chyba z 15:szok::szok::szok::szok::szok::szok:

A co do ciasta...ja zawsze robię mąka, ciepła woda i trochę soli:sorry:
Wszystko na oko...i tak żeby się kleiło bo już nie raz mi się rozwalału pierogi podczas gotowania:wściekła/y:
I cholera ja tez tak mam, codziennie obiecuje sobie że pzrestanę żreć... i co?nadchodzi wieczór a ja jak głupia jem..... Noi dziwię sie poźniej że nie tracę na wadze, a do pracy juz niedługo i nie zamierzam nowej garderoby kupować:no:

Ciasto robię takie same:tak: wczoraj Babcia dzwoniła i zaprosiła na weekend na pierożki, mniam, mniam....
No i nas tez dopadły kolki...
a sie cieszylam ze nas mijają.. ;/
bylam pewna ze przedwczorajszy cyrk byl spowodowany zmiana godziny kąpania..
ale wczoraj bylo to samo.. od 19 do 23 wieczny ryk, wrzask..Boże.. akurat o 19 wsadzilismy ją do wanny.. i ta w polowie kapieli zaczęła sie drzec jak szalona.. tom sie ruszyla i wykapalam predzej.. wyciagamy.. a mala dostala takiego ataku ze sie zaniosłai nie umiala powietrza złapać.. ja w płacz.. chucham jej do buzi a ona nic.. :( posiniała jak nigdy.. ale na szczescie po kilku moich wdechach do niej sama złapała oddech..a mi łzy po policzkach jak groch leciały...


no ale wtedy sie wykupkała.. pozniej nic.. przychodzi godzina 23 w momencie spokoj i kupa jest..
wiec mam pytanie..
bo dostalismy jakies 2 tyg temu 'w razie czego' od pediatry Viburcol... ale chyba Sab Simplex jest lepszy..;> gdzie zamawiacie ten Sab Simplex?
Ojoj, mam nadzieję, że to jednorazowe...
 
reklama
Dziewczyny jak sie bawicie ze swoimi dzieciaczkami? Co lubia? Bo ja pamietam tylko o raku-nieboraku wierszyk i szukam inspiracji na cos wiecej. Ogolnie mam wrazenie ze moj robaczek jakos malo sie usmiecha i wtedy mam wyrzuty ze to ja jakas nudna jestem :nerd:

Na tej stronce są różne zabawy z dzieciaczkami odpowiednie dla wieku:tak: wrzucę ten link do adresów do których wracamy:tak: bo myśle, ze przyda sie każdej z nas;-)
http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=182052&e=landing&ccat=play_and_learn&ctypecode=np
Mój uwielbia zabawy i śmeichy, na dzien dzisiejszy wystarczy, że na Piotrusia spojrzę to on się śmieje a jak sie odezwę to głośno chichocze:-D I bez znaczenia co mówię:-D
 
Dziewczyny jak sie bawicie ze swoimi dzieciaczkami? Co lubia? Bo ja pamietam tylko o raku-nieboraku wierszyk i szukam inspiracji na cos wiecej. Ogolnie mam wrazenie ze moj robaczek jakos malo sie usmiecha i wtedy mam wyrzuty ze to ja jakas nudna jestem :nerd:

Moj tez sie malo smieje i malo gaworzy:tak:ale nie kazde dziecko ma tak samo;-)

No i nas tez dopadły kolki...
a sie cieszylam ze nas mijają.. ;/
bylam pewna ze przedwczorajszy cyrk byl spowodowany zmiana godziny kąpania..
ale wczoraj bylo to samo.. od 19 do 23 wieczny ryk, wrzask..Boże.. akurat o 19 wsadzilismy ją do wanny.. i ta w polowie kapieli zaczęła sie drzec jak szalona.. tom sie ruszyla i wykapalam predzej.. wyciagamy.. a mala dostala takiego ataku ze sie zaniosłai nie umiala powietrza złapać.. ja w płacz.. chucham jej do buzi a ona nic.. :( posiniała jak nigdy.. ale na szczescie po kilku moich wdechach do niej sama złapała oddech..a mi łzy po policzkach jak groch leciały...


no ale wtedy sie wykupkała.. pozniej nic.. przychodzi godzina 23 w momencie spokoj i kupa jest..
wiec mam pytanie..
bo dostalismy jakies 2 tyg temu 'w razie czego' od pediatry Viburcol... ale chyba Sab Simplex jest lepszy..;> gdzie zamawiacie ten Sab Simplex?

Widze ze niezly hardkor mialas:szok:mysle ze kropelki sa lepsze,choc Viburcol tez sobie chwale:tak:

U nas noc byla dzis duzo lepsza:tak:maly budzil sie standardowo 3 razy a nie co chwila;-)niedlugo wybieramy sie na szczepienie,ciekawa jestm jak bedzie po:eek:
 
no a my juz chyba w porzadku:-)
malutka zjadla wczoraj jedzonko przed 21 i o 23;30 chcialam jej jeszcze dac mleczka zeby ładnie w nocy sobie spala a ona mi stanowczo zaprotestowala!!!!!!
ani ml nie upila i cale 120ml wylałam heheh
a malutka obudziła sie dzis o 7:15:-)

a ja zaczynam dzien jak codzien...kloce sie z mezem..
ja juz mam dosc i nie ukrywam ze do glowy przyszedl mi rowód.. ja mam go juz serdecznie dosc chwiami..typowy maminsynek.. to co mama powie jest swiete i robi wg tego jak ona mu karze a to co ja mowie jest zawsze:"zaraz", "pozniej" i nigdy nic nie robi a ma najwieksze pretensje ze onm wszystko w domu musi robic a jak zapytalam co takiego musi robic to nawet nie umie odpowiedziec!!!
przed chwila uderzyl sie w palca od nogi i oczywiscie byla to moja wina i zostalam zbluzgana..
mam dosc takiego zycia.. nie tego oczekuje w wieku 22 lat!
jestem za mloda by sie denerwowac i niszczyc siebie od wewnatrz przez meza!!!!!


Zaraz wam pokaze w albumie jak dzis moja Julke na buzi wysypalo!!!!!:-:)-:)-:)-:)-(
 
Daffi moge Cię pocieszyć;-) Stażu małżeńskiego mam 8 lat więc co nieco przeszłam.... niestety takie wnerwiające momenty zdarzają sie i się powtarzają:-( Którys z Was musi odpuśćić... szkoda marnować czasu na kłótnie, jesteście rodzinką, macie dziecko, Wasz ukochany Skarb!!!
Ja do tej pory walczę z rozrzuconymi skarpetkami, nie powieszonym ręcznikiem i umierającym mężem jak ma 37 stopni temperaturki;-)
 
Daffi moge Cię pocieszyć;-) Stażu małżeńskiego mam 8 lat więc co nieco przeszłam.... niestety takie wnerwiające momenty zdarzają sie i się powtarzają:-( Którys z Was musi odpuśćić... szkoda marnować czasu na kłótnie, jesteście rodzinką, macie dziecko, Wasz ukochany Skarb!!!
Ja do tej pory walczę z rozrzuconymi skarpetkami, nie powieszonym ręcznikiem i umierającym mężem jak ma 37 stopni temperaturki;-)

o czystosci mojego nie wspomne bo jak ja to mowie to brudas.. gdzie sie wys.. tam zostawi!!!!! ehhhh a ma najwieksze pretensje!!!!
dzis sprawy zabrnely za daleko obrazil mnie najgorze jak mogl czego nie zacytuje i mu powiedzialam ze to koniec! on w ogole nie mysli nad tym co robi! przeprasza obiecuje poprawe a za dzien czy dwa jest znowu to samo!!! wiadomo ja tez czasem nerwowa ale z nim nie dalo sie porozmawiac bo jak gadalismy spokojnie to zaprzeczal moim slowom i jak tu sie dogadac! a ja placze i ataki dostaje bo mam nerwice od kilku lat... a on mnie nie oszczedza tylko jeszcze dobija!!!!

co do tego co napisalas w albumie to obys miala racje i oby oilatum pomoglo!!!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
dziewczyny mam w domu Krem Barierowy Emolium.. mozna go stosowac na buzce u 2miesiecznego dziecka?

Daffi bratowa mówiła, że krochmal działa cuda;-) zrób normalny krochmal ( jak zrobić znajdziesz na necie) i dodaj do wody do wanienki, podobno wszystko ładnie schodzi:tak:
Jak Piotrus na poczatku mial łuszcząca sie skórke i problemy, kupiłam w aptece nadmanganian potasu, rozrabiałam ten proszek i dodawałam do kąpieli, tez pomagał:tak:
Pamiętaj że jak problemy ze skórka są im mniej kosmetyków tym lepiej.
 
no a my juz chyba w porzadku:-)
malutka zjadla wczoraj jedzonko przed 21 i o 23;30 chcialam jej jeszcze dac mleczka zeby ładnie w nocy sobie spala a ona mi stanowczo zaprotestowala!!!!!!
ani ml nie upila i cale 120ml wylałam heheh
a malutka obudziła sie dzis o 7:15:-)

a ja zaczynam dzien jak codzien...kloce sie z mezem..
ja juz mam dosc i nie ukrywam ze do glowy przyszedl mi rowód.. ja mam go juz serdecznie dosc chwiami..typowy maminsynek.. to co mama powie jest swiete i robi wg tego jak ona mu karze a to co ja mowie jest zawsze:"zaraz", "pozniej" i nigdy nic nie robi a ma najwieksze pretensje ze onm wszystko w domu musi robic a jak zapytalam co takiego musi robic to nawet nie umie odpowiedziec!!!
przed chwila uderzyl sie w palca od nogi i oczywiscie byla to moja wina i zostalam zbluzgana..
mam dosc takiego zycia.. nie tego oczekuje w wieku 22 lat!
jestem za mloda by sie denerwowac i niszczyc siebie od wewnatrz przez meza!!!!!


Zaraz wam pokaze w albumie jak dzis moja Julke na buzi wysypalo!!!!!:-:)-:)-:)-:)-(

Ale sobie pospala:szok:

Co do mezulka to nie dziwie ci sie ze tak myslisz:no:tez mialabym takiego serdecznie dosc:tak:ty chyba kiedys przechwaliłas go:tak:bo pisalas jaki z niego dobry i usłuchany mezus.Czyli jednak to prawda "NIE CHWAL DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA ":tak::tak::tak:
 
reklama
No i nas tez dopadły kolki...
a sie cieszylam ze nas mijają.. ;/
bylam pewna ze przedwczorajszy cyrk byl spowodowany zmiana godziny kąpania..
ale wczoraj bylo to samo.. od 19 do 23 wieczny ryk, wrzask..Boże.. akurat o 19 wsadzilismy ją do wanny.. i ta w polowie kapieli zaczęła sie drzec jak szalona.. tom sie ruszyla i wykapalam predzej.. wyciagamy.. a mala dostala takiego ataku ze sie zaniosłai nie umiala powietrza złapać.. ja w płacz.. chucham jej do buzi a ona nic.. :( posiniała jak nigdy.. ale na szczescie po kilku moich wdechach do niej sama złapała oddech..a mi łzy po policzkach jak groch leciały...


no ale wtedy sie wykupkała.. pozniej nic.. przychodzi godzina 23 w momencie spokoj i kupa jest..
wiec mam pytanie..
bo dostalismy jakies 2 tyg temu 'w razie czego' od pediatry Viburcol... ale chyba Sab Simplex jest lepszy..;> gdzie zamawiacie ten Sab Simplex?

Ania, ale nie wiem czy Viburcol coś pomoże na kolki, jedynie uspokoi Maję. nam kropelki nie pomogły (mieliśmy Bobotic ale Sab Simplex to to samo, troszkę więcej ma simetikonu), wiem, że wiele z dziewczyn je sobie chwali no ale przy kolkach powinno dawać się nie tyle simetikon co lek rozkurczowy. ja Ci polecam Debridat - jest na receptę, chociaż w niektórych aptekach na pewno sprzedadzą Ci bez - tak czy siak jest płatny 100%.
 
Do góry